eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaLustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
  • Data: 2010-02-10 09:54:00
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 10 Feb 2010 02:43:50 +0100, dominik napisał(a):

    > On 2010-02-10 01:50, Andrzej Libiszewski wrote:
    >>> To że dzisiaj dałoby się zrobić nieźle wypaśne urządzenie nie ma
    >>> wątpliwości. Apple robi to wyważając pewne cechy. iPad jest cieniutki i
    >>> oprogramowany dokładnie pod potrzeby.
    >> Nie no, żartujesz chyba?
    >
    > Ty żartujesz chyba? W każdej swojej wypowiedzi w tym wątku?
    > Odnoszę wrażenie, że specjalnie szukasz dziury w całym.
    >
    >
    >> Multimedialny iPad bez choćby kamery?
    >
    > Balmer po wyjściu iPhone śmiał się, że taki tel nie ma klawiatury i to
    > jest chyba żart. Jobs pewnie śmiał się z niego na to i to on miał rację,
    > bo iPhone bez wątpienia odniósł spory sukces.

    Ale co mnie obchodzą schizy Ballmera?

    >
    >
    >> To już nie
    >> jest tworzenie pod potrzeby, to jest przekonywanie że masz potrzeby
    >> dopasywane do urządzenia.
    >
    > Nie, zupełnie nie tak.
    > To ma być urządzenie do czytania książek.

    Do czytania książek są czytniki w rodzaju Kindle. Ich wyświetlacz jest dużo
    bardziej zbliżony do prawdziwego papieru niż to co ma iPad.

    > Nie ma być komputerem, nie ma być komórką. Nie ma mieć stu bajeranckich
    > cech, z których korzystasz tylko raz z ciekawości.
    > Książki nie czytasz bo nie ma kamerki?

    Książki czytam przeważnie papierowe. I wolałbym żeby czytnik ebooków
    odwzorowywał papier. To co jest w iPad do tego celu jest IMO porażką.

    >
    >
    >> Coś jak MMS w iPhone. Pojawiły się, tylko...
    >> dlaczego dopiero w kolejnej generacji urządzenia?
    >
    > Chyba dla świętego spokoju. Powiedz ile wysłałeś w życiu MMS-ów?

    Dokładnie? Nie jestem w stanie. Niedokładnie? Całkiem sporo.

    > ile ich
    > otrzymałeś?

    Również całkiem sporo.

    > A nawet jak nie miałeś telefonu z nimi to czy absolutnie nie
    > było możliwe oglądanie ich?

    Jak nie miałem telefonu z MMSami to miałem również bez "aparatu foto" i
    MMSy nie miałyby tam sensu. Ale... widzisz, i jedno i drugie mam od dawna.
    I choć teraz częściej używam do tego maila, to MMS wciąż jest dla mnie
    użyteczny.

    > O ile sms odniósł druzgocący sukces o tyle, MMS to kompletny niewypał do
    > dziś. Ogromnie reklamowana technologia która po prostu zawiodła.
    >

    Gdyby tak było, MMS nie trafiłby do iPhone. Z jakiejś przyczyny jednak tam
    się znalazł.

    >
    >>> Odniesie sukces, bo nie ma irdy, nie
    >>> ma com-a czy portu na drukarkę.
    >> Nawet już się zanosi na ten sukces ;)
    >> http://pclab.pl/news40999.html
    >
    > Na moich RSS przyszły dwa wpisy w blogach koło siebie: n powodów dlaczego
    > iPod odniesie sukces oraz n powodów dlaczego to porażka.

    I źródłem obu był Wall Street Journal?


    > Ot zdania są podzielone jak zawsze.
    > Mi się tam podoba. Nie kupię teraz, ale mam nadzieję, że w końcu
    > urządzenia tego formatu będą naprawdę dobre. W końcu elektroniczne książki
    > będzie się dobrze czytało.

    A mi się nie podoba. Takie bezużyteczne, błyszczące, coś. Powtarzam, do
    WYGODNEGO czytania książek to są czytniki epapierowe.

    >
    >
    >>> Nie będzie też problemów, że z czymś z
    >>> czym miałby gadać nie gada.
    >> Bo zdaje się, że nie bardzo potrafi w ogóle z czymkolwiek gadać.
    >
    > A musi?

    Powinno.

    > Z telefonem, z myszką, z drukarką czy z ekspresem do kawy. Niech
    > potrafi się tylko zsynchronizować i dla mnie już będzie ok.

    A jak nie będziesz miał pod ręką komputera do zrobienia synchronizacji to
    jak zmierzysz głębokość dupy w jakiej jesteś? Wiesz, tradycyjnie dla apple
    do synchro musi być pewnie TWOJE iTunes i żadne inne, bo stracisz co masz
    na czytniku. Zresztą to jakaś paranoja - dla przerzucenia paru pliczków
    podłączać TAKIE urządzenie do komputera.

    > Ładowanie stu
    > sterowników do obsługi wszelkiego śmiecia mi jest niepotrzebne.

    A te sterowniki to skąd i do czego?

    > Jakoś
    > większość tu na grupie rozumie, dlaczego nie ma co wykorzystywać ekranu
    > lustrzanki do surfowania po Internecie czy gier.

    Do czego służy lustrzanka to wiadomo i na pewno nie do internetu, więc tego
    rodzaju demagogię mógłbyś sobie darować, bo nikogo nią nie przekonasz.\

    A iPad? Widzisz, do czego byś nie wspomniał że może służyć, są urządzenia
    lepsze do tego właśnie zastosowania. Ebooki? Kindle i pokrewne czytniki
    epapierowe. Komputerek do internetu? Netbook lepszy (jak się ma flash na
    ipadzie? Wiadomo że może działać, tylko zablokowany bo Apple nie
    pobłogosławił...). Notatnik? Za duży i dzięki temu zbyt niewygodny.

    > Czemu więc tyle osób nie
    > może zrozumieć, że iPad to nie kolejny PC w innym formacie?

    Bo Jobs stawia go jako przeciwnika netbooków choćby i twierdzi że we
    wszystkim jest lepszy.

    >
    >
    >>> Za to będzie miał to co akurat w takim
    >>> urządzeniu trzeba. Będzie miał jakieś iTunes czy podobne i to wszystko w
    >>> połączeniu sprawi, że każdy za niewielką opłatą będzie mógł poczytać sobie
    >>> właściwe książki.
    >> Tak jak można kupić muzykę w polskim iTunes Music Store?
    >
    > Nie mam iPoda - nie wiem. iTunes jednak pozwala na całkiem niezłe
    > zarządzanie plikami - niekoniecznie ściąganymi z Internetu.

    JAAAASNE! :D Jest w tym lepszy od Eksploratora i Total Commandera razem
    wziętych :D


    >
    >
    >>> Nie daje się, ale wielu ludziom te wymiary odpowiadają dalece bardziej niż
    >>> obecność stu portów USB i dwóch wyjść na monitory.
    >> Za duże na palma, za małe na netbooka. Nie da się użyć ani tak, ani tak.
    >> Właściwie, to nie wiadomo do czego się nadaje.
    >
    > Po raz pińcetny: ani to palm z jego wadami, ani to netbook czy jakikolwiek
    > PC z jego wadami.

    No właśnie. Takie niewiadomo co.

    > Wyobraź sobie książkę - taką jaką czytają zazwyczaj ludzie, wygodnego
    > formatu, lekką, z którą możesz położyć się do łóżka.

    Nom.

    > Teraz wyobraź sobie, że książka ta nie ma jednorazowych kartek, ale na
    > naciśnięciu przycisku literki na stronach się zamieniają.
    > Dalej wyobraż sobie, że książka ta może synchronizować się z siecią i
    > pobierać nowe książki.

    I takie coś nazywa się Kindle, a nie iPad. A teraz wyobaź sobie, że można
    to zrobić bez diodek świecących walących z błyszczącego ekranu po oczach.

    > Jeszcze dalej, że ma kilka dodatków, wygodny ekran i sterowanie.
    > I wyjdzie Ci iPad.

    Już nie musi, wcześniej mi wyszło że jednak Kindle albo coś kindle-like.

    > Nie PC, nie notebook. iPad. Taka książka, tylko elektroniczna.

    No. ipad nie pasuje mi na książkę elektroniczną. Zresztą to pozycjonowanie
    go na siłę gdzieś, gdzie są już dużo lepsze rozwiązania.

    I jak to Jobs mówił? Lepsze od netbooka we wszystkim? No więc... jednak
    nie.

    >
    >
    >>> Dzisiejsze laptopy szybko sprawiają, że jeśli chcesz je zabrać musisz
    >>> poodłączać czy wypiąć z stacji, zabrać zasilacz itd.
    >> Zwłaszcza te z czasami pracy rzędu 8-11h.
    >
    > Opisywałem komuś wyżej jak to jest w praktyce.
    > Gorzej, wiele.

    Ja widziałem jak to jest w praktyce. Nie musi być dużo gorzej.

    >
    >
    >>> To urządzenie ma być
    >>> małe i lekkie byś brał nawet jak nie planujesz szczególnego korzystania,
    >>> ale niespodziewanie będziesz akurat miał chwilę czasu.
    >> To do tego iPad jest za duży.
    >
    > Nie jest.
    > Do kieszeni się nie mieści, do dowolnego plecaka czy torby tak. I jest na
    > tyle mały że wielkiej różnicy nie ma.


    Nie no, w ogóle... Ale mając plecak mogę równie dobrze zabrać netbooka.
    Jest na tyle mały, że wielkiej różnicy nie ma. Znaczy, w rozmiarze, bo w
    funkcjonalności jak najbardziej.


    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
    trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: