-
71. Data: 2010-11-18 13:57:10
Temat: Re: Litewski TIR
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-11-18 10:48:18 LEPEK
> ostatecznie pobocze nie służy do jazdy samochodem.
Tylko nadal nie rozumiesz istoty. Gość zjechał na pobocze nie dlatego
że jest "burakiem", tylko najprawdopodobniej robił miejsce dla policji
jadącej na sygnale.
W normalnych warunkach ten litewski "TIR" powinien był pójść w ślady
poprzednika, a że był zajęty wyprzedzaniem na czołówkę, zapewne nie
zauważył że z tyłu jedzie pościg. W końcu był od jakiegoś czasu
najszybszy na drodze, więc nie interesowało go co się dzieje z tyłu.
--
Pozdor Myjk
-
72. Data: 2010-11-18 14:21:35
Temat: Re: Litewski TIR
Od: krzysiek82 <g...@m...pl>
W dniu 2010-11-17 20:48, Mark pisze:
> wykształcony yntelygent się odezwał............
hmm
> zgadza się- niektórzy, więc przstań uogólniać......
nie piszę o wszystkich czyżbyś nie zauważył?
I weź poprawkę,
> ze jstes ostatnią osobą, która powinna oceniac zawodowców.
są zawodowcy i są debile.
> Więc bądź łaskaw nie wypowiadać sie oczymś, o czym nie masz pojęcia
mogę się natomiast wypowiadać o ludziach którzy już nie żyją bo zostali
zabicie przez debila za kierownicą tira. Z tonu twojej wypowiedzi
wynika, że jesteś kierowcą tira, jeśli więc jesteś kierowcą a nie idiotą
za kierownicą to chyba rozumiesz co mam na myśli.
--
krzysiek82
-
73. Data: 2010-11-18 14:53:11
Temat: Re: Litewski TIR
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Krzysiek,
Thursday, November 18, 2010, 1:40:28 PM, you wrote:
>> Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
>> dla pojazdu jadącego z naprzeciwka...
> Często pobocze jest wąskie i wyprzedzający zajmuje kawałek pasa ruchu
> biegnącego w przeciwnym kierunku.
No i? Ewentualna kolizja nie jest skutkiem jazdy poboczem tylko
skutkiem "tfardzielstfa" przeciwników pakujących się na czołówkę -
jeden będzie wyprzedzał na chama a drugi, mając możliwość przesunięcia
się, od linii środkowej się nie odspawa. A to już jest świadome
doprowadzanie do kolizji, której można było uniknąć, czyli łamanie
art. 3 ust. 1 PoRD i może się skończyć odpowiedzialnością karną. Dla
obu uczestników kolizji a nie dla tego, który posunął się na pobocze.
Problemem jest tutaj nieprzestrzeganie art. 16 ust. 4 PoRD. Naprawdę
polecam wycieczkę do Austrii i zobaczenie, że na jezdni mającej po
jednym wyznaczonym szerokim pasie ruchu w każdą stronę da się
wyprzedzać bezpiecznie na trzeciego a nawet czasem na czwartego i
absolutnie nikogo to nie razi. Jedziesz po prostu w swoim tempie i bez
bezsensownego gaz/hamulec/gaz/hamulec spokojnie wyprzedzasz, bo każdy
wie, że ma się trzymać skraju jezdni i tylko Polakom i Czechom trzeba
robić specjalne tablice to tłumaczące.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
74. Data: 2010-11-18 14:55:48
Temat: Re: Litewski TIR
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F.,
Thursday, November 18, 2010, 1:52:12 PM, you wrote:
>> Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć
>> tragicznie dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny
>> do sześcianu jestem.
> Jakbys jechal przepisowo, pasem ruchu,
Przyspawany do linii środkowej...
> to by ten z tylu grzecznie za toba jechal.
Nie wiem, czy grzecznie. Mógłby się złościć i swiatłami migać...
> A jak zjedziesz na pobocze, to on:
> a) wyprzedza na trzeciego,
> b)rozwija nadmierna predkosc
> Same minusy :-)
No i na dokladkę mnie wyprzedzi. MNIE! Co za chamstwo!
> To tak jak z tymi rowerzystami co to jada srodkiem pasa :-)
Dokładnie tak - art. 16 ust. 4.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
75. Data: 2010-11-18 16:10:08
Temat: Re: Litewski TIR
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w
> J.F. w <news:von8e69fv6idltg315fclmlj8vqevtugii@4ax.com>:
>>>Zresztą już tu kiedyś opisywałem, jak to oszczędzałem paliwo
>>>wlokąc się za
>>>cysterną, a potem czekałem, aż sie cysterna "spuści" na stacji,
>>>na której
>>>założyłem, że paliwo tankować wypada.
>
>> Sam mowie ze jak sie chce wysoka srednia osiagnac, to trzeba
>> wyprzedzac po wariacku .
>
> Nie wyprzedzałem po wariacku,
Nie zarzucam, tylko stwierdzam ze jak sie chce w kraju osiagnac
wysoka srednia, to trzeba wyprzedzac wszystko co sie rusza, czesto
po wariacku.
Niektorzy beda zarzucac ze potem takiego wariata i tak spotykaja na
swiatlach ... ale przyklad powyzej - czasem spotkaja, czasem nie.
Czasem niechec do wariowania dla 5 sekund bedzie cie kosztowala
minute czy 15 minut :-)
> wcześniej się za nim wlokłem przez kilka
> kilometrów i mi się przypomniało jak to maluchem się jeździło ze
> stała
> prędkością, niezależnie, czy wiocha, czy autostrada -- ot
> zredukowałem z
> leniwej 5 do 3 i nacisnąłem gaz, gdy było odpowiednie miejsce do
> wyprzedzenia;-)
No ale tirman mial prawo pomyslec "co za ciul, najpierw wyprzedza,
potem tamuje" :-)
J.
-
76. Data: 2010-11-18 23:48:07
Temat: Re: Litewski TIR
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-11-18 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
> A jakby pobocza nie było, to cudownie piesi i rowerzyści nagle są
> chronieni przez siłę wyższą?
Widzisz delikatną różnicę w poruszaniu się jezdnią, a poboczem? Nie? Ano
właśnie dla tego, że u nas taka tradycja, że się robi marginesik.
> W Austrii poboczy na wielu drogach nie ma, dla Polaków i Czechów
> postawiono specjalne tablice przypominające o obowiązku jazdy przy
> prawej krawędzi jezdni, wyprzedzają się tam na trzeciego i czwartego i
> jakoś ruch jest płynny i do kolizji nie dochodzi.
Co ty powiesz? W Austrii wyprzedza się nagminnie na trzeciego i
czwartego?! Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak byś został
potraktowany przez ich policję w przypadku, gdybyś zmusił jadącego z
przeciwka do zmiany toru jazdy przez wjechanie choćby jednym kołem na
jego pas. U nas to też jest wykroczenie, tyle że z rzadka ścigane.
> Ty zapewne na takiej
> drodze byś zawału dostał, zaskoczony koniecznością odspawania się od
> linii środkowej.
Aha - jestem zapewne młodszy i głupszy od ciebie i nie wychylam nosa
poza własną gminę. Nie będę cię z błędu wyprowadzał mistrzu.
Tak - niezjeżdżanie na pobocze (którym nie wolno jeździć) to
"przyspawanie się do środkowej linii". Prezentujesz binarny tok myślenia...
> Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
> dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny do sześcianu
> jestem. Dla mnie zjazd na pobocze umożliwia wyprzedzenie mnie bez
> ryzyka kolizji z pojazdem jadacym z naprzeciwka. Po to zjeżdżam na
> pobocze, żeby wyprzedzający mnie nie musiał spychać do rowu tych z
> naprzeciwka.
Drogi mają różną szerokość, kierowcy różne umiejętności. Czasem niestety
jest tak, że zjeżdżając na pobocze prawymi kołami (nie zawsze jest tak
szerokie, żeby zmieścił się cały samochód) wyprzedzający i tak zahacza o
pas przeciwny i zmusza tych jadących z przeciwka do wyboru: sprzedawca
kurek vs. wyprzedzający na trzeciego. Zmądrzałeś?
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
77. Data: 2010-11-18 23:55:53
Temat: Re: Litewski TIR
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-11-18 14:53, RoMan Mandziejewicz pisze:
> No i? Ewentualna kolizja nie jest skutkiem jazdy poboczem tylko
> skutkiem "tfardzielstfa" przeciwników pakujących się na czołówkę -
> jeden będzie wyprzedzał na chama a drugi, mając możliwość przesunięcia
> się, od linii środkowej się nie odspawa. A to już jest świadome
> doprowadzanie do kolizji, której można było uniknąć, czyli łamanie
> art. 3 ust. 1 PoRD i może się skończyć odpowiedzialnością karną. Dla
> obu uczestników kolizji a nie dla tego, który posunął się na pobocze.
Aaaa, czyli jak jadę po własnym pasie, a ktoś mi z przeciwka na niego
wjeżdża i we mnie uderza, to jest moja wina? Te kraski na drodze na
prawdę mają na celu wyznaczenie czegoś, wiesz?
I nie mówię o przyspawywaniu się do środkowej linii - ale nikt nie ma
prawa mnie spychać, jeśli omijam dziurę, zabitego psa, cokolwiek. I
nawet, jeśli bez powodu jadę przy środkowej linii, to popełniam
wykroczenie, ale wjeżdżający na MÓJ pas i walący we mnie jest winien
kolizji.
> Problemem jest tutaj nieprzestrzeganie art. 16 ust. 4 PoRD. Naprawdę
> polecam wycieczkę do Austrii i zobaczenie, że na jezdni mającej po
> jednym wyznaczonym szerokim pasie ruchu w każdą stronę da się
> wyprzedzać bezpiecznie na trzeciego a nawet czasem na czwartego i
> absolutnie nikogo to nie razi. Jedziesz po prostu w swoim tempie i bez
> bezsensownego gaz/hamulec/gaz/hamulec spokojnie wyprzedzasz, bo każdy
> wie, że ma się trzymać skraju jezdni
Pod warunkiem, że nie przekraczasz środkowej linii.
> i tylko Polakom i Czechom trzeba
> robić specjalne tablice to tłumaczące.
Ty masz jakiś kompleks. I pakowanie Czechów tutaj jest nie na miejscu -
akurat u nich kultura i świadomość jazdy jest o wiele bardziej
"niemiecka", niż u nas. A te znaki są dla wszystkich (łącznie z tobą).
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
78. Data: 2010-11-18 23:58:12
Temat: Re: Litewski TIR
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 18 Nov 2010 23:48:07 +0100, LEPEK wrote:
>W dniu 2010-11-18 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> W Austrii poboczy na wielu drogach nie ma, dla Polaków i Czechów
>> postawiono specjalne tablice przypominające o obowiązku jazdy przy
>> prawej krawędzi jezdni, wyprzedzają się tam na trzeciego i czwartego i
>> jakoś ruch jest płynny i do kolizji nie dochodzi.
>
>Co ty powiesz? W Austrii wyprzedza się nagminnie na trzeciego i
>czwartego?! Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak byś został
>potraktowany przez ich policję w przypadku, gdybyś zmusił jadącego z
>przeciwka do zmiany toru jazdy przez wjechanie choćby jednym kołem na
>jego pas.
No to jak myslisz - po co sa te tablice ?
Nie zmuszasz jadacego z przeciwka do zmiany toru jazdy, bo jesli on
jedzie przy prawej krawedzi pasa, wyprzedzany tez, a pasy sa szerokie,
to sie spokojnie w trojke miescicie i tylko ty jeden zmieniasz tor
jazdy.
>U nas to też jest wykroczenie, tyle że z rzadka ścigane.
Jako nieustapienie pierwszenstwa ? Mozna dyskutowac czy to jest zmiana
kierunku ruchu :-)
J.
-
79. Data: 2010-11-19 00:23:45
Temat: Re: Litewski TIR
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 18 Nov 2010 16:10:08 +0100, J.F. napisał(a):
> Nie zarzucam, tylko stwierdzam ze jak sie chce w kraju osiagnac
> wysoka srednia, to trzeba wyprzedzac wszystko co sie rusza, czesto
> po wariacku.
Ależ skąd. Wystarczy przewidywać i wyprzedzać po ludzku.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
80. Data: 2010-11-19 08:22:51
Temat: Re: Litewski TIR
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-11-18, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> wrote:
>>> Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
>>> dla pojazdu jadącego z naprzeciwka...
>> Często pobocze jest wąskie i wyprzedzający zajmuje kawałek pasa ruchu
>> biegnącego w przeciwnym kierunku.
>
> No i? Ewentualna kolizja nie jest skutkiem jazdy poboczem tylko
> skutkiem "tfardzielstfa" przeciwników pakujących się na czołówkę -
> jeden będzie wyprzedzał na chama a drugi, mając możliwość przesunięcia
> się, od linii środkowej się nie odspawa.
Jeśli pierwszy nie zjedzie na pobocze to do żadnego wyprzedzania w tym
miejscu nie dojdzie. Chyba przyznasz, że zjechanie na margines zachęca
do wyprzedzania?
> A to już jest świadome
> doprowadzanie do kolizji, której można było uniknąć, czyli łamanie
> art. 3 ust. 1 PoRD i może się skończyć odpowiedzialnością karną. Dla
> obu uczestników kolizji a nie dla tego, który posunął się na pobocze.
Świadome jak świadome, koleś może coś mieć na swoim poboczu, może się
zagapić.
> Problemem jest tutaj nieprzestrzeganie art. 16 ust. 4 PoRD. Naprawdę
> polecam wycieczkę do Austrii i zobaczenie, że na jezdni mającej po
> jednym wyznaczonym szerokim pasie ruchu w każdą stronę da się
> wyprzedzać bezpiecznie na trzeciego a nawet czasem na czwartego i
> absolutnie nikogo to nie razi.
Kluczowy jest szeroki pas ruchu, bez dziur i kolein przy prawej
krawędzi. W Polsce niestety za rzadko występuje, żeby się większość już
nauczyła.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski