eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyLitewski TIR
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 61. Data: 2010-11-18 10:45:31
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2010-11-18 07:27, Karolek pisze:

    > ROTFL.
    > Jestes durniem do kwadratu.

    Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny. Bo
    uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia
    oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć
    się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym
    poboczem, względnie dla poruszającego się z przeciwka prawidłowo
    samochodu. No, ale jestem durniem^2, więc to pewnie bzdura...

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 62. Data: 2010-11-18 10:48:18
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2010-11-17 16:30, Cavallino pisze:

    > Na szczęście?
    > Chamstwo zamiast kultury to jest szczęście?
    >
    > Ty jakiś inny jesteś.

    Niezjeżdżanie na pobocze to nie chamstwo, tylko racjonalne zachowanie.
    Jak nie widzę, co się na nim dalej znajduje (zakręt, górka, samochód
    przede mną), albo jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni, to NIGDY
    nie zjeżdżam. W innych przypadkach też rzadko zjeżdżam - ostatecznie
    pobocze nie służy do jazdy samochodem.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 63. Data: 2010-11-18 10:53:02
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ic2snb$1sh9$1@news.mm.pl...
    >W dniu 2010-11-18 07:27, Karolek pisze:
    >
    >> ROTFL.
    >> Jestes durniem do kwadratu.
    >
    > Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny.

    Nie może, ale na pewno.

    >Bo uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia
    >oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć
    >się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym
    >poboczem,

    Do posiadania prawa jazdy niezbędne jest posiadanie wzroku, więc nikt kto
    widzi przeszkody na poboczu nim nie jedzie, wyprzedzanie nie trwa wieki jak
    się zostawi puste miejsce na środku, więc nie ma problemów z powrotem na pas
    ruchu.
    Za to na długich prostych i przy szerokich jezdniach, takie ułatwianie jazdy
    szybszym pojazdom, to dowód na kulturę drogową.

    Dokładna odwrotność jazdy lewym kołem po linii środkowej - a to jest
    najczęstszy przypadek na polskich drogach.
    Bardzo łatwo ocenić inteligencję i kulturę kierowców, mierząc ich odstęp od
    linii środkowej gdy ktoś ich chce wyprzedzić - im bliżej tym burak większy.


  • 64. Data: 2010-11-18 11:10:27
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ic2ssi$1sh9$2@news.mm.pl...
    >W dniu 2010-11-17 16:30, Cavallino pisze:
    >
    >> Na szczęście?
    >> Chamstwo zamiast kultury to jest szczęście?
    >>
    >> Ty jakiś inny jesteś.
    >
    > Niezjeżdżanie na pobocze to nie chamstwo

    Nie - chamstwo to jazda przy pasie środkowym.
    Samo niezjeżdżanie to tylko neutralność, ani chamstwo, ani kultura.
    A wspierać trzeba kulturę - czyli zjeżdżanie gdy są warunki.

    > Jak nie widzę, co się na nim dalej znajduje (zakręt, górka, samochód
    > przede mną), albo jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni, to NIGDY
    > nie zjeżdżam.

    Oczywiście.
    Mowa o zjeżdżaniu gdy masz przed sobą kilometry prostej, po prawej puste
    kreskowane pobocze, a za sobą sznureczek chętnych na wyprzedzenie.


  • 65. Data: 2010-11-18 12:03:11
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Thu, 18 Nov 2010 11:10:27 +0100, Cavallino napisał(a):

    > Nie - chamstwo to jazda przy pasie środkowym.
    > Samo niezjeżdżanie to tylko neutralność, ani chamstwo, ani kultura.
    > A wspierać trzeba kulturę - czyli zjeżdżanie gdy są warunki.

    Zjeżdżanie na prawy pas, owszem.

    >> Jak nie widzę, co się na nim dalej znajduje (zakręt, górka, samochód
    >> przede mną), albo jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni, to NIGDY
    >> nie zjeżdżam.
    >
    > Oczywiście.
    > Mowa o zjeżdżaniu gdy masz przed sobą kilometry prostej, po prawej puste
    > kreskowane pobocze, a za sobą sznureczek chętnych na wyprzedzenie.

    Takie zachowanie to brak kultury.

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 66. Data: 2010-11-18 12:23:19
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello LEPEK,

    Thursday, November 18, 2010, 10:45:31 AM, you wrote:

    >> ROTFL.
    >> Jestes durniem do kwadratu.
    > Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny. Bo
    > uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia
    > oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć
    > się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym
    > poboczem, względnie dla poruszającego się z przeciwka prawidłowo
    > samochodu. No, ale jestem durniem^2, więc to pewnie bzdura...

    A jakby pobocza nie było, to cudownie piesi i rowerzyści nagle są
    chronieni przez siłę wyższą? Dla mnie jest oczywiste, że zjeżdzam na
    pobocze tylko wtedy, gdy to pobocze jest puste.

    W Austrii poboczy na wielu drogach nie ma, dla Polaków i Czechów
    postawiono specjalne tablice przypominające o obowiązku jazdy przy
    prawej krawędzi jezdni, wyprzedzają się tam na trzeciego i czwartego i
    jakoś ruch jest płynny i do kolizji nie dochodzi. Ty zapewne na takiej
    drodze byś zawału dostał, zaskoczony koniecznością odspawania się od
    linii środkowej.

    Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
    dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny do sześcianu
    jestem. Dla mnie zjazd na pobocze umożliwia wyprzedzenie mnie bez
    ryzyka kolizji z pojazdem jadacym z naprzeciwka. Po to zjeżdżam na
    pobocze, żeby wyprzedzający mnie nie musiał spychać do rowu tych z
    naprzeciwka.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 67. Data: 2010-11-18 13:27:37
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    W dniu 2010-11-18 10:45, LEPEK pisze:
    > W dniu 2010-11-18 07:27, Karolek pisze:
    >
    >> ROTFL.
    >> Jestes durniem do kwadratu.
    >
    > Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny. Bo
    > uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia
    > oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć
    > się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym
    > poboczem, względnie dla poruszającego się z przeciwka prawidłowo
    > samochodu. No, ale jestem durniem^2, więc to pewnie bzdura...
    >

    Jestes.
    Nikt nie kaze Ci jezdzic poboczem, ale taki drobny gest na drodze
    znacznie ulatwia komus wyprzedzanie i co najwazniejsze niesamowicie
    podnosi bezpieczenstwo tego manewru.
    I nie chodzi tu o pochwalanie wymuszania na kims zjazdu na pobocze w
    celu unikniecia wypadku, nie tu chodzi o cos zupelnie innego, czego
    najwyrazniej nie potrafisz ogarnac.
    To jest gest typu, wpuszczenie kogos na glowna z podpozadkowanej...
    wedlug przepisow to ty masz pierwszenstwo i nie musisz go wpuszczac,
    jednak ludzie to robia i to nie jest oznaka chamstwa,
    nieodpowiedzialnosci i innych dyrdymalow, ktore probujesz tutaj wmowic.


    --
    Karolek


  • 68. Data: 2010-11-18 13:40:28
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-18, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> wrote:

    > Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
    > dla pojazdu jadącego z naprzeciwka...

    Często pobocze jest wąskie i wyprzedzający zajmuje kawałek pasa ruchu
    biegnącego w przeciwnym kierunku.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 69. Data: 2010-11-18 13:48:47
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>

    2010-11-17 23:38:06 J.F.

    > No widzisz chlopie, dwa fakultety, trzy tytuly,
    > a glupiego SAD nie potrafisz wypelnic :-)

    Nie musieć, to nie znaczy automatycznie nie umieć.
    Ja też sam tego nie robię, bo bierze to na siebie kurier.

    --
    Pozdor Myjk


  • 70. Data: 2010-11-18 13:52:12
    Temat: Re: Litewski TIR
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał
    > Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć
    > tragicznie
    > dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny do
    > sześcianu
    > jestem.

    Jakbys jechal przepisowo, pasem ruchu, to by ten z tylu grzecznie
    za toba jechal.
    A jak zjedziesz na pobocze, to on:
    a) wyprzedza na trzeciego,
    b)rozwija nadmierna predkosc

    Same minusy :-)

    To tak jak z tymi rowerzystami co to jada srodkiem pasa :-)

    J.



strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: