eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaLatająca butlaRe: Latająca butla
  • Data: 2017-04-21 17:04:35
    Temat: Re: Latająca butla
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 23:42:01 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > Pan Konrad Anikiel napisał:
    >
    > >>> Nie, to nie tak działa. Pierwotny podział inżynierów to
    > >>> specjalista-generalista. Cała reszta to skutki tego podziału.
    > >>> Specjalista z natury rzeczy ma więcej pracy, generalista-mniej.
    > >>> Specjalista mniej tworzy, więcej odtwarza. Generalista- przeciwnie.
    > >>> I tak dalej.
    > >>
    > >> Pierwotny jest "inżynier" jako "maszynista".
    > >
    > > Nie rozumiem. Co jest po drugiej stronie tego podziału?
    >
    > Nic. Musi być coś? Wszędzie muszą być jakieś podziały?

    Nie muszą. Ale są.

    >
    > >> Zawsze trzeba o tym z pokorą pamiętać. Do wtórnych podziałów zbytniej
    > >> wagi nie przywiązuję. Nawt dotych, że ludzie dzielą się na inżynierów
    > >> i nieinżynierów.
    > >
    > > Rola maszyny zmieniła się do tego stopnia, że trudno tu wyciągać
    > > jakieś wnioski z choćby najbardziej pokornej pamięci. Dzisiaj
    > > ludzie nie mają pojęcia jak działa maszyna której używają do pracy.
    >
    > Rola inżyniera też się zmieniła. Kiedyś taki na przykład potrafił
    > prowadzić parowóz, czym wzbudzał powszechne uznanie i szacunek.
    > Teraz też by każdy tak chciał, ale nic z tego, zawód mocno spowszedniał.
    > Samo inżynierowanie szacunku nie da, trzeba wykazać się zajadłością.
    >

    Pytam więc dalej: O czym ja mam z pokorą pamiętać? Co ja mam mieć wspólnego z
    maszynistą? Jakieś geny mi zostały czy coś? Mam podrywać laski na moją umiejętność
    obsługi Excela? W dzisiejszych czasach nawet "rocket scientist" to synonim nudziarza.
    Powszechne uznanie i szacunek wzbudza się nie tym czego nikt inny nie rozumie, tylko
    tym co wszyscy rozumieją, w szczególności szeroka gawiedź. Tak się zarabia kasę, tak
    się wygrywa wybory. Dzisiejszy człowiek sukcesu to to co kiedyś nazywano Dylem
    Sowizdrzałem. W inżynierii nie ma dziś niczego podniecającego. Zwykła praca:
    nienajgorsza, nienajlepsza, nie obciachowa, nieszczególnie cool. Czasem się jakiś
    Koszałek Opałek przyjdzie czepiać, ale nie wie z której strrony ugryźć. Pójdzie
    sobie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: