eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaLamentRe: Lament
  • Data: 2013-08-30 17:11:19
    Temat: Re: Lament
    Od: quent <x...@x...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2013-08-30 15:25, Tomasz Holdowanski wrote:
    > Aparat ma
    > być wygodny, niezawodny, robić wystarczająco dobre zdjęcia i mieć
    > możliwą do przełknięcia cenę. Wszystko to jest subiektywne.

    No i właśnie dzisiejszy rynek jest w stanie nakarmić niemal każdy
    subiektywny gust ;-)

    http://www.dpreview.com/products/search/cameras?utm_
    campaign=internal-link&utm_source=mainmenu&utm_mediu
    m=text&ref=mainmenu

    Kiedyś było z tym marniutko! Ale i możliwości sprzętu niewielkie...
    technologia ograniczała.


    > Problem
    > leży w oczekiwaniu, że wszystko ma być najlepsze (dla mnie). A tak się
    > nie da. Trzeba więc ustalić priorytety, co jest konieczne, co jest
    > dość ważne, a co nie jest ważne wcale. Kto tak robi? Ano niewielu.

    Z konieczności jednak niemal wszyscy ;-)

    > Reszta szuka "idealnego aparatu", który wszystko robi dobrze.

    Ja szukam idealnego dla siebie - z ułomnościami nie do zaakceptowania
    dla kogoś innego.


    > No cóż, w "nieskupianiu" uwagi na sprzęcie chyba nic nie przebije
    > zielonego programu :)

    Że jak?
    Ja piszę o świadomym fotografowaniu a nie o "pstrykaniu". Zielony
    program nie sprawdza się w całej masie przypadków.
    Świadomie znaczy mniej więcej tyle, że mając jakąś fotograficzną wiedzę
    potrafię tak ustawić sprzęt (custom-y przeróżne) aby łatwo mi się z nim
    rozmawiało.
    Kiedyś to było bardzo toporne.

    > Czy aby na pewno? Ja jeszcze pamiętam moje czasy z Kijewem: prefocus
    > na 3m, sprawdzenie ręcznym światłomierzem natężenia światła
    > padającego, ustawienie parametrów... i jazda, potem były już tylko
    > ewentualne korekty przy zmianie światła, pamiętać było trzeba o
    > naciągnięciu filmu / migawki...

    Strasznie dużo tego było. No i film o stałej czułości mocno ograniczał
    np. wieczorami... nie wspominając już o ilości możliwych do zrobienia
    klatek.

    > a czy wyszło, dowiem się po wywołaniu
    > filmu.

    :-)

    > Potem selekcja, powiększalnik, odbitka, lepsza lub gorsza, ale
    > coś zostało zrobione, był jakiś produkt finalny i związana z tym
    > satysfakcja.

    Ja też to pamiętam doskonale. Nie mam nic przeciwko sentymentom ale
    trochę zbaczamy z tematu.

    > Dzisiaj o taką satysfakcję dużo trudniej,

    Satysfakcja OK ale pisaliśmy o dziesiejszym ograniczaniu kreatywności z
    czym się z gruntu nie zgadzam.


    > Oczywiście, zmieniły się czasy, zmieniły się możłiwości, zmieniło się
    > nastawienie, zmieniły się wymagania... ale czy zawsze jest to zmiana w
    > dobrym kierunku?

    Każdy może sobie obrać inny kierunek. Cyfryzacja jednak wszystkim
    ułatwiła życie.


    > Look-iem i feel-em "jaram się" biorąc do ręki Kijewa, Olympusa OM-1

    Każdy jara się czym lubi ;-)



    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: