-
11. Data: 2013-10-20 19:08:39
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:39:33 -0500, A.L. napisał(a):
> On Sun, 20 Oct 2013 11:33:50 +0200, "J.F."
>>A swoja droga to ciekaw jestem jak to w USA w praktyce wychodzi.
>>Bo tak prawde mowiac - ok 20h na miescie jest potrzebne do jakiegos
>>tam opanowania tej sztuki. Moze byc z rodzina ... choc chyba lepiej z
>>fachowym instruktorem, ktory ma drugi hamulec.
>
> Sa szkoly jazdy. jak ktos chce, moze sie uczyc w szkole. Ale na ogol
> dzieci jak maja 16 lat to juz umieje niezle jezdzic.
Ale trzeba ich tego uczyc.
Rodzice zaczynaja od 15 lat ?
Nie ma problemow ze wypadkow w czasie takiej nauki duzo ?
>>Egzamin jak widac nie wszyscy zdaja, i niektorym potrzeba wiecej.
>>A i potem strach powierzyc mlodemu auto, no i strach go ubezpieczyc.
>>
> Strach ubezpieczyc glownie z powodu stawki ubezpieczeniowej. Stawka
Strach to dla ubezpieczyciela :-P
> ubezpieczeniowa zalezy od wieku kierowcy i stazu kierowcy. Czym
> mlodszy, tym wieksza stawka ubezpieczeniowa i czym mniejszy staz tym
> wieksza stawka. Dla 18 mlodzienca z mala praktyka OC potrafi wyniesc i
> 3 - 4 tysiace dolcow rocznie.
I czy nie jest to odpowiednia stawka, biorac pod uwage ze pewnie komus
wjedzie w szkode ?
>>Rodzice w USA poswiecaja wiecej, czy tam sie po prostu latwiej jezdzi?
>>A moze te 300$ OC miesiecznie rozwiazuja sprawe ?
>>
> Po pierwszym wypadku ubezpieczenai pdwaja stawke. Po drugim, wymawia
> kontrakt.
> A poza tym, rzeczywiscie latwiej sie jezdzi. Pzrestzrega sie
> pzrepisow. Jak sa znaki 55 to na ogol wszyscy jezdza 55. Przy drogach
A to chyba od niedawna, bo dawniej to slyszalem "niby wolno 55, ale
wszyscy jada 10-15 wiecej, obok stoi policja i nie reaguje" :-P
Ale ro nie 55mph jest niebezpieczne, miejski ruch jest niebezpieczny.
> sa tablice: "Zglos niebezpiecznego kierowce dzwoniac na xxx". Jak ktos
> jedzie nei tak jak trzeba, to na ogol kos inny zatelefonuje. A policja
> drogowa jest tu tak zorganizowana ze zjawia sie po 3 minutach.
Ale co moze po 3 minutach ?
Sprawdzic naocznie czy niebezpiecznie, czy spisac zeznanie ze obywatel
widzial jak ktos trzy razy pas zmienil i chyba nie zachowal
bezpiecznej odleglosci ?
J.
-
12. Data: 2013-10-20 19:10:32
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:30:31 -0500, A.L. napisał(a):
> On Sun, 20 Oct 2013 00:37:41 +0200, "J.F."
>>>>http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-ja
zdy-w-ponocnej-karolinie.html
>>No i wstyd - dwa tygodnie czekania na plastik, co oni - z Chin go
>>wioza, gdziez ta znakomita amerykanska organizacja ? :-P
>>
> U mnie sie nie czeka na plastik. Wydaja od reki. Zreszta... Mieszkalem
> cos w 7 stanach. W kazdym musialem wyrabiac prawo jazdy. Wszedzie
> dostawalem plastik od reki
Widac jest jeszcze 40 stanow w ktorych nie mieszkales i tam trzeba
czekac.
Dwa tygodnie, wstyd :-P
J.
-
13. Data: 2013-10-21 13:33:01
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: Uncle Pete <433koz_remove_it@remove_it_gmail.com>
On 2013-10-19 22:59, Krzysztof 45 wrote:
> W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak wariat.
> Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę na łapówkę itp
> A jak zdasz za szóstym razem to mało nie zemdlejesz. Z otrzymanego
> dokumentu cieszą się jak z obronionej pracy magisterskiej :)
Chyba coś robiłem nie tak. Łapówek nie dawałem, wykupiłem trochę
dodatkowych jazd (rodzina nie musiała się zrzucać, stać mnie było),
zdałem za drugim razem. Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
Piotr
-
14. Data: 2013-10-21 14:40:01
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: Tadzik <t...@g...pl>
On Mon, 21 Oct 2013 13:33:01 +0200, Uncle Pete
<433koz_remove_it@remove_it_gmail.com> wrote:
> Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
> habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
czas na tej grupie?
Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-
--
Pozdro
Tadzik
-
15. Data: 2013-10-21 15:30:07
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Tadzik,
Monday, October 21, 2013, 2:40:01 PM, you wrote:
>> Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
>> habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
> Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
> czas na tej grupie?
> Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-
Twoim zdaniem każdy doktor to MD?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
16. Data: 2013-10-21 15:30:55
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-10-21, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
>>> Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
>>> habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
>> Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
>> czas na tej grupie?
>> Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-
>
> Twoim zdaniem każdy doktor to MD?
>
No doktor to przeciez leczy nie?? ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
17. Data: 2013-10-21 16:02:26
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 20 Oct 2013 19:08:39 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:39:33 -0500, A.L. napisał(a):
>> On Sun, 20 Oct 2013 11:33:50 +0200, "J.F."
>>>A swoja droga to ciekaw jestem jak to w USA w praktyce wychodzi.
>>>Bo tak prawde mowiac - ok 20h na miescie jest potrzebne do jakiegos
>>>tam opanowania tej sztuki. Moze byc z rodzina ... choc chyba lepiej z
>>>fachowym instruktorem, ktory ma drugi hamulec.
>>
>> Sa szkoly jazdy. jak ktos chce, moze sie uczyc w szkole. Ale na ogol
>> dzieci jak maja 16 lat to juz umieje niezle jezdzic.
>
>Ale trzeba ich tego uczyc.
>Rodzice zaczynaja od 15 lat ?
>Nie ma problemow ze wypadkow w czasie takiej nauki duzo ?
>
>>>Egzamin jak widac nie wszyscy zdaja, i niektorym potrzeba wiecej.
>>>A i potem strach powierzyc mlodemu auto, no i strach go ubezpieczyc.
>>>
>> Strach ubezpieczyc glownie z powodu stawki ubezpieczeniowej. Stawka
>
>Strach to dla ubezpieczyciela :-P
>
>> ubezpieczeniowa zalezy od wieku kierowcy i stazu kierowcy. Czym
>> mlodszy, tym wieksza stawka ubezpieczeniowa i czym mniejszy staz tym
>> wieksza stawka. Dla 18 mlodzienca z mala praktyka OC potrafi wyniesc i
>> 3 - 4 tysiace dolcow rocznie.
>
>I czy nie jest to odpowiednia stawka, biorac pod uwage ze pewnie komus
>wjedzie w szkode ?
>
>>>Rodzice w USA poswiecaja wiecej, czy tam sie po prostu latwiej jezdzi?
>>>A moze te 300$ OC miesiecznie rozwiazuja sprawe ?
>>>
>> Po pierwszym wypadku ubezpieczenai pdwaja stawke. Po drugim, wymawia
>> kontrakt.
>> A poza tym, rzeczywiscie latwiej sie jezdzi. Pzrestzrega sie
>
>Ale co moze po 3 minutach ?
>Sprawdzic naocznie czy niebezpiecznie, czy spisac zeznanie ze obywatel
>widzial jak ktos trzy razy pas zmienil i chyba nie zachowal
>bezpiecznej odleglosci ?
>
>J.
Identyfikuje faceta i jedzie za nim przez jakis czas. Nieoznakowanym
samochodem. I na ogol potem go lapie
A.L.
-
18. Data: 2013-10-21 16:42:16
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-21 15:30, AZ pisze:
> On 2013-10-21, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
>>>> Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
>>>> habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
>>> Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
>>> czas na tej grupie?
>>> Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-
>>
>> Twoim zdaniem każdy doktor to MD?
>>
> No doktor to przeciez leczy nie?? ;-)
Pewnie by coś wynalazł na 'uleczenie', doktor przecie ;)
-
19. Data: 2013-10-21 17:31:41
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-10-21 13:33, Uncle Pete pisze:
>> W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak
>> wariat. Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę
>> na łapówkę itp A jak zdasz za szóstym razem to mało nie
>> zemdlejesz. Z otrzymanego dokumentu cieszą się jak z obronionej
>> pracy magisterskiej :)
>
> Chyba coś robiłem nie tak. Łapówek nie dawałem, wykupiłem trochę
> dodatkowych jazd (rodzina nie musiała się zrzucać, stać mnie było),
> zdałem za drugim razem. Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
> habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
Jesteś oderwany od rzeczywistości.
A tu jest uzasadnienie tego co wyżej napisałem.
"Zdawalność egzaminów na prawo jazdy w Polsce, mimo ustabilizowania się w
ostatnich 3 latach, jest wciąż na bardzo niskim poziomie. Od 2006 roku
nie przekracza ona 33%, z czego za pierwszym razem zdaje średnio tylko
co trzecia osoba. Reszta albo powtarza egzamin aż do skutku lub
wyczerpania możliwości portfela, albo rezygnuje w przekonaniu, że nie
nadaje się do prowadzenia auta.
Niska zdawalność generuje przychód WORD-om. Jak wynika z danych
zgromadzonych przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Ośrodków Szkolenia
Kierowców, przychody z opłat za egzaminy na prawo jazdy kategorii B w
70% stanowią właśnie te za egzaminy poprawkowe."
http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/tylko-co-trze
ci-kursant-w-polsce-dostaje-prawo-jazdy
--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm
-
20. Data: 2013-10-21 17:56:18
Temat: Re: Kurs na prawko
Od: TaDzik <t...@B...pl>
W dniu 21-10-2013 15:30, AZ pisze:
> On 2013-10-21, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
>>>> Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
>>>> habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
>>> Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
>>> czas na tej grupie?
>>> Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-
>>
>> Twoim zdaniem każdy doktor to MD?
>>
> No doktor to przeciez leczy nie?? ;-)
>
No rzeczywiście tam na końcu zabrakło ")"
Ale czy Was obu coś w dupę nie gryzie?
--
Pozdro
tadzik