eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKupno używanego auta a rekojmia › Re: Kupno używanego auta a rekojmia
  • Data: 2020-03-03 17:34:00
    Temat: Re: Kupno używanego auta a rekojmia
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 2 marca 2020 13:58:23 UTC-6 użytkownik kk napisał:
    > On 2020-03-02 20:21, xyz wrote:
    > > W dniu 01.03.2020 o 17:30, a...@w...pl pisze:
    > >> Auto obejrzane dwa dni temu, dana była niewielka zaliczka, dziś miała
    > >> być podpisana u mowa i wpłata pozostałej kwoty.
    > >> No i sprzedający dziś zażądał wpisania do umowy, że kupujący zrzeka
    > >> się prawa do rękojmi.
    > >> O co chodzi? Czy ma takie prawo? Może auto ma ukrytą wadę, a może
    > >> zwykła przezorność. Tylko przed czy miałby się chronić? Nie wygląda na
    > >> krętacza, nie jest to handlarz. Teoretycznie może podejrzewać, że nowy
    > >> właściciel zaraz po zakupie rozbije auto, wylakieruje i zażąda
    > >> rekompensaty, ale to bez sensu. Auto to 12 letni fokus, nie jakieś za
    > >> grube tysiące.
    > >>
    > >
    > > Tak i on jak i Ty macie prawo do ograniczenia lub wyłączenia rękojmi.
    > > Pytanie jaki jest tego powód?
    > > Może coś kręcić i wiedzieć że coś jest nie tak z autem i nie jest to do
    > > wykrycia podczas krótkiego przeglądu - chce uniknąć odpowiedzialności.
    > > Może też obawiać się cwaniaków, często można przeczytać na
    > > forach/grupach, że ktoś kupił auto niby było ok ale po miesiącu coś
    > > zaczęło piszczeć i koszt naprawy to 2/3 auta. I zaraz pytania
    > > jak sprzedawca za to odpowiada i jakie są szanse na odzyskanie kasy -
    > > przezorność.
    > > Ja bym się na to nie zgodził, odebrał kasę i szukał następnego.
    > > I nie chodzi tu o to że klocki czy pasek zacznie piszczeć, bo w używanym
    > > aucie może się to zdarzyć po 100 jaki po 5tyś km, ale zabezpieczy cię to
    > > przed ewentualnymi awariami które mogły być ukryte przez sprzedawcę
    > > i powierzchownie zniwelowane, co rzeczoznawca może udowodnić.
    > >
    >
    > Odpowiedzialności za wady ukryte raczej wykluczyć się nie da.

    Nie da sie ale od humoru i wiedzy rzeczoznawcy bedzie zalezec czy uzna ja za ukryta
    czy za dopiero co powstala.

    W przypadku kiedy ktos zmontowal ulepa pewnie sie tu wszyscy zgadzamy jak wyglada
    sytuacja.

    W przypadku kiedy wada byla i sie ujawnila juz po zakupie jest problem.

    Na zachodzie w cene auta wlicza sie ubezpieczenie na takie okazje.
    I nie jest rozowo nawet wtedy.
    Bo jak sie wczyta w takie ubezpieczenie to awarie ktore pokrywa to istne jednorozce.

    A u nas niektorzy by znowu chcieli byc swietsi od papieza i zagwarantowac coby
    kowalski niosl na plecach wiecej niz duzy amerykanski dealer.

    Auto rzecz eksploatowana, pora aby wszyscy zrozumieli ze kupuje sie kota w worku i
    cena powinna to odzwierciedlac. To jeden z powodow drastycznej utraty wartosci
    uzywek. IMHO lepiej niech tak pozostanie.

    Dopoki cena roboczogodziny jest niska to ulepy beda drogawe.
    Jak mechanicy zaczna liczyc 100-200pln za godzine to ceny uzywek poleca na pysk.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: