eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kupno elektryka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 103

  • 61. Data: 2019-11-01 15:10:21
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-11-01 o 05:41, Cavallino pisze:

    >>>>>> Wybierz taki z linką holownicza i możliwością jej podpięcia.
    >>>>>> Wtedy nie będziesz miał problemu z wynajmowaniem holownika
    >>>>>> na kawałek trasy.
    >>>>>
    >>>>> Przy takim elektryku albo dogadać się z lokalną firmą z lawetą albo
    >>>>> zrobić sobie wycieczkę krajoznawczą (ja bym tak zrobił mając czas
    >>>>> na odpoczynek - taka przygoda) z agregatem (na wypadek braku prądu
    >>>>> przed dojechaniem do stacji paliw czy hotelu (na podładowanie aku).
    >>>>
    >>>> Ten agregat będziesz tachał na własnych plecach na dworzec i z dworca?
    >>>>
    >>>>> Zależy ile kosztuje czas autora. Jak kosztuje tyle, że stanie w
    >>>>> polu z agregatem mu się nie opłaca i podróż 2-3 dni to koszt
    >>>>> znacznie przekraczający najęcie lawety to niech bierze lawetę.
    >>>>
    >>>> Wyjazd na odległość 400km po samochód chcesz rozłożyć na kilka dni?
    >>>> Jesteś bezrobotnym czy rencistą?
    >>>
    >>> Policz sobie, 10-krotne ładowanie po 3,5h to 35 godzin, czyli mniej
    >>> więcej 2x 16h (24-8=16), czyli dwa dni, a jeszcze trzeba jechać. 3
    >>> doby wyjdzie. Dlatego ten wątek rozpocząłem bo to zabawne jest. :-)
    >>
    >> A jak policzysz ładowanie na holu w czasie jazdy?
    >> Bo jak na razie to udowadniasz że pojazd elektryczny to gówno
    >> nie warte zakupu.
    >
    > Jeśli chce się go ładować standardową ładowarką w trasie, to na pewno.
    >
    > Jeśli nie ma możliwości ładowania go szybką ładowarką, gdzie ładowanie
    > trwa pół godziny (a takiego z aku na 100 km, pewnie jeszcze połowę
    > mniej), to ja też bym nie kombinował, tylko tą trasę na lawecie planował.

    Ty to naprawdę jesteś odporny na wiedzę.
    Auto elektryczne można ładować w trakcie holowania.
    Ale byle jełop zaproponuje jechać na zakup auta z lawetą.


    Pozdrawiam


  • 62. Data: 2019-11-01 15:12:23
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-11-01 o 05:43, Cavallino pisze:

    >>>>>> Samodzielne myślenie jest dla ciebie i tobie podobnych za
    >>>>>> skomplikowane.
    >>>>>> Więc skoro nie myślisz to nie pisz na grupę bo się ośmieszasz.
    >>>>>> Jedziesz po auto z workiem pieniędzy więc nie jedziesz pekaesem
    >>>>>> czy pekape tylko bierzesz kogoś z rodziny lub przyjaciela z
    >>>>>> samochodem.
    >>>>>
    >>>>> PKSem może i nie ale PKP jak najbardziej. A worek pieniędzy to
    >>>>> obecnie przelew błyskawiczny.
    >>>>
    >>>> Jak sprzedający ma konto w tym samym banku.
    >>>
    >>> Bo jak nie ma to zapłacisz 5 zł.
    >>> Faktycznie - problem nie do przeskoczenia przy zakupie samochodu za
    >>> kilkadziesiąt tys....
    >>
    >> Nieprawda że w każdym banku.
    >
    > Nic takiego (że w każdym) nie pisałem.
    > Są też ograniczenia kwotowe, gdybyś postanowił dalej czepiać się
    > szczegółów.

    Strasznie manipulujesz tymi cytatami.
    Myślisz że pomoże w czymkolwiek?


    Pozdrawiam


  • 63. Data: 2019-11-01 15:15:15
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-11-01 o 07:07, Shrek pisze:

    >>> PKSem może i nie ale PKP jak najbardziej. A worek pieniędzy to
    >>> obecnie przelew błyskawiczny.
    >>
    >> Jak sprzedający ma konto w tym samym banku.
    >
    > Otóż... nie. Przelewy błyskawiczne są obsługiwane w uproszczeniu przez
    > podmiot, który ma kontra w wielu bankach.

    Aby taki przelew zrobić obie strony muszą mieć konto w banku który to
    obsługuje. Lista banków obsługujących i nie obsługujących była
    w linku który łaskawie wykasowałeś.


    Pozdrawiam


  • 64. Data: 2019-11-01 15:17:34
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-11-01 o 05:39, Cavallino pisze:

    >> Było w twoim poście z 15:43.
    >
    > Było  - ale odniesienie się do Waszych słów z wcześniejszych postów.

    To dlaczego piszesz że nie było i nie napisałeś?

    >>> Ale holowanie elektryka z włączonym napędem, żeby się ładował podczas
    >>> tego holowania, to w ogóle jakiś chory pomysł jest.
    >>
    >> Napiszesz dlaczego?
    >
    > Producenci zabraniając tego procederu nie tłumaczą dlaczego, zakazują i
    > już.
    > Zresztą dotyczy to nie tylko elektryków, spalinowe auta z automatem mają
    > identyczne zakazy.

    I o ile z zakazem dotyczącym automatów nie dyskutuje to z elektrycznymi
    już owszem. Zresztą nie wszyscy zakazują.


    Pozdrawiam


  • 65. Data: 2019-11-01 15:36:10
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.11.2019 o 15:15, RadoslawF pisze:

    >> Otóż... nie. Przelewy błyskawiczne są obsługiwane w uproszczeniu przez
    >> podmiot, który ma kontra w wielu bankach.
    >
    > Aby taki przelew zrobić obie strony muszą mieć konto w banku który to
    > obsługuje. Lista banków obsługujących i nie obsługujących była
    > w linku który łaskawie wykasowałeś.

    Ogarnij się - nic ci nie wykasowałem. A pobieżny rzut oka pokazuje, że
    wystarczy mieć w zasadzie w dowolnym znanym (oprócz Idei). Jeśli uważasz
    to za problem nie do przeskoczenia, to rzeczywiscie może lepiej wozić
    worek z pieniędzmi.


    --
    Shrek


  • 66. Data: 2019-11-01 15:41:44
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 1 Nov 2019 14:41:26 +0100, sirapacz

    >> Gdyby było 80km użytkowej to tylko na dłuższą trasę bym używał prądu.
    >>
    > benzyny:)

    Prawda! Za dużo prądu w prądzie. :P

    Swoja drogą dwa dni jeździłem Outlanderem PHEV '17 i w dynamice jazdy na
    prądzie jest po prostu PRZEPAŚĆ w stosunku do mojego przedliftowego z '15.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 67. Data: 2019-11-01 18:46:21
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-11-01 o 15:36, Shrek pisze:

    >>> Otóż... nie. Przelewy błyskawiczne są obsługiwane w uproszczeniu
    >>> przez podmiot, który ma kontra w wielu bankach.
    >>
    >> Aby taki przelew zrobić obie strony muszą mieć konto w banku który to
    >> obsługuje. Lista banków obsługujących i nie obsługujących była
    >> w linku który łaskawie wykasowałeś.
    >
    > Ogarnij się - nic ci nie wykasowałem. A pobieżny rzut oka pokazuje, że
    > wystarczy mieć w zasadzie w dowolnym znanym (oprócz Idei). Jeśli uważasz
    > to za problem nie do przeskoczenia, to rzeczywiscie może lepiej wozić
    > worek z pieniędzmi.

    Sam się ogarnij, mam konto w znanym i dużym a on nie obsługuje
    tych płatności. Nie on jeden zresztą. Lista w artykule do którego
    linka nie wykasowałeś tylko sam zniknął.

    I o ile nie jest problemem założyć w odpowiednim banku konta sobie
    to jak sprzedającym nie ma w odpowiednim to robi się problem nie do
    przeskoczenia.


    Pozdrawiam


  • 68. Data: 2019-11-01 19:08:17
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.11.2019 o 18:46, RadoslawF pisze:

    >> Ogarnij się - nic ci nie wykasowałem. A pobieżny rzut oka pokazuje, że
    >> wystarczy mieć w zasadzie w dowolnym znanym (oprócz Idei). Jeśli
    >> uważasz to za problem nie do przeskoczenia, to rzeczywiscie może
    >> lepiej wozić worek z pieniędzmi.
    >
    > Sam się ogarnij,

    Jeszcze raz - ogarnij się, żadnego linka ci nie wycinałem.

    > mam konto w znanym i dużym a on nie obsługuje
    > tych płatności.

    Przykro mi - w takim razie albo musisz założyć konto w innym banku, albo
    wozić worek monet. Twój wybór, ale nie wciskaj go mi. Ja sobie wbrew
    twoim obawom pojechałem pociągiem bez worka kasy, i po południu wróciłem
    "nowym" samochodem - da się? No da. Twoje problemy to twoja sprawa, nie
    moja.

    > I o ile nie jest problemem założyć w odpowiednim banku konta sobie
    > to jak sprzedającym nie ma w odpowiednim to robi się problem nie do
    > przeskoczenia.

    To trudno jak nie do przeskoczenia, to trzeba brać od innego. Choć
    przychodzi mi do głowy taki pomysł, że skoro generalnie pieniądze biorą
    się z dziury w ścianie, to można je wybrać w lokalnej dziurze pomijając
    podróż z workiem monet. No chyba że ktoś ma problem w tym, że pieniądze
    ma w kieszeni i z jakiś powodów nie może ich przetransferować do dziury
    w ścianie - na przykład są nie do końca czyste, jest wyjątkowym
    nieogarem, albo szuka dziury w całym.


    --
    Shrek


  • 69. Data: 2019-11-01 23:30:30
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-11-01 13:13, T. wrote:
    > W dniu 2019-10-30 o 00:42, kk pisze:
    >> Kupiłbym elektryka co ma max 100km zasięgu, ale trzeba po niego jechać
    >> ... 400km. Jeśli nie lawetą to ... z 10x by trzeba ładować :-)
    >
    > Może tu:
    > https://clicktrans.pl/transport/samochodow/

    Chyba o takie coś mi na początku chodziło. Ale zobaczymy czy w ogóle ten
    samochód kupię.


  • 70. Data: 2019-11-02 04:05:34
    Temat: Re: Kupno elektryka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 01-11-2019 o 15:10, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2019-11-01 o 05:41, Cavallino pisze:
    >
    >>>>>>> Wybierz taki z linką holownicza i możliwością jej podpięcia.
    >>>>>>> Wtedy nie będziesz miał problemu z wynajmowaniem holownika
    >>>>>>> na kawałek trasy.
    >>>>>>
    >>>>>> Przy takim elektryku albo dogadać się z lokalną firmą z lawetą
    >>>>>> albo zrobić sobie wycieczkę krajoznawczą (ja bym tak zrobił mając
    >>>>>> czas na odpoczynek - taka przygoda) z agregatem (na wypadek braku
    >>>>>> prądu przed dojechaniem do stacji paliw czy hotelu (na
    >>>>>> podładowanie aku).
    >>>>>
    >>>>> Ten agregat będziesz tachał na własnych plecach na dworzec i z dworca?
    >>>>>
    >>>>>> Zależy ile kosztuje czas autora. Jak kosztuje tyle, że stanie w
    >>>>>> polu z agregatem mu się nie opłaca i podróż 2-3 dni to koszt
    >>>>>> znacznie przekraczający najęcie lawety to niech bierze lawetę.
    >>>>>
    >>>>> Wyjazd na odległość 400km po samochód chcesz rozłożyć na kilka dni?
    >>>>> Jesteś bezrobotnym czy rencistą?
    >>>>
    >>>> Policz sobie, 10-krotne ładowanie po 3,5h to 35 godzin, czyli mniej
    >>>> więcej 2x 16h (24-8=16), czyli dwa dni, a jeszcze trzeba jechać. 3
    >>>> doby wyjdzie. Dlatego ten wątek rozpocząłem bo to zabawne jest. :-)
    >>>
    >>> A jak policzysz ładowanie na holu w czasie jazdy?
    >>> Bo jak na razie to udowadniasz że pojazd elektryczny to gówno
    >>> nie warte zakupu.
    >>
    >> Jeśli chce się go ładować standardową ładowarką w trasie, to na pewno.
    >>
    >> Jeśli nie ma możliwości ładowania go szybką ładowarką, gdzie ładowanie
    >> trwa pół godziny (a takiego z aku na 100 km, pewnie jeszcze połowę
    >> mniej), to ja też bym nie kombinował, tylko tą trasę na lawecie planował.
    >
    > Ty to naprawdę jesteś odporny na wiedzę.
    > Auto elektryczne można ładować w trakcie holowania.

    Mylisz "można" z "da się".
    Na podobnej zasadzie da się jeździć dieslem na oleju roślinnym.

    Ale skutków pewnie na siebie nie weźmiesz, za to będziesz się darł
    wniebogłosy, że wszelkie rozumy pojadłeś i wiesz lepiej niż producent
    samochodu.

    EOD - bo dyskusja z jełopem Twojego pokroju jest całkowicie zbędna.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: