eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmKtóre baterie trzeba rozładowywać do końca a które do połowy?Re: Które baterie trzeba rozłado wywać do końca a k tóre do połow y?
  • Data: 2013-08-17 18:39:19
    Temat: Re: Które baterie trzeba rozłado wywać do końca a k tóre do połow y?
    Od: "JoteR" <u...@i...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Maciej Bebenek" napisał:

    >> Przecież wewnętrzny mechanizm w laptopie (czymkolwiek on jest) odcina
    >> ładowanie po osiągnięciu przez baterię stanu naładowania, co widać,
    >> słychać i czuć.

    > pisałem coś o teorii i praktyce, prawda? ;-)

    No właśnie praktyka potwierdza, że tak się dzieje. Przynajmniej wg
    dostępnych wskaźników, które wymienił uparcie wyłażący z KF-a kol. Eneuel.
    Co jest z tym OE?

    > Za 200 zł to pan se może kupić...

    ... baterię do mojego Della. Z wysyłką ;-)
    Gdybym nadal pracował jako informisiek, przy tej ilości (Akarm, nie czepiaj
    się, laptopy firmowe raczej nie są policzalne) dostałbym jeszcze znaczący
    rabat.

    > Teraz ceny znacząco spadły, wtedy markowa
    > bateria do markowego laptopa to jakieś 600-1000 zł.

    Możliwe, nie pamiętam, widocznie za moich czasów problem padających baterii
    w laptopach firmowych był marginalny ;-)

    > 5 lat - zgadza się. 10% wartości? Nie zgadza się

    Zależy, jak liczyć - od wartości "księgowej", czy początkowej ;-). Ja kilka
    lat temu musiałem z różnych przyczyn przesiąść się na laptopa. Kupiłem
    sprzęt z dość niskiej półki, bo z powodzeniem wystarcza mi wydajność
    "biurowa" klasy i3, za niecałe 2 tys. Z założeniem, że (jak się nic nie
    rozpierdzieli) po jakichś 2-3 latach będę musiał wymienić baterię (koszt
    150-200 zł w zalezności od źródła), a za 4 najdalej 5 lat kupię nowego.
    Czyli z góry założyłem, że to będzie właśnie jakieś 10 %. Co wcale nie jest
    jakąś wygórowaną ceną. IMHO, oczywiście
    BTW: dla jasności - klasowo obcy mi jest neoliberalny dogmatyzm, zgodnie z
    którym dana rzecz jest warta tyle, ile *ktoś* zgodzi się za nią zapłacić.
    Dla mnie mój sprawny laptop jest wart dokładnie tyle, ile *ja* bym musiał
    zapłacić za tej klasy nowy sprzęt, gdybym go nie miał. Czyli nadal jakieś 2
    tysiące ;->

    >> BTW: chyba zaczynam pszemolić... ;->

    > Czy ja wiem? ;-) Dyskutujesz mając za argument swoje własne bardzo silne
    > przekonanie ;-) Ja też, mówiąc szczerze, byłem sceptycznie nastawiony do
    > tej tezy, ale nie wychodziłem z założenia, że jeśli fakty twierdzą
    > inaczej,
    > tym gorzej dla faktów ;-)

    Jakich faktów? ;->
    Że bateria zamiast tkwić w laptopie, ma leżeć w szafce, a jeszcze lepiej - w
    lodówce?
    To rzeczywiście fakt - irracjonalny ;->

    JoteR

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: