-
91. Data: 2014-12-08 19:11:14
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo? Będący na pasie zewnętrznym.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "mk4" <m...@d...nul> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
> Nie ma pasa - jest droga a ty masz ustapic pojazdowi poruszajacemu sie
> droga
Droga jest - biegnie wokół ronda.
Nie jest wyjęta spod prawa i nie przestały na niej obowiązywać reguły zmiany
pasa na danej drodze, ani reguły dotyczące skrętu w lewo z danego pasa.
W momencie kiedy już dwa pojazdy są na rondzie, oba zajmują jakiś pas i obu
dotyczą te same reguły.
-
92. Data: 2014-12-08 19:23:12
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo? Będący na pasie zewnętrznym.
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2014-12-08 19:11, Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "mk4" <m...@d...nul> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>> Nie ma pasa - jest droga a ty masz ustapic pojazdowi poruszajacemu sie
>> droga
>
> Droga jest - biegnie wokół ronda.
> Nie jest wyjęta spod prawa i nie przestały na niej obowiązywać reguły
> zmiany pasa na danej drodze, ani reguły dotyczące skrętu w lewo z danego
> pasa.
Jesli juz wracamy do ronda (bo w sumie zrobilem dygresje o najbardziej
typowym skrzyzowaniu wczesniej) no to wpierw trzeba ustalic czy cale to
rondo powinnismy traktowac jako skrzyzowanie. Zdaje sie, ze tak a wtedy
zgodnie z tym co zdaje sie sam gdzies przytoczyles, znaki przed nim
obowiazuja w calym jego obrebie - no a wtedy ten co jest juz na
skrzyzowaniu ma pierwszenstwo przed tym co nie jest.
Zreszta na zwyklym jest podobnie - nawet jak dwa pojazdy sa juz na
skrzyzowaniu to przeciez wazne jest skad ktory nadjechal i co chce
zrobic a nie to, jak by to bylo gdyby zresetowac sytuacje i wziac pod
uwage tylko aktualne polozenie tych pojazdow.
> W momencie kiedy już dwa pojazdy są na rondzie, oba zajmują jakiś pas i
> obu dotyczą te same reguły.
No to jest jeden punkt widzenia - pytanie tylko czy ten wlasciwy i sluszny.
Gdyby to bylo takie oczywiste to nie byloby tej i innych podobnych dyskusji.
--
mk4
-
93. Data: 2014-12-08 22:09:12
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo? Będący na pasie zewnętrznym.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "mk4" <m...@d...nul> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
> Jesli juz wracamy do ronda (bo w sumie zrobilem dygresje o najbardziej
> typowym skrzyzowaniu wczesniej) no to wpierw trzeba ustalic czy cale to
> rondo powinnismy traktowac jako skrzyzowanie.
Oczywiście.
Ale takie specjalne, z drogą i wieloma RÓWNORZĘDNYMI wjazdami i zjazdami.
>Zdaje sie, ze tak a wtedy zgodnie z tym co zdaje sie sam gdzies
>przytoczyles, znaki przed nim obowiazuja w calym jego obrebie
Jasne, tylko że przy std w Polsce oznakowaniu, drogą główną której należy
ustępować jest droga dookoła ronda.
Jak już wjedziesz - to jesteś na głównej i nikt z wewnętrznego pasa nie ma
prawa Cię taranować gdy jedziesz swoim pasem.
> Zreszta na zwyklym jest podobnie - nawet jak dwa pojazdy sa juz na
> skrzyzowaniu to przeciez wazne jest skad ktory nadjechal i co chce zrobic
> a nie to, jak by to bylo gdyby zresetowac sytuacje i wziac pod uwage tylko
> aktualne polozenie tych pojazdow.
Ale to właśnie nie jest normalne skrzyżowanie i nie ma na nim dróg
główniejszych niż ta wokół ronda.
>
>
>> W momencie kiedy już dwa pojazdy są na rondzie, oba zajmują jakiś pas i
>> obu dotyczą te same reguły.
>
> No to jest jeden punkt widzenia - pytanie tylko czy ten wlasciwy i
> sluszny.
Oczywiście.
Inaczej malowanie pasów dookoła ronda nie miałoby żadnego sensu.
Żeby nie było - jestem absolutnym przeciwnikiem takich rond z pasami wokół,
za to gorącym zwolennikiem rond turbinowych, gdzie zjazdy następują tak jak
Ty byś chciał.
Właśnie dlatego, że tak został na nich zorganizowany ruch i tak zostały
wymalowane pasy.
>
> Gdyby to bylo takie oczywiste to nie byloby tej i innych podobnych
> dyskusji.
Dyskusje są dlatego, że niektórzy na siłę próbują forsować swoją niewiedzę
jako obowiązujące zasady.
-
94. Data: 2014-12-10 16:19:42
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo? Będący na pasie zewnętrznym.
Od: "Jankol" <b...@w...pl.pl>
Użytkownik "mk4" <m...@d...nul> napisał w wiadomości
news:m61sva$3sm$1@usenet.news.interia.pl...
> On 2014-12-07 15:18, Jankol wrote:
>> Przestał być wjeżdżającym w momencie gdy zajął pas ruchu na rondzie
>> i jego kierunek jazdy jest zgodny z osią zajętego pasa.
> No wlasnie nie, tak nie jest.
Co nie jest ?
Przecież pytałeś się, cytuję :
"Jak tylko ocenisz kiedy przestal byc wjezdzajacycm - po 10? 20? 30
metrach? "
To ci odpowiedziałem jak wyżej.
> Gdyby tak bylo to mozna by bylo sie
> pakowac z podporzadkowanej przed pojazdy jadace glowna droga i w
> momencie kolizji to co - bedziesz tlumaczyl, ze najechanie bo ty juz
> byles na drodze? Bzdura. Wymusiles. O jakimkolwiek uprawnieniu mozesz
> mowic po jakis 50-100m od wjazdu jesli nikomu nie utrudniles ruchu. A na
> nieduzym rondzie te 50 metrow to jakis drugi zjazd albo i dalej.
Uprawnienia to mam natychmiast po zajęciu pasa zewnętrznego,
ale pod warunkiem, że nikt tym pasem nie jechał
(albo był wystarczająco daleko) i nikt nie zamierzał wjechać na ten pas.
>> Rozmiar nie ma znaczenia. Przepisy dotyczące pierwszeństwa są takie same dla
wszystkich
>> skrzyżowań (w tym również i dla rond) niezależnie od rozmiaru.
>
> No to patrz punkt pierwszy :)
Punkt pierwszy, gdzie ?
>> Jeżeli jest kolizja na rondzie przy zjeździe to znaczy, że będący na pasie
>> wewnętrznym wjeżdżał na zajęty pas zewnętrzny i doszło do zderzenia.
>> Winny jadący z wewnętrznego na zewnętrzny.
>
> Napisalem ci jak powinno dzialac rondo oraz to, ze z pewnoscia widzisz,
> ze tak wlasnie byc powinno dzialac.
> mk4
W tym wątku nie dyskutuję jak powinno działac rondo, tylko dyskutuję
jak należy jechać zgodnie z PoRD, więc uzasadniaj na podstawie PoRD.
-
95. Data: 2014-12-11 01:03:25
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo? Będący na pasie zewnętrznym.
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2014-12-10 16:19, Jankol wrote:
>
> Użytkownik "mk4" <m...@d...nul> napisał w wiadomości
news:m61sva$3sm$1@usenet.news.interia.pl...
>> On 2014-12-07 15:18, Jankol wrote:
>>> Przestał być wjeżdżającym w momencie gdy zajął pas ruchu na rondzie
>>> i jego kierunek jazdy jest zgodny z osią zajętego pasa.
>
>> No wlasnie nie, tak nie jest.
>
> Co nie jest ?
> Przecież pytałeś się, cytuję :
> "Jak tylko ocenisz kiedy przestal byc wjezdzajacycm - po 10? 20? 30
> metrach? "
> To ci odpowiedziałem jak wyżej.
Ale to nie tylko bledne ale wrecz glupie. Juz nawet nie chce mi sie
komentowac, ze takie stawianie sprawy pozwalaloby w praktyce na dowolne
wymuszani epierwszenstwa i tym zamym doprowadzanie do wypadku/kolizji.
Np. wyjaz z podporzadkowanej po czy lewie w toczysz sie na pas to dzwon.
Zdejmij klapki i wlacz myslenie. Ja juz nie ma sily ci tlumaczyc.
Najlepiej zalatw sprawe empirycznie. Wyskocz z podporzadkowanej tak zeby
zdazyc sie wkulac na pas (i spelnic "swoje" kryteria "nabycia"
pierwszenstwa) by chwile pozniej zaliczyc dzwona z kims kto poruszal sie
po drodze z pierwszenstwem. Pozniej zadzwon na policje i daj znac jak
zakonczyla sie cala sprawa.
Moze to ci jakos objasni bo slowami dotrzec sie nie da.
--
mk4
-
96. Data: 2014-12-11 06:33:55
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo? Będący na pasie zewnętrznym.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-12-11 01:03, mk4 wrote:
> Zdejmij klapki i wlacz myslenie. Ja juz nie ma sily ci tlumaczyc.
> Najlepiej zalatw sprawe empirycznie. Wyskocz z podporzadkowanej tak zeby
> zdazyc sie wkulac na pas (i spelnic "swoje" kryteria "nabycia"
> pierwszenstwa) by chwile pozniej zaliczyc dzwona z kims kto poruszal sie
> po drodze z pierwszenstwem. Pozniej zadzwon na policje i daj znac jak
> zakonczyla sie cala sprawa.
> Moze to ci jakos objasni bo slowami dotrzec sie nie da.
>
Masz jeszcze jakieś błyskotliwe pomysły?
Shrek.
-
97. Data: 2014-12-13 07:02:17
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: "Jankol" <b...@w...pl.pl>
Użytkownik "mk4" <m...@d...nul> napisał w wiadomości
news:m6an0d$qr0$1@usenet.news.interia.pl...
> On 2014-12-10 16:19, Jankol wrote:
>>
>> Użytkownik "mk4" <m...@d...nul> napisał w wiadomości
news:m61sva$3sm$1@usenet.news.interia.pl...
>>> On 2014-12-07 15:18, Jankol wrote:
>>>> Przestał być wjeżdżającym w momencie gdy zajął pas ruchu na rondzie
>>>> i jego kierunek jazdy jest zgodny z osią zajętego pasa.
>>
>>> No wlasnie nie, tak nie jest.
>>
>> Co nie jest ?
>> Przecież pytałeś się, cytuję :
>> "Jak tylko ocenisz kiedy przestal byc wjezdzajacycm - po 10? 20? 30
>> metrach? "
>> To ci odpowiedziałem jak wyżej.
>
> Ale to nie tylko bledne ale wrecz glupie.
Co jest błędne, głupie w powyższym (w tym poscie) co napisałem ?
Ile razy mam pytać się o to samo ?
Czytaj wreszcie z zrozumieniem.
Jeżeli pijesz do czegoś innego, to pisz pod tekstem ktory komentujesz.
> Juz nawet nie chce mi sie
> komentowac, ze takie stawianie sprawy pozwalaloby w praktyce na dowolne
> wymuszani epierwszenstwa i tym zamym doprowadzanie do wypadku/kolizji.
> Np. wyjaz z podporzadkowanej po czy lewie w toczysz sie na pas to dzwon.
Jakies bdury piszesz. Powycinałeś i komentujesz to co wyciąłeś ?
Skomentuj pod tekstem na który odpowiadasz.
> Zdejmij klapki i wlacz myslenie. Ja juz nie ma sily ci tlumaczyc.
> Najlepiej zalatw sprawe empirycznie. Wyskocz z podporzadkowanej tak zeby
> zdazyc sie wkulac na pas (i spelnic "swoje" kryteria "nabycia"
> pierwszenstwa) by chwile pozniej zaliczyc dzwona z kims kto poruszal sie
> po drodze z pierwszenstwem. Pozniej zadzwon na policje i daj znac jak
> zakonczyla sie cala sprawa.
> Moze to ci jakos objasni bo slowami dotrzec sie nie da.
> mk4
Znów nie wiadomo do czego pijesz.
Już ci pisałem, że może być : i zajęcie pasa i wymuszenie.
Pisz pod tekstem który komentujesz.