eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKsiążka "sam naprawiam" Etzolda...Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda...
  • Data: 2011-06-18 19:26:51
    Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-06-18 19:02, Robert Rędziak pisze:
    > On Sat, 18 Jun 2011 18:50:19 +0200, Tomasz Pyra
    > <h...@s...spam.spam> wrote:
    >
    >> Bo istotnie - dzisiejszych samochodów nie da się już naprawiać pod
    >> blokiem za pomocą kombinerek i kompletu kluczy płaskich, ale taka
    >> książka powinna tym bardziej za tym podążać i opisywać to czym i jak
    >> jednak naprawić ten współczesny samochód.
    >
    > 1. Jak piszesz, nie da się łatwo naprawiać.
    >
    > 2. A jak już coś dłubiesz, to prócz normalnych narzędzi i wiadra
    > specjalizowanych, które musisz kupić lub dorobić, musisz mieć
    > jeszcze komputer (to łatwe), z interfejsem (to też stosunkowo
    > łatwe) i oprogramowaniem (a to, jeśli pominąć jumane
    > egzemplarze, już nie jest łatwe).

    No i piękne tematy do książki - opisać i zwymiarować te nienormalne
    narzędzia wraz z poradami jak i z czego sobie coś takiego zrobić, albo
    czym zastąpić.

    Co do komputerów to owszem, oryginalne oprogramowanie w zasadzie nie
    jest dostępne, ale to też jest temat.
    Po pierwsze interfejsem z darmowym oprogramowaniem można conieco
    odczytać - warto to opisać.
    Można też opisać te czynności które wymagają specjalnego oprogramowania
    - po to żeby wiedzieć czego chcieć od kogoś kto diagnoskop ma.

    > 3. Zapotrzebowanie na majsterkowanie, naprawianie własnym
    > sumptem, etc. maleje.

    To na pewno, ale jednak nie nadaje to sensu książce która robi się
    książką dla nikogo.


    > 4. Książki serwisowe (te prawdziwe, nie poradniki) są dostępne
    > tylko dla ograniczonej grupy odbiorców, kosztują dużo, dużo
    > więcej i ich wydawcy mogą nie być zainteresowani
    > rozpowszechnianiu wiedzy w nich zawartej.

    Serwisówki to chyba w ogóle nie są sprzedawane.
    Mają je tylko serwisy autoryzowane, a tak żeby sobie kupić to chyba w
    ogóle się nie da. Łatwiej chyba kupić oryginalny diagnoskop niż serwisówkę.



    >> A odpowiednią liczbę stron uzyskano dopychając trywiały o tym jak używać
    >> lewarka, dlaczego nie należy pić płynu hamulcowego, a proste rzeczy
    >> które wystarczy opisać w 5 linijkach tekstu opisuje się na dwóch stronach.
    >
    > Czekaj, czekaj. Czy to tu czytałem o przegnitym progu, bo
    > panowie mechanicy pchali podnośnik tam, gdzie im się wydawało,
    > że będzie dobrze, a nie tam, gdzie fabryka przewidziała?

    Ale miejsce gdzie fabryka przewidziała podnośnik zapewne doskonale było
    widać.
    A mechanicy podłożyli tam gdzie im było wygodnie - nie sądzę żeby
    książka im w tym przeszkodziła :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: