eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaKsiążka o fotografii ślubnejRe: Książka o fotografii ślubnej
  • Data: 2011-09-07 06:32:38
    Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
    Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sep 6, 5:50 pm, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> wrote:
    > W dniu 2011-09-06 22:43, Kosu pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    > >> Zgadza się - ale takie podejście wymusza to, o czym piszesz dalej - że
    > >> mało kto zdecyduje się na zakup książki bez obejrzenia, co zawiera. A
    > >> chyba zgodzisz się z tym, ze czytanie całej książki na miejscu to nie to
    > >> samo co jej pobieżne przejrzenie w celu ustalenia, czy zasługuje na
    > >> zakup.
    >
    > > Zależy od książki. Są takie, które czytasz raz. Są takie które czytasz
    > > raz i jeszcze raz za 10 lat. I są takie, które otwierasz raz w tygodniu
    > > (naukowe, słowniki, nawet ta nieszczęsna Biblia, jeśli ktoś jest dobrym
    > > chrześcijaninem i tak dalej) albo po prostu ich potrzebujesz (np.
    > > przewodników).
    >
    > > Ja akurat kupuję wyłącznie książki wymienione na końcu: naukowe i
    > > przewodniki/atlasy. Innych nie kupuję, bo to bez sensu. Jestem wychowany
    > > bibliotecznie.
    >
    > > I książkę naukową czy atlas rzeczywiście przeglądam bardzo dokładnie
    > > przed zakupem. Często pożyczam w bibliotece na miesiąc, a dopiero potem
    > > kupuję swoją :).
    >
    > Ale w księgarni _przeglądasz_ a nie _czytasz_ - to jednak nie to samo.
    >
    > > Literatury pięknej nie kupuję, bo normalnie za biedny jestem na ~40 zł
    > > za jednorazową książkę. I nawet jak sobie kiedyś uszyję kołdrę z
    > > dolarów, to będę za biedny :).
    >
    > >> I książka zniszczona w wyniku takiego czytania to ewidentna
    > >> strata - którą ktoś (sprzedawca, wydawca lub pośrednik, a może wszyscy
    > >> po trochu) ponosi.
    >
    > > Taka sama strata jak każda inna. Da się to zliczyć, oszacować i ująć w
    > > kosztach. Na tym polega prowadzenie biznesu.
    > > [...]
    >
    > Dokładnie. I koszty te ktoś ponosi - albo klient (płacąc nieco wyższą
    > cenę za książkę) albo wydawnictwo (dostając niższą cenę za książki),
    > albo księgarnia lub pośrednicy (mniej zarabiając na marżach). Zatem
    > prawdziwa jest teza, że czytanie książki w księgarni może przynieść
    > stratę komuś zaangażowanemu w napisanie lub wydanie książki.

    Dla pazernych poskich kmiotow, nizszy zarobek, albo rozsadna cena, to
    musi byc juz strata.

    Ziggy Photo - American Professional Photographer
    http://www.ziggyphotoonline.com/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: