eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKozak trafił na silniejszegoRe: Kozak trafił na silniejszego
  • Data: 2013-12-17 21:48:38
    Temat: Re: Kozak trafił na silniejszego
    Od: mk4 <m...@d...nul> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2013-12-17 21:11, Myjk wrote:
    > Tue, 17 Dec 2013 20:52:25 +0100, mk4
    >
    >> No i zachowujesz sie jak - sam sobie dopisz :).
    >
    > Dumny ze swojej "słabości", tj. uwolnienia frustracji za pomocą trąbki, nie
    > jestem -- ale nie mam zamiaru tego ukrywać żeby się wybielić. Co zresztą
    > opisałem w komentarzu do filmu.

    Milo przeczytac :)

    > Prawojazdy zrobił, to powinien wiedzieć z założenia co robi źle. Ja nie
    > muszę wysiadać z auta i uczyć go jeździć. Inna sprawa, że to jest działanie
    > z premedytacją (choć Roman już zdążył go poprzednio usprawiedliwić --
    > przecież to jest "biedaczysko", które przez pół km od znaku kierunkowego
    > nie zdążyło zmienić pasa ruchu).

    Mnie tez krew czasem zalewa jak lawiruja bezsensownie po pasach tylko po
    to zeby zrobic 50 metrow a pozniej sie wciskaja. Albo jak nie chca
    odstac swego tylko sie wpycha jak ten tutaj. No ale co mam zrobic? Moze
    obgadajmy na grupie ktora opcja najlepsza?

    A z drugiej strony jak sie jest w nowym miejscu to dopiero sie widzic
    jak zle sa oznakowane drogi. Jak kierunki do skretu nie sa odpowiednio
    wczesnie oznaczone. No ronda tubrinowe to juz klasyka. Na poczatku nie
    wiesz jak sie ustawic bo nic nie jest oznaczone. A jak juz wiesz to
    stoisz zle i nie masz jak zmienic pasa bo wszystko wlasciwie zastawione.
    Zmierzam do tego, ze kazdemu chyba zdarza sie zauwazyc zbyt pozno, ze
    nalezy zajac inny pas. Ja ostatnio o ile nie widzialem jak gosc cos
    przeskrobal to zakladam taki wlasnie scenariusz. Od razu krew sie mniej
    gotuje a i goscia co sie wpych atroche szkoda.
    Gorzej jak widzialem co zmalowal...

    >
    >> (cos jak tramwaj stojacy tuz obok i dryndajacy caly czas
    >> - choc motorniczy widzi, ze ani w jedna ani w druga poki
    >> co sie ruszyc nie mozesz).
    >
    > O, następny. Poważnie nie widzisz, że ten pacjent jednak MA możliwość
    > ruchu?

    Widze. Patrz wyzej, nie bede sie powtarzal ;)

    --
    mk4

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: