Sam decyduj. Jak wiesz o wyplukiwaniu to pewno wiesz ze w pełnosprawnym kontrolka
gaśnie jak rozrusznik zaczyna kręcić silnikoem. Ja bym zmierzył ciśnienie. To w
samochodzie ze wskazówką to tylko wskaźnik.

do góry

W dniu 2015-10-29 o 13:33, Zenek Kapelinder pisze:
> Tak jak woda wyplukala kanion rzeki Kolorado. Pomijam drobny szczegół ze w filtrze
oleju jest zawór który otwiera się jak w filtrze jest za duże ciśnienie. Filtr w
czasie pracy zapycha się i trudniej przez niego olej leci. Przy za dużym ciśnieniu
obudowa by się rozszczelnila. Jak się ten zawór otworzy bo jest za duże ciśnienie w
filtrze to do układu leci nie filtrowana olej i przyspiesza zużycie współpracujących
części. Ktoś kto miał 125p albo 126p w których były filtry odśrodkowe i rozbieral
taki filtr wie co tam było.

dobrze wiedziec:) nie wiedzialem ze tak moze nabroic olej przez dajmy na
to 10000h pracy, a kanion byl wyplukiwany raczej dluzej:))))))))))))

zmotywowales mnie do wymiany filtra oleju:)

do góry

W dniu 2015-10-29 o 15:03, Zenek Kapelinder pisze:
> Sam decyduj. Jak wiesz o wyplukiwaniu to pewno wiesz ze w pełnosprawnym kontrolka
gaśnie jak rozrusznik zaczyna kręcić silnikoem. Ja bym zmierzył ciśnienie. To w
samochodzie ze wskazówką to tylko wskaźnik.
>

Racja, dzięki za wszystkie podpowiedzi!

Myślę że mógłbym sprawę ciśnienia na zimnym zamknąć na 100%, wygląda na
to że "zawór" czyli styk tłoczka z jego gniazdem jest odrobinę
nieszczelny...

Czy jest możliwość "dotarcia" gniazda zaworu bez ściągania pompy ? Kanał
w którym pracuje tłoczek jest wąski i długi, dojście kiepskie...

pzdr!

do góry