eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKoniec zarowek › Re: Koniec zarowek
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: Michoo <m...@v...pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Koniec zarowek
    Date: Thu, 02 Sep 2010 14:34:40 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 85
    Message-ID: <i5o5is$dj7$1@news.onet.pl>
    References: <i5m4k6$a8h$1@news.onet.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
    <i5m8ut$o1u$4@news.onet.pl> <4c7eaa88$0$21006$65785112@news.neostrada.pl>
    <i...@p...onet.pl>
    <4c7f4b10$0$27026$65785112@news.neostrada.pl> <i5nrcd$dp0$1@news.onet.pl>
    <4c7f7750$0$22808$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: c6-100.icpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1283430812 13927 62.21.6.100 (2 Sep 2010 12:33:32 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Sep 2010 12:33:32 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.9.1.10) Gecko/20100619
    Icedove/3.0.5
    In-Reply-To: <4c7f7750$0$22808$65785112@news.neostrada.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:594805
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 02.09.2010 12:07, Atlantis pisze:
    > W dniu 2010-09-02 11:40, Michoo pisze:
    >
    >> Życie nie jest takie proste. Moja wolność do dźgnięcia człowieka kończy
    >> się tam gdzie zaczyna się wolność tego człowieka do życia, czy wolność
    >> człowieka do życia kończy się tam gdzie zaczyna się moja wolność do
    >> swobodnego machania nożem kuchennym?
    >
    > No i właśnie opisałem to co mówiłem z punktów widzenia umieszczonych po
    > różnych stronach tej samej granicy. ;) Słowem - machaj sobie nożem jak
    > chcesz (zwłaszcza w swoim własnym domu) ale dźgnąć możesz nim co
    > najwyżej siebie (tudzież napastnika w obronie własnej osoby, rodziny lub
    > własności). Nie istnieje coś takiego jak "twoja wolność dźgnięcia innej
    > osoby".

    Jest wolność umieszczania mojej osoby (w tym mojej ręki być może
    trzymającej nóż) w przestrzeni publicznej tam gdzie mam ochotę.

    Ten przykład był celowo przejaskrawiony - a co zrobisz w sytuacji gdy:

    - kowalski ma swój dom
    - "miasto" ma plan autostrady przez jego ogród

    albo:
    - kobieta chce prawa do braku wielkich zmian w jej życiu
    - dziecko ma "naturalne" prawo do życia


    >
    >
    >> Wystarczy umowa "Ja taki i taki w przypadku nie spłacenia kredytu
    >
    > Czyli de facto przywłaszczenia sobie cudzej własności. Chyba nie
    > uważasz, że takie coś powinno uchodzić na sucho?

    Nie. Ale uważam, że niektóre umowy nie powinny być dozwolone. Zwolennicy
    szerokiego liberalizmu (ludzie inteligentni) ciągle powtarzają, że każdy
    człowiek prawo decydować o sobie w tym świadomie podejmować decyzje na
    swoją szkodę. Zgadzam się z tym, ale dla mnie jest bardzo ważne słowo
    "świadomie".

    Jestem więc np. przeciw karaniu za brak kasku na rowerze (ale za
    edukacją w tej kwestii), ale za zmuszaniem przedsiębiorców aby robotnicy
    budowlani nosili kaski.

    Z umowami jest ten problem, że tworzą je ludzie bardzo inteligentni dla
    reszty społeczeństwa tak, że im jest łatwo tworzyć różne pułapki a
    reszta musi się bardzo postarać żeby w nie nie wpaść. (W sumie to nawet
    żeby zdać sobie z nich sprawę.)

    >
    >
    >> zobowiązuję się do nieodpłatnej pracy rzez xx lat na rzecz yy" - to jest
    >> w duchu liberalnym i prowadzi się de facto do niewolnictwa.
    >
    > Nie. Prowadzi do SPŁACENIA DŁUGU. Chociaż to kiepskie rozwiązanie. Już
    > lepiej tradycyjnie - komornik zajmujący 25% każdej wypłaty na poczet
    > długu. A chyba nie powiesz mi, że tacy dłużnicy są niewolnikami w 25%?

    Oglądałem na discovery (chyba?) program o tym, że afryce po zniesieniu
    niewolnictwa dzięki pożyczkom na odpowiednio lichwiarski procent byli
    właściciele doprowadzili do tego, że teraz prawnuki byłych niewolników
    ciągle spłacają długi zaciągnięte przez przodków (swoją pracą),
    zaciągając własne (na jedzenie i mieszkanie). I jakoś się to kręci.


    >
    > Zresztą w wymienionym przez Ciebie przykładzie delikwent sam, świadomie
    > zdecydował się ponieść takie ryzyko. Niewolnictwem można by nazwać
    > sytuację, kiedy banda dresów z sąsiedniego miasta zrobiłaby mu napad na
    > dom, zabiła/okaleczyła zdolnych do obrony a jego WZIĘŁA W NIEWOLĘ i
    > zmusiła do darmowej pracy w ogródku.
    >

    > Wedle twojej logiki niewolnikiem jest każdy, kto narobi sobie długów a
    > potem ponosi konsekwencje swoich nierozważnych decyzji.
    Każdy kto traci możliwość decydowania o sobie. Nie musi być to wymuszone
    przemocą. (Tak, uważam za formę niewoli to co się dzieje w niektórych
    korporacjach, albo u świadków Jehowy - jesteś tak związany z "firmą" że
    nie możesz sobie pozwolić na żadne nieposłuszeństwo bo nagle stracisz
    swoje uporządkowane życie.)

    --
    Pozdrawiam
    Michoo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: