-
41. Data: 2013-02-01 12:25:52
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>
W dniu 01.02.2013 09:34, J.F pisze:
> Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w
>> W połowie lat siedemdziesiątych jeden z moich kolegów udowodnił że
>> diody germanowe mogą świecić! Zwłaszcza ostrzowe - wszystko jest
>> kwestią przepuszczonego prądu...
>
> A propos ... a one nie swieca normalnie, tak jak LED ? Oczywiscie
> gdzies w sredniej podczerwieni.
>
Eeee... to raczej zupełnie inne zjawisko. Na tej zasadzie, to mielibyśmy
też świecące rezystory LER ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
-
42. Data: 2013-02-01 12:34:36
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" napisał w
W dniu 01.02.2013 09:34, J.F pisze:
> Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w
>>> W połowie lat siedemdziesiątych jeden z moich kolegów udowodnił że
>>> diody germanowe mogą świecić! Zwłaszcza ostrzowe - wszystko jest
>>> kwestią przepuszczonego prądu...
>
>> A propos ... a one nie swieca normalnie, tak jak LED ? Oczywiscie
>> gdzies w sredniej podczerwieni.
>Eeee... to raczej zupełnie inne zjawisko. Na tej zasadzie, to
>mielibyśmy też świecące rezystory LER ;-)
To inne, ale czy takie zlacze pn mimo wszystko nie swieci jak LED ?
W krzemie nie widac, w germanie tym bardziej, obudowa czesto
nieprzezroczysta, to i nikt sie nie zainteresowal.
Ale przeciez powinno.
J.
-
43. Data: 2013-02-01 12:39:17
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" napisał w wiadomości
J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>> Dobra, gdzies widzialem laserka dla kablowek - 40 kanalow TV w
>> jednym swiatlowodzie sie miesci, analogowo, to musi bardzo dobra ..
>Dla jakiegoś zakresu natężenia prądu pewnie jest bardzo dobra.
>Pytanie jak szeroki jest ten zakres. Jeśli jest wąski, to generowany
>sygnał będzie miał małą amplitudę.
Na tyle mocny ze na pare km miedzy osiedlami mozna sygnal analogowy
przeslac.
I widac klienci nie narzekaja ze im jakies duchy po ekranie biegaja.
J.
-
44. Data: 2013-02-01 13:24:34
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 31.01.2013 20:52, Luke pisze:
> Może się mylę, ale nie bardzo wierzę w możliwość wyemitowania sygnału o
> częstotliwości akustycznej żarówką. 50 Hz się nie udaje (zwykła żarówka
> nie miga), a co dopiero kilka kHz. Co innego dioda.
Ależ miga. Tylko z niezbyt dużą amplitudą.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
45. Data: 2013-02-01 14:05:19
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-02-01 03:30, Anerys pisze:
>
> Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
> news:kef28o$3e1$1@mx1.internetia.pl...
> ...
>> JA kiedyś odkryłem po co są kwarcowe okienka w Epromach. Żeby mogły
>> świecić ładnym żółtym kolorem, gdy się je programuje włożone odwrotnie
>> w podstawkę.
>
> A jak długo i jak mocno świecą, i ile prądu biorą? :)
Niecałe 2 sekundy. Prądu nie zdąrzyłem zmierzyć.
--
pozdrawiam
MD
-
46. Data: 2013-02-01 15:02:05
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "Teddy" <ted66_usun_to_@_i_to_op.pl>
> Może się mylę, ale nie bardzo wierzę w możliwość wyemitowania sygnału o
> częstotliwości akustycznej żarówką. 50 Hz się nie udaje (zwykła żarówka
> nie miga), a co dopiero kilka kHz. Co innego dioda.
Kiedyś dawno dawno :-) chciałem zmierzyć chyba prędkość
obrotową jakiegoś silnika (było tak dawno, że już dokłanie
nie pamiętam, ale chodziło chyba o prędkość obrotową).
Obracający się element zwiazany z wirnikiem okleiłem
dookoła cienkim paskiem papieru zamalowując połowę
na czarno. Teraz tylko fotodioda, jednostopniowy
wzmacniacz na tranzystorze i oscyloskop nastawiony
na dużą czułość i ....szczęka mi opadła, bo oscyloskop
pokazał 100 Hz zanim uruchomiłem silnik.
To było od światła normalnej żarówki na 220V
(wtedy jeszcze 220 :-) o mocy 60 W.
Fakt - wzmocnienie bylo duże i odfitrowana składowa stała,
Oczywiście dioda do "fototelefonu" będzie dużo lepszym
rozwiązaniem, ale pewnie "jakoś" ten fototelefon im działał :-)
W końcu napisali coś o "modelowym układzie", więc
go chyba zrobili i sprawdzili :-)
T.B.
-
47. Data: 2013-02-01 16:00:32
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: jan kowalski <d...@g...com>
Dwa stare sposoby na modulacje dzieku, na dole jest film :) Nie ma tam
nic o modlacji swiecenia samego wlokna.
Sa przyslony tak w pierwszym jak i drugim przypadku.
http://www.nitrofilm.pl/strona/lang:pl/konserwacja/h
istoria-techniki-filmowej/dzwiek.html
A obecnie biali ludzie moduluja IR:) Jakby ktos pytal to sa fotoogniwa
w dip8 z wbudowanym opampem.
-
48. Data: 2013-02-01 18:22:11
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-02-01 09:21, Grzegorz Kurczyk pisze:
> Najprostsze rozwiązanie takiego mechanicznego modulatora, to małe
> lusterko przymocowane bezpośrednio do membrany "mikrofonu".
Pamiętam, że w jednym z podręczników do ZPT z czasów mojej podstawówki
(lata dziewięćdziesiąte) także pojawił się ten pomysł. Zasugerowano
właśnie rozwiązanie z odblaskową membraną w nadajniku, odbiornik jeśli
dobrze pamiętam składał się z fotorezystora i kilku tranzystorów.
Opis był tak ogólny, że wątpię aby ktoś z docelowych odbiorców (uczniów
podstawówki) podjął się samodzielnego wykonania. ;)
-
49. Data: 2013-02-01 18:40:40
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-02-01 09:21, Grzegorz Kurczyk pisze:
>> Najprostsze rozwiązanie takiego mechanicznego modulatora, to małe
>> lusterko przymocowane bezpośrednio do membrany "mikrofonu".
>Pamiętam, że w jednym z podręczników do ZPT z czasów mojej
>podstawówki (lata dziewięćdziesiąte) także pojawił się ten pomysł.
>Zasugerowano właśnie rozwiązanie z odblaskową membraną w nadajniku,
>odbiornik jeśli dobrze pamiętam składał się z fotorezystora i kilku
>tranzystorów.
>Opis był tak ogólny, że wątpię aby ktoś z docelowych odbiorców
>(uczniów podstawówki) podjął się samodzielnego wykonania. ;)
Pomysl oczywiscie u Wojciechowskiego byl.
Membrana wprost z blyszczacej folii, wyginajac sie zmienia
ogniskowanie wiazki.
I to moglo nawet dzialac.
Pomysl okazuje sie stary - tu mikrofon z 1937
http://www.freepatentsonline.com/2173994.html
I pewnie nie jest pierwszy.
J.
-
50. Data: 2013-02-01 18:51:02
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości grup
>Pomysl okazuje sie stary - tu mikrofon z 1937
>I pewnie nie jest pierwszy.
O *, ale cyrk:
http://en.wikipedia.org/wiki/Photophone
Ale cos mi sie widzi ze nie dzialalo tak dobrze jak sugeruja ... bo
bysmy do dzis uzywali :-)
J.