-
21. Data: 2014-10-13 12:43:31
Temat: Re: Kompakt z wizjerem i usypianą matrycą w czasie kadrowania
Od: "slawmir" <s...@w...pl>
> ja mam aparat z najkrotszym czasem 1/500 sek, ktory b lubie i tez sie da w
> lecie w sloncu uzywac. Nie ma krocej , to nie ma - zawsze sie obejscie
> znajdzie.
U mnie niestety graniczny czas to 1/1000 sek. - dlatego nie mogę używać w
słoneczne dni bez filtra szarego :-(
Pisałem o czasach do 1/4000 ale tylko dla małych otworów np: F8 (ja
potrzebuję przesłon F2.8 ... F5.6).
-
22. Data: 2014-10-13 13:27:11
Temat: Re: Kompakt z wizjerem i usypianą matrycą w czasie kadrowania
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Montag, 13. Oktober 2014 12:43:31 UTC+2 schrieb slawmir:
> > ja mam aparat z najkrotszym czasem 1/500 sek, ktory b lubie i tez sie da w
>
> > lecie w sloncu uzywac. Nie ma krocej , to nie ma - zawsze sie obejscie
>
> > znajdzie.
>
>
>
> U mnie niestety graniczny czas to 1/1000 sek. - dlatego nie mog� u�ywa� w
>
> s�oneczne dni bez filtra szarego :-(
>
> Pisa�em o czasach do 1/4000 ale tylko dla ma�ych otwor�w np: F8 (ja
>
> potrzebuj� przes�on F2.8 ... F5.6).
rozumiem . ale filtr szary jesli wiesz gdzie bedziesz fotografowal nie jest jakas
wielks uciaziwoscia - waznym jest by byl dobrej klasy.
w zasadzie wszelkie dodatkowe tzw" duperele" czynia hobby bardziej pro i bardziej
przyjemnym ;-))).
bez nasadki to moze kazdy , a za nasadka ... ho , ho , ho .. widac mysli przy
fotografowaniu ;-) , tak sobie moze pomyslec przypadkowy fotoamator bez szarego
filtra ;-))
-
23. Data: 2014-10-17 09:43:03
Temat: Re: Kompakt z wizjerem i usypianą matrycą w czasie kadrowania
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Nie. Źle wygooglałeś.
>
> Poziom 0.01 oznacza, że badając 100 prób zgodnych z hipotezą raz się
>
> pomylisz w ocenie.
>
>
>
> pozdrawiam,
>
> Piotr Kosewski
a co napisalem ?
cytat z mojej wypowiedzi:
"poziom istotnosci 0,01 oznacza ze na 100 takich prob przynajmniej 99 beda zgodne z
hipoteza. "
weryfikuje 100 razy hipoteze ( nie ma znaczenia czy o rownosci czy o nierownosci) i
na 100 takich weryfikacji moge pomylic sie raz , tzn mimo ze wyniki weryfikacji
potwierdzaja slusznosc lub nieslusznosc ODRZUCENIA danej hipotezy , tak na prawde
ten wynik w jednym przypadku na 100 nie jest wynikiem regularnej zaleznosci lecz
dzielem przypadku. W rzeczywistosci mimo potwierdzenia moze byc inaczej . to jest
sens.
tzn jakas przyjeta te metoda zaleznosc ( albo i brak zaleznosci) w jednym przypadku
na 100 jest dzielem przypadku , a nie dzielem regularnosci (regularnej zaleznosci
lub regularnym brakiem zaleznosci) .
zreszta w tym przypadadku K jest znacznie wieksze od P , prawdopodobnie mozna
potwierdzic rownosc rozkladow N w obu populacjach na poziomie nizszym od 0,01 .
spodziewalbym sie nawet 0,001.
Mowiac po naszemu.
jesli dokonam 100 takich pomiarow i 100 razy nie mam podstaw do odrzucenia hipotezy
ze oba rozkady sa sobie rowne ( przejscie na LV nie powoduje wzrostu szumow) , to
moja metoda jest na tyle dokladna ze byc moze w jednym przapdaku brak wzrostu szumow
byl przypadkowy i tego nie wylapalem.
to jest pewien abstrakt , ale pozwala miedzy soba porownac dokladnosc roznych metod
badawczych. poziom istotnosci 0,01 jest w technice uznawany jako raczej wysoki .