Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.1001121856060.448@quad...
> On Tue, 12 Jan 2010, Wojtekk wrote:
>
>> Poza tym więcej klatek na sekundę to większa objetość plików
>
> Co prawda to prawda, ale ... chyba przesadzasz.
> Sprawdź po ile w 2002 ludzie kupowali karty 64MB, sprawdź po
> ile teraz da się kupić 64 GB, będzie prościej ;)
> O ile dobrze pamiętam, w 2004 SD 512MB kosztowało coś 700 zł.
> Pół ceny małego aparatu z matrycą 1/2,7" (acz Minolty).
32GB z transferem powyżej 10MB/s da się kupić już za około 400 zł. To też jest
połowa ceny przeciętnego kompaktu.

> Ja tam na SD nie choruję, większość sprzętu mam z CF,
> ATA UDMA to jest NAPRAWDĘ sporo :| (mimo że to tylko "zwykłe
> ATA"), więc przeszkód nie widzę ;)
>
> Do tego (cały czas) większe wymagania na czas zapisu
> majš RAWy fotoaparatów, zdolnych do robienia serii: film
> jest całkiem mocno kompresowany :) (nawet w "dobrych"
> rozwišzaniach, o niskiej kompresji).
>
> IMVHO, problemem jest "przewalenie" danych na matrycy.
> Zdaje się że poza Casio *nikt* *ciągle* nie wkłada masowo
> (na masowy rynek) matryc zdolnych do wrzucenia 60fps ++
> z rozdzielczościami "zdjęciowymi".

Nie chodzi o to, że nie istnieją rozwiazania, które pozwalałyby upchnąć
filmowanie HD 50-60kl/s w kompakcie. Raczej problemem jest to, że obecnie cena
byłaby nieadekwatna do jakości.

Pozdrawiam
Wojtek