eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 31. Data: 2010-06-29 19:35:32
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Tue, 29 Jun 2010 18:34:48 +0200, Karol Y <k...@o...pl>
    wrote:

    > A cóż tam się działo? Pytam, bo za młody jestem.

    Takie tam drobiazgi jak gaśnięcie silnika, dławienie się,
    nierówna praca silnika. Dało się z tym żyć, pewne zjawiska nawet
    były korzystniejsze dla silnika (dziś wielu potrafi polecieć
    pełną łychą na zimnym, dopiero co odpalonym silniku, bo silnik
    nie kaprysi).

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 32. Data: 2010-06-29 19:36:22
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Tue, 29 Jun 2010 18:34:48 +0200, Karol Y <k...@o...pl>
    wrote:

    > A cóż tam się działo? Pytam, bo za młody jestem.

    Takie tam drobiazgi jak gaśnięcie, dławienie się, nierówna praca
    silnika. Dało się z tym żyć, pewne zjawiska nawet były
    korzystniejsze dla silnika (dziś wielu potrafi polecieć pełną
    łychą na zimnym, dopiero co odpalonym silniku, bo silnik nie
    kaprysi).

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 33. Data: 2010-06-29 20:14:43
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    > On Tue, 29 Jun 2010 18:34:48 +0200, Karol Y <k...@o...pl>
    > wrote:
    >
    > > A cóż tam się działo? Pytam, bo za młody jestem.
    >
    > Takie tam drobiazgi jak gaśnięcie, dławienie się, nierówna praca
    > silnika. Dało się z tym żyć, pewne zjawiska nawet były
    > korzystniejsze dla silnika (dziś wielu potrafi polecieć pełną
    > łychą na zimnym, dopiero co odpalonym silniku, bo silnik nie
    > kaprysi).
    >
    > r.
    Nieprawda. Prawidłowo wyregulowany silnik w dobrym stanie lepiej palił zimą na
    gaźniku niż teraz z wtryskiem. Ssanie do końca, dwa, trzy wciśnięcia pedału gazu
    do oporu ( nie dotyczy malucha) i start od pierwszego przekręcenia
    rozrusznikiem. Bez heblowania, gaśnięcia czkawki. Po 10 sekundach można było
    startować. Teraz dłużej różne do niczego nie potrzebne lampki gasną. Żadnych
    komputerów, sond lambda, kół dwumasowych itp potrzebnych tylko sprzedawcy do
    ogłupiania ludzi bajerów. I to wszystko po to żeby 0,25 litra na setkę
    zaoszczędzić, albo i nie zaoszczędzić.A wszystko to po to żeby planetę
    oszczędzać. To niech pojadą do Ameryki Łacińskiej i zabronią używania rtęci przy
    wypłukiwaniu złota z rzek. Setki ton rocznie rtęci zużywają i nikomu to nie
    przeszkadza.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 34. Data: 2010-06-29 20:18:54
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    > "kogutek" <k...@o...pl> wrote in message
    > news:60b5.000012ca.4c29f313@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Zwłaszcza ze ten super wynalazek nie działa jak silnik pracuje bez
    > > obciążenia.
    > > Już dawno powinienem zginąć od wibracji. Kilka lat jazdy 2 cylindrowym
    > > 126p. Tam
    > > dopiero powinny być wibracje w czasie jazdy. Normalnie po 10 kilometrach
    > > powinien się zamienić w pył a ja z nim. Samochód powinien być jak
    > > najprostszy.
    > > Bo wtedy jest mało awaryjny i tani w eksploatacji. Kiedyś były gaźniki.
    > > Jak się
    > > zapchał to koszt czyszczenia był bardzo mały. Gaźniki się zrobiły
    > > niedobre.
    > > Teraz wtrysk. Z ekonomicznego punktu widzenia lepsze. Można oszczędzić na
    > > paliwie. Ale jak się popsuje to naprawa kosztuje tyle ile by kosztowało
    > > paliwo
    > > do gaźnikowego na więcej kilometrów niż by wynikało z oszczędności. Jak
    > > się w
    >
    > Tobie jest najzwyczajniej w swiecie furmanka z zapasem siana na cala zime
    > potrzebna.
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > Kamil
    >
    Są ludzie którzy żyją tylko po to żeby szpanować. Mnie to nie dotyczy. Samochodu
    używam do przemieszczania się a nie do stawiania mu ołtarzyka. Wymień 5
    usprawnień których nie było 30 lat temu a teraz są. Ale takich naprawdę
    niezbędnych.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 35. Data: 2010-06-29 20:37:09
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: DoQ <p...@g...com>

    Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:

    > Nie Subaru tylko Subaru Import Polska. W DE podobno nie robia scen z
    > naprawami gwarancyjnymi.

    Subaru Import Polska to nie Subaru ?:)


    Pozdrawiam
    Pawel


  • 36. Data: 2010-06-29 21:40:24
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>

    Dnia 29.06.2010 DoQ <p...@g...com> napisał/a:
    > Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:
    >
    >> Nie Subaru tylko Subaru Import Polska. W DE podobno nie robia scen z
    >> naprawami gwarancyjnymi.
    >
    > Subaru Import Polska to nie Subaru ?:)
    >

    Ma tyle samo wspólnego z z FHI co Nivette z Adamem Oplem ;)

    --
    ___________________________________________
    Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net


  • 37. Data: 2010-06-29 21:47:04
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: DoQ <p...@g...com>

    Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:
    >
    >>> Nie Subaru tylko Subaru Import Polska. W DE podobno nie robia scen z
    >>> naprawami gwarancyjnymi.
    >> Subaru Import Polska to nie Subaru ?:)
    > Ma tyle samo wspólnego z z FHI co Nivette z Adamem Oplem ;)

    Czyli niemiecki importer jest bardziej Subaru niz polski ?:)


    Pozdrawiam
    Pawel


  • 38. Data: 2010-06-29 22:20:38
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: tadek <t...@p...onet.pl>

    On 29 Cze, 21:47, DoQ <p...@g...com> wrote:
    > Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:
    >
    >
    >
    > >>> Nie Subaru tylko Subaru Import Polska. W DE podobno nie robia scen z
    > >>> naprawami gwarancyjnymi.
    > >> Subaru Import Polska to nie Subaru ?:)
    > > Ma tyle samo wsp lnego z z FHI co Nivette z Adamem Oplem ;)
    >
    > Czyli niemiecki importer jest bardziej Subaru niz polski ?:)
    >
    > Pozdrawiam
    > Pawel

    jest czy nie jest to mało ważne. WAŻNE że działa w interesie klienta i
    dba o dobre imię firmy. Wg statystyk klienci Subaru są jednymi z
    najbardziej zadowolonych z servisu odwrotnie niż w Polsce. Akurat ja
    nie narzekam bo:
    1/ mam benzynę AT
    2/ W sevisie byłem do tej pory raz na przeglądzie za kilka dni
    następny przegląd i jak do tej pory zero problemów ale ja jestem
    "starszy facet" mało jeżdżę i okres szaleństw mam za sobą


  • 39. Data: 2010-06-29 22:38:18
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: DoQ <p...@g...com>

    tadek pisze:

    > jest czy nie jest to mało ważne. WAŻNE że działa w interesie klienta i
    > dba o dobre imię firmy. Wg statystyk klienci Subaru są jednymi z
    > najbardziej zadowolonych z servisu odwrotnie niż w Polsce. Akurat ja
    > nie narzekam bo:
    > 1/ mam benzynę AT
    > 2/ W sevisie byłem do tej pory raz na przeglądzie za kilka dni
    > następny przegląd i jak do tej pory zero problemów ale ja jestem
    > "starszy facet" mało jeżdżę i okres szaleństw mam za sobą


    Ale klienta to gucio obchodzi czy to import subaru w DE czy PL.
    Klient kupuje u autoryzowanego _przez SUBARU_ dealera lub bezposrednio
    od autoryzowanego importera. Poza tym, czy sprzegla wymieniane na
    gwarancji sa zmodyfikowane w stosunku do starych czy pakuja takie same?
    Jesli takie same, to za 20-30kkm znowu bedzie problem - i tak do usr...
    smierci beda je wymieniac?


    Pozdrawiam
    Pawel


  • 40. Data: 2010-06-29 23:08:38
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>

    Dnia 29.06.2010 DoQ <p...@g...com> napisał/a:
    >
    > Ale klienta to gucio obchodzi czy to import subaru w DE czy PL.
    > Klient kupuje u autoryzowanego _przez SUBARU_ dealera lub bezposrednio
    > od autoryzowanego importera. Poza tym, czy sprzegla wymieniane na
    > gwarancji sa zmodyfikowane w stosunku do starych czy pakuja takie same?
    > Jesli takie same, to za 20-30kkm znowu bedzie problem - i tak do usr...
    > smierci beda je wymieniac?

    Klienta obchodzi sa tacy co nawet na Litwe jeżdzą kupic auto ;-)

    Wiesz co jak robia na gwarancji to klient nie jest 6 kPLN w plecy.
    Mysle, ze jednak robi to mu roznice czy musi taka kwote doliczyc do
    rocznej eksploatacji auta czy nie.

    --
    ___________________________________________
    Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: