Witam,

Zacząłem niedawno przygodę z panoramami poziomymi 360. Do tej pory
wszystkie wykonywałem Samyangiem 8mm - bez żadnych niespodzianek udawała
się każda. Niedawno kupiłem Tamrona 24-70 f/2.8. Próbowałem wykonać
testową panoramę przy 24mm lecz tylko część klatek dała się "zlepić".
Punkt NPP ustawiony dla obrotu co 45 stopni, kadrowanie pionowe, matryca
FF. Stałem na molo dość blisko barierki (ze 2m) po jednej stronie - i to
ta strona nie dała się złożyć do kupy. Druga barierka była może 10m ode
mnie i z nią nie było kłopotu. Zanim zabiorę się za kolejny eksperyment,
to chciałbym podpytać się Was o to co robię niewłaściwie.

Oto moja interpretacja:
Stojąc blisko barierki, przy fotografowaniu @45 stopni powstały zbyt
duże różnice w kształcie tejże barierki. Raz była na dole kadru, a innym
razem pod sporym kątem po lewej i po prawej pozostałych dwóch kadrów ją
obejmujących.

W związku z takim stanem rzeczy powinienem wykonać zdjęcia z większą
ilością klatek, np. co 30 stopni (oczywiście na nowo NPP trzeba
wyznaczyć). Nie należy się przejmować, że mniej więcej połowa kadru
będzie nachodzić wtedy na siebie. Przy 45 stopniach było to ok 20%. Czy
dobrze wnioskuję?

A może przy 24mm nie da się po prostu robić panoram obejmujących bliskie
przedmioty?

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

(oczywiście na nowo NPP trzeba
>
> wyznaczyć).

oczywiscie , ze nie i wszystko robisz zle , jak wynika z opisu.
nie bardzo rozumiesz sens punktu nodalnego.

do góry

(oczywiście na nowo NPP trzeba
>
> wyznaczyć).


oczywiscie , ze nie trzeba.
wszystko robisz zle , jak wynika z opisu.
nie bardzo rozumiesz sens punktu nodalnego.

do góry

Dnia Tue, 21 Oct 2014 10:22:32 +0200, Marek napisał(a):

[...]
Czołem,

> A może przy 24mm nie da się po prostu robić panoram obejmujących bliskie
> przedmioty?

Najwyraźniej nie ustawiłeś środka układu dokładnie w punkcie NPP - każdy
obiektyw ma go w innym miejscu i może być zależny od bieżącej
ogniskowej. Wystarczy drobne przesunięcie i już wychodzi paralaksa,
która uniemożliwia złożenie.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

do góry

W dniu 2014-10-21 o 16:42, Sylwester Zarębski pisze:

Hej,

> Najwyraźniej nie ustawiłeś środka układu dokładnie w punkcie NPP - każdy
> obiektyw ma go w innym miejscu i może być zależny od bieżącej
> ogniskowej. Wystarczy drobne przesunięcie i już wychodzi paralaksa,
> która uniemożliwia złożenie.

Bardzo dokładnie ustawiłem NPP. Z pół godziny się bawiłem w ustawianie
przed wyjściem w teren. Interesowała mnie tylko najkrótsza ogniskowa.
Tak na marginesie: NPP zależy również od kąta obrotu jakim zamierza się
fotografować. Dobrałem więc dla 24mm i 45 stopni. Dla 30 stopni raz
jeszcze trzeba ustawiać NPP - o tym wiem.

...a'propos: z ciekawości zbadałem jak przesunie się NPP dla bodajże
50mm. Szczęka mi opadła gdy okazało się, że spore przesunięcie nastąpiło
... ale w kierunku body. Spodziewałem się, że w okolicach przedniej
soczewki będzie, podobnie jak dla 24mm. Przesunęło się dokładnie
odwrotnie. To dygresja.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

>
> Bardzo dok�adnie ustawi�em NPP.

gdybys ustawil b. dokladnie , to byloby dobrze.
skad te idiotyczne informacje ze nastawiasz NPP dla 30 stopni?
pewnie z sieci od poldouczonych fachowcow, ktorzy siebie samych nazywaja
profesjonalistami ?.

jesli uzywasz autopano - tez przezyjesz jeszcze niejedno zaskoczenie.

odpowiedz co robic , zeby bylo dobrze jest natychmiastowa.

do góry

W dniu 2014-10-21 o 16:42, Sylwester Zarębski pisze:
>
> Najwyraźniej nie ustawiłeś środka układu dokładnie w punkcie NPP

P.S.
Albo źle się za to zabrałem... Zrobiłem tak:

1. Najpierw wycentrowałem obiektyw aby jego oś optyczna przecinała oś
obrotu głowicy.

2. Wyznaczyłem zakres obrotu tak aby poszczególne klatki nakładały się
przynajmniej w 20% (na oko). Wyszło mi 45 stopni.

3. Ustawiłem ma stole dwa ołówki w pionie jeden za drugim w odległości
powiedzmy niecałego metra.

4. Obróciłem głowicę do pozycji 0 stopni - ołówki znalazły się dokładnie
w jednej linii.

5. Obróciłem głowicę na 45 stopni - gdy ołówki nie były w jednej linii -
przesuwałem aparat tył / przód.

6. Regulację zakończyłem gdy w pozycji 0 i 45 ołówki były w jednej linii.

Czy coś zrobiłem źle?

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu 2014-10-21 10:22, Marek pisze:
> W związku z takim stanem rzeczy powinienem wykonać zdjęcia z większą
> ilością klatek, np. co 30 stopni (oczywiście na nowo NPP trzeba
> wyznaczyć). Nie należy się przejmować, że mniej więcej połowa kadru
> będzie nachodzić wtedy na siebie. Przy 45 stopniach było to ok 20%. Czy
> dobrze wnioskuję?

Położenie NPP nie jest funkcją kąta. Można go wyznaczyć metodą dwóch
ołówków, tak jak to zrobiłeś, no i w tym celu trzeba obrócić aparat o
jakiś kąt. Najlepiej dość spory, żeby te ołówki znalazły się w poblizu
krawędzi kadru. Liczba stopni podawana przez różnej maści poradniki jest
w zasadzie po to, żeby podać jakąś wartość. Jak porawnie wyznaczysz NPP,
to będzie on w tym samym miejscu, niezaleźnie od tego, pod jakim kątem
będziesz potem patrzył na te ołówki i jak dużą zakładkę stosował przy
panoramie :)
Położenie NPP może być, zależnie od konstrukcji obiektywu, dość silnie
zaleźne od ogniskowej w przypadku zoomów oraz od ustawionej odległości
ostrzenia. Może wyznaczyłeś NPP ustawiając ostrość na ołówki metr od
obiektywu, a potem robiłeś zdjęcie przy ustawieniu na nieskończoność
(albo odwrotnie)?
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.city

do góry

W dniu 2014-10-22 15:12, Marek pisze:
> W dniu 2014-10-21 o 16:42, Sylwester Zarębski pisze:
>>
>> Najwyraźniej nie ustawiłeś środka układu dokładnie w punkcie NPP
>
> P.S.
> Albo źle się za to zabrałem... Zrobiłem tak:
>
> 1. Najpierw wycentrowałem obiektyw aby jego oś optyczna przecinała oś
> obrotu głowicy.
>
> 2. Wyznaczyłem zakres obrotu tak aby poszczególne klatki nakładały się
> przynajmniej w 20% (na oko). Wyszło mi 45 stopni.
>
> 3. Ustawiłem ma stole dwa ołówki w pionie jeden za drugim w odległości
> powiedzmy niecałego metra.
>
> 4. Obróciłem głowicę do pozycji 0 stopni - ołówki znalazły się dokładnie
> w jednej linii.
>
> 5. Obróciłem głowicę na 45 stopni - gdy ołówki nie były w jednej linii -
> przesuwałem aparat tył / przód.
>
> 6. Regulację zakończyłem gdy w pozycji 0 i 45 ołówki były w jednej linii.
>
> Czy coś zrobiłem źle?
>

Zmieniłeś jakiś parametr (ogniskową, odległość ostrzenia) robiąc potem
panoramę?
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.city

do góry

Dnia Tue, 21 Oct 2014 22:00:48 +0200, Marek napisał(a):

> W dniu 2014-10-21 o 16:42, Sylwester Zarębski pisze:
>> Najwyraźniej nie ustawiłeś środka układu dokładnie w punkcie NPP - każdy
>> obiektyw ma go w innym miejscu i może być zależny od bieżącej
>> ogniskowej. Wystarczy drobne przesunięcie i już wychodzi paralaksa,
>> która uniemożliwia złożenie.
> Bardzo dokładnie ustawiłem NPP. Z pół godziny się bawiłem w ustawianie
> przed wyjściem w teren. Interesowała mnie tylko najkrótsza ogniskowa.
> Tak na marginesie: NPP zależy również od kąta obrotu jakim zamierza się
> fotografować. Dobrałem więc dla 24mm i 45 stopni. Dla 30 stopni raz
> jeszcze trzeba ustawiać NPP - o tym wiem.

Hmm, chyba coś pomyliłeś. NPP jest jednakowe dla każdego obrotu, bo jest
centrum układu (vide środek ciężkości dla układu mas). Z tego wnoszę, że
jednak nie ustawiłeś prawidłowo, bo zmieniłeś ogniskową albo punkt
ostrości (inne położenie soczewek) i przez to zmienił się układ.

> ...a'propos: z ciekawości zbadałem jak przesunie się NPP dla bodajże
> 50mm. Szczęka mi opadła gdy okazało się, że spore przesunięcie nastąpiło
> ... ale w kierunku body. Spodziewałem się, że w okolicach przedniej
> soczewki będzie, podobnie jak dla 24mm. Przesunęło się dokładnie
> odwrotnie. To dygresja.

Nic dziwnego, niektóre obiektywy potrafią mieć środek układu przed
soczewką przednią.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

do góry