eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmKlient to był kiedyś pan.... ( felieton )Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
  • Data: 2009-10-26 11:12:25
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 26 Oct 2009 09:00:04 +0100, Pete wrote:
    >W dniu 26.10.09 05:21, J.F. pisze:
    >> 3. W przypadkach nieobjętych ust. 2 domniemywa się, że towar
    >> konsumpcyjny jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do
    >> jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego
    >> właściwości odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju.
    >
    >TV/monitory nie posiadają badpikseli, czy zastosowanie LCD zmienia
    >rodzaj towaru?

    Tak. Taki LCD to jednak wielki uklad scalony, w ktorym jeden z paru
    mln pixeli moze sie okazac niesprawny.
    CRT tez to dotyczy, jedna z kropek moze nie dzialac, tylko bedzie to
    mniej widoczne.

    >IMHO TV nie wyświetlający całości obrazy nie spełnia zadania do którego
    >został przeznaczony.

    No i po to masz norme, ktora okresla ze np 5 pikseli na milion w
    ogladaniu TV jeszcze nie przeszkadza :-)

    Przy CRT tez bylo mnostwo parametrow ktore mozna bylo kwestionowac -
    nieliniowosci, poduszki, dokladnosc kolorow, korekcja gamma,
    czestotliwosci odchylania, pasmo przenoszenia - i chyba na to wszystko
    tez byly normy :-)

    No ale jak widac na podanym przykladzie normy - chcesz miec wszystko
    dobre, kupujesz klase I. Jesli kupiles klase II lub gorsza, musisz sie
    liczyc z tym ze sa lub beda bad pixele. Moze nie na telefonie, ktory
    jednak ma tylko ulamek miliona pixeli.

    P.S. Dostep do norm jest dziwny - mozna pojsc do czytelni i poczytac
    za darmo, ale w innej formie jest platny. Trudno ocenic czy jest to
    "powszechnie dostepny".

    >> I juz nieobowiazujaca norma staje sie obowiazujaca ..
    >Jest jeszcze bardzo szeroka interpretacja zasad współżycia społecznego,
    >pod którą sąd może podciągnąć wszystko.

    To sie druga strona odwola. "odpowiadają właściwościom cechującym
    towar tego rodzaju". Normy nie sa z sufitu.

    >Cały czas toczy się dyskusja o badpikselach pojawiających się po zakupie.

    No to odpowiedz jest: trudno powiedziec.

    >> np nie wlutowany rezystor, z braku ktorego urzadzenie sie zepsulo.
    >> Choc po przejrzeniu ustawy mam watpliwosci .. nawet tak wyrazna wada
    >> fabryczna .. w ogole stanowi podstawe reklamacji tytulem niezgodnosci
    >> z umowa ? Slowa o tym nie ma w ustawie.
    >> Powiedzmy ze prowadzi do uszkodzenia polowy sprzedanych towarow miedzy
    >> 3 a 12 miesiacem uzytkowania .. i znow wraca pytanie - a jak dlugo
    >> powinien towar wytrzymac ?
    >> Telefon to wydaje sie ze dluzej niz rok .. ale niekoniecznie z kazdym
    >> pixelem.
    >
    >Na pewno 6 miesięcy.

    No coz, pozwole sobie miec watpliwosci.
    W ustawie wyraznie zapisano tylko tyle:
    "Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w
    chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia
    niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru
    domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania."

    Slowa nie ma o przypadku zepsucia sie towaru.
    Oczywiscie jesli towar byl niesprawny w chwili wydania, to zapewne nie
    byl zgodny z umowa - kupowales towar sprawny. Mogles towar uzyc po raz
    pierwszy po roku od zakupu i stwierdzic ze nie dziala - zapewne od
    chwili wydania. Ale co zrobic jesli przychodzisz po 3 miesiacach z
    niedzialajacym telefonem, a w momencie wydania towar dzialal, i nawet
    licznik potwierdza ze wygadano z niego 50h.

    Na co wlasciwie opiewala umowa ? Telefon o trwalosci .. no jakiej ?
    Moze mimo braku tego opornika towar zasadniczo nadaje sie do
    realizacji swoich celow. A padl tylko dlatego ze zostawiles w
    samochodzie na sloncu, i temperatura przekroczyla 40 stopni.
    A jak jeszcze producent profilaktycznie gdzies w instrukcji zapisal
    "uzytkowac w tempeaturze -10 - +40 C" ?

    P.S. Jesli sie pojawily bad pixele .. mozna twierdzic ze byly od
    poczatku, ale masz 2 miesiace od stwierdzenia wady do jej zgloszenia.

    Ech, jak ja nie cierpie prawa, o ktorego dzialaniu trzeba sie
    doczytywac w komentarzach, opracowaniach itp.

    >Po tym czasie sprzedawca dalej odpowiada za towar,
    >ale już w bardziej rozmytym zakresie.

    Ustawowo to w takim samym. Zmienia sie tylko tyle ze w razie procesu
    to strona pozywajaca bedzie musiala udowodnic swoje racje.

    I znow nie wiadomo - czy wystarczy biegly ktory stwierdzi ze towar nie
    dziala, a w jego opinii telefon jest to towar ktory powinien dzialac
    dluzej niz 24 miesiece, czy powinien rozkrecic i stwierdzic ze nie
    widzi sladow zlego uzytkowania, czy ma wykazac wade fabryczna
    [ha,ha, powodzenia :-)]

    >I zapewne, jeśli jest gwarancja, lepiej z niej korzystać niż kopać się z koniem.

    No coz, ja bym poszedl dalej - umowa byla taka ze w razie awarii
    naprawi gwarant. Tylko przez 12 miesiecy np.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: