Dnia Wed, 24 Mar 2010 21:37:52 +0100, Yogi(n) napisał(a):

> Jeździłem na kleberach przez niespełna dwa lata i całkiem przyzwoicie
> zachowywały się i na suchym i na mokrym (porównywalnie do pirelli a na
> mokrym lepiej od goodyearów, które ujeżdżałem na tym samym aucie). Niestety
> z trwałością nie było najlepiej - i nie mówię o zużyciu, bo bieżnik był OK,
> co o trwałości ścianek bocznych. Jedna nie przeżyła spotkania z dziurą,
> dokupiłem więc inną (taką samą), ale kolejna dziura załatwiła znów sprawę,

Jaki to byl samnochod? Dzisiaj moj mechanik przekonywal mnie, ze Klebery to
typowo "taksowkarskie" gumy, czyli wytrzymale i nie do zdarcia, ale slabo
przyczepne i fatalnie sie prowadzace na deszczu, z tym ze on mial je w
Passacie i byly dosc szerokie, zdaje sie ze 205 (no i jezdzi bardzo ostro).

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF