eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleKładzenie motocykla przed zderzeniem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 21. Data: 2012-04-26 12:10:59
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: Monster <m...@o...pl>

    On 26 Kwi, 11:06, Marcin N <m...@o...pl> wrote:
    > W dniu 2012-04-26 11:02, Monster pisze:
    >
    > > On 26 Kwi, 08:53, Marcin N<m...@o...pl>  wrote:
    >
    > >> Czy aby na pewno?
    > >> Powierzchnia tarcia bardzo się powiększa - w porównaniu do styku opon z
    > >> asfaltem. Wg mnie człowiek na asfalcie hamuje całkiem mocno. To
    > >> obserwacja z zawodów w TV, sam nie miałem jeszcze "przyjemności".
    >
    > > Powierzchnia tarcia zbytnio się nie zwiększa-nie szorujesz autem na
    > > dachu,tylko jakimś deklem,podnóżkiem etc,które to elementy
    > > zdecydowanie mają mniejszą przyczepność niż najgorsza opona.
    > > W przypadku człowieka powierzchnia się zwiększa,ale go ta przyczepność
    > > sponiewiera,no i trochę bardziej boli niż zwykłe hamowanie.*
    >
    > Mówimy o człowieku, nie o motocyklu.

    No to na dupie jedziesz w zasadzie na mokrym,na suchym poniewiera.W
    połowie przypadków zatrzymałem się dalej od motocykla.Aa,jeden
    zakończyłem nawet na nogach,sponiewierało i postawiło w
    pionie,skończyłem na dobiegu:-)
    Prędkości zazwyczaj nikczemne,gumą wyhamowałbym duużo wcześniej.

    Tomek
    BMW R1100S
    Dniepr z wozem


  • 22. Data: 2012-04-26 17:19:53
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2012-04-26 12:10, Monster pisze:
    > On 26 Kwi, 11:06, Marcin N<m...@o...pl> wrote:
    >> W dniu 2012-04-26 11:02, Monster pisze:
    >>
    >>> On 26 Kwi, 08:53, Marcin N<m...@o...pl> wrote:
    >>
    >>>> Czy aby na pewno?
    >>>> Powierzchnia tarcia bardzo się powiększa - w porównaniu do styku opon z
    >>>> asfaltem. Wg mnie człowiek na asfalcie hamuje całkiem mocno. To
    >>>> obserwacja z zawodów w TV, sam nie miałem jeszcze "przyjemności".
    >>
    >>> Powierzchnia tarcia zbytnio się nie zwiększa-nie szorujesz autem na
    >>> dachu,tylko jakimś deklem,podnóżkiem etc,które to elementy
    >>> zdecydowanie mają mniejszą przyczepność niż najgorsza opona.
    >>> W przypadku człowieka powierzchnia się zwiększa,ale go ta przyczepność
    >>> sponiewiera,no i trochę bardziej boli niż zwykłe hamowanie.*
    >>
    >> Mówimy o człowieku, nie o motocyklu.
    >
    > No to na dupie jedziesz w zasadzie na mokrym,na suchym poniewiera.W
    > połowie przypadków zatrzymałem się dalej od motocykla.Aa,jeden
    > zakończyłem nawet na nogach,sponiewierało i postawiło w
    > pionie,skończyłem na dobiegu:-)
    > Prędkości zazwyczaj nikczemne,gumą wyhamowałbym duużo wcześniej.

    Ok. Z tego wynika, że moje obserwacje były błędne. Powiem, ze jestem
    zaskoczony, bo sobie myślałem, że powierzchnia tarcia jest duża, ale
    pewnie masz rację - asfalt może sponiewierać i "jedziesz" bez kontroli.


  • 23. Data: 2012-04-26 18:06:41
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: p...@g...com

    W dniu czwartek, 26 kwietnia 2012 17:19:53 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:

    > Ok. Z tego wynika, że moje obserwacje były błędne. Powiem, ze jestem
    > zaskoczony, bo sobie myślałem, że powierzchnia tarcia jest duża, ale
    > pewnie masz rację - asfalt może sponiewierać i "jedziesz" bez kontroli.

    Helou,

    Sie tak delikatnie wtrace, sila tarcia nie zwieksza sie wraz ze zwiekszeniem
    powierzchni tracej, a ze zwiekszeniem sily nacisku. A nacisk tym mniejszy czym
    wieksza powierzchnia (przy tym samym ciezarze). Pomijajac kwestie pedu, oporow
    powietrza itp itd, motur na dobrych oponach zatrzyma sie zawsze* szybciej od motura
    slizgajacego sie bokiem, bo opona/asfalt nie dosc ze ma wiekszy nacisk, to jeszcze
    wiekszy wspolczynnik tarcia od plastik,stal,aluminum/asfalt.

    *Wpadly mi do glowy dwa przypadki gdzie motocyklista zatrzyma sie szybciej szorujac
    po asfalcie niz siedzac na moturze:
    1. Szorujac spocona dupa w spoconych skorzanych spodniach,
    2. zawijajac sie o latarnie.

    --
    Pozdrawiam,
    Barnaba
    VFR 800


  • 24. Data: 2012-04-27 08:33:54
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: Magic <m...@w...pl>

    W dniu 2012-04-26 12:10, Monster pisze:
    > On 26 Kwi, 11:06, Marcin N<m...@o...pl> wrote:
    >> W dniu 2012-04-26 11:02, Monster pisze:
    >>
    >>> On 26 Kwi, 08:53, Marcin N<m...@o...pl> wrote:
    >>
    >>>> Czy aby na pewno?
    >>>> Powierzchnia tarcia bardzo się powiększa - w porównaniu do styku opon z
    >>>> asfaltem. Wg mnie człowiek na asfalcie hamuje całkiem mocno. To
    >>>> obserwacja z zawodów w TV, sam nie miałem jeszcze "przyjemności".
    >>
    >>> Powierzchnia tarcia zbytnio się nie zwiększa-nie szorujesz autem na
    >>> dachu,tylko jakimś deklem,podnóżkiem etc,które to elementy
    >>> zdecydowanie mają mniejszą przyczepność niż najgorsza opona.
    >>> W przypadku człowieka powierzchnia się zwiększa,ale go ta przyczepność
    >>> sponiewiera,no i trochę bardziej boli niż zwykłe hamowanie.*
    >>
    >> Mówimy o człowieku, nie o motocyklu.
    >
    > No to na dupie jedziesz w zasadzie na mokrym,na suchym poniewiera.W
    > połowie przypadków zatrzymałem się dalej od motocykla.

    Ale w drugiej połowie nie. Kiedy zaliczyliśmy z Palim szlif
    synchroniczny to nawet na megaśliskim mokrym asfalcie, ubrany w śliski
    jednakowoż kondon przeciwdeszczowy który się nawet nie przetarł,
    zatrzymałem się dużo bliżej niż motocykl który zwiedził pod koniec
    pobocze. W opisywanym na początku przypadku też było mokro, tyle że
    będąc w złożeniu nie zdążyłem do końca zabrać nogi spod motocykla i
    zatrzymaliśmy się razem.
    --
    Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj


  • 25. Data: 2012-04-27 08:45:46
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: Magic <m...@w...pl>

    W dniu 2012-04-24 22:57, Kefir pisze:
    > On 23 Kwi, 10:49, Magic<m...@w...pl> wrote:
    >> W dniu 2012-04-23 10:11, kakmar pisze:
    >>
    >>> Dnia 22.04.2012 AZ<a...@g...com> napisał/a:
    >>>> http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,motocyklistka-r
    anna-w-zderzeniu-...
    >>
    >>>> Dziennikarze wymyślili linkę na szyję ale do tej linki teraz dołączyło
    >>>> "próbował(a) położyć motocykl". Jeszcze nie słyszałem o tym by kłaść
    >>>> motocykl przed zderzeniem, no chyba, żeby wsunąć się na dupie pod samochód.
    >>
    >>> Ależ to jest tak stare, jak zaciskanie palców na fotelu w kinie.
    >>> Odruch panicznego wciśnięcia wszystkich hebli na widok niespodziewanego,
    >>> jest naturalnym zachowaniem. Potem tylko zamiast powiedzieć,
    >>> spanikowałem i wyjebałem się jak to zwykle bywa, mówi się, położyłem
    >>> motocykl. Ech, a było wiele razy, nawet byli tacy co wykazywali zalety
    >>> wyjebania się na sam widok niebezpieczeństwa.
    >>
    >> [..] Zakręt jest ładnie
    >> wyprofilowany więc mimo mokrej nawierzchni wchodzimy bez stresu i w 2/3
    >> widzimy, że woda spływająca z góry a) zasuwa fajnym potokiem w poprzek
    >> drogi i b) naniosła przy tym bardzo ładna łachę piachu przez całą
    >> szerokość jezdni. Felek przechodzi, ma dużo większe doświadczenie,
    >> lżejsze moto i lepsze w tej sytuacji gumy. Ja mam za dużą prędkość by
    >> wyhamować, za dużą by przejść cało w złożeniu przez tę wodę i piach. Na
    >> wprost jest z 5 m trawnika, potem skarpa w dół, na oko ze 2m wysokości i
    >> ogrodzenie cmentarza, takie ładne, ze stalowych prętów sterczących
    >> zaostrzonymi, ozdobnymi końcami w górę. Pojadę na wprost to i tak nie
    >> wyhamuję na mokrej trawie i spadnę prosto na ogrodzenie. Będę walczył do
    >> końca to jest spora szansa że zakończy się to podobnie bo na dole, za
    >> piachem, trawnik jest znacznie węższy i mogę przelecieć go bokiem. W tej
    >> sytuacji daję tylny hebel na maksa i podcinam tył motocykla (jestem
    >> złożony w zakręt), kładę się na lewy bok, szoruję jakieś 15 m po
    >> asfalcie, resztką rozpędu wpadam na pobocze i zatrzymuję się po jakimś
    >> metrze.
    >> Tak, gdybym miał większe doświadczenie/jaja to może bym ten zakręt
    >> jednak przeszedł. MOŻE.
    >
    > Macius. Z tekstu wynika, ze dzialales racjonalnie, zas moto mialo
    > lepsza
    > przyczepnosc szorujac bokiem niz mialoby czarnym do dolu gdyz nie
    > polecialo za daleko.

    Nie do końca. Na pewno miało (by) dobrą przyczepność czarnym do dołu do
    momentu wjazdu na wodę/piach. Potem loteria. A nie poleciało za daleko
    gdyż miało niezłą kotwicę w postaci mnie i mojego buta na którym jechało.

    > Chyba zracjonalizowales sobie przez te pare latek wiecej niz nakazuje
    > pokora.

    Hehe, od początku mówiłem że podciąłem moto :) Ale takie były fakty -
    hamowałem przodem i tyłem, widzę że może nie wydać, tylny hebel do
    oporu. Przy czym obserwację że "może nie wydać" poczyniłem bazując na
    moim miernym wtedy doświadczeniu, dziś (wspominając lekki uślizg pod
    Wrocławiem na autobahnie na mokrym przy 160 gdy jechaliśmy razem na
    Bobrowy) pewnie nawet bym się nie spocił.

    > Trudno sie, zreszta, temu dziwic - mowie to walac sie we wlasna klate.
    > IcomaFelekdotwegowiatraka?

    On przeszedł, ja nie. Z czegoś to wynikało. No i przyjemniej się czyta
    taką opowiastkę, nie ? ;)

    --
    Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj


  • 26. Data: 2012-04-27 11:58:15
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: Monster <m...@o...pl>

    On 27 Kwi, 08:33, Magic <m...@w...pl> wrote:
    > W dniu 2012-04-26 12:10, Monster pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > On 26 Kwi, 11:06, Marcin N<m...@o...pl>  wrote:
    > >> W dniu 2012-04-26 11:02, Monster pisze:
    >
    > >>> On 26 Kwi, 08:53, Marcin N<m...@o...pl>    wrote:
    >
    > >>>> Czy aby na pewno?
    > >>>> Powierzchnia tarcia bardzo się powiększa - w porównaniu do styku opon z
    > >>>> asfaltem. Wg mnie człowiek na asfalcie hamuje całkiem mocno. To
    > >>>> obserwacja z zawodów w TV, sam nie miałem jeszcze "przyjemności".
    >
    > >>> Powierzchnia tarcia zbytnio się nie zwiększa-nie szorujesz autem na
    > >>> dachu,tylko jakimś deklem,podnóżkiem etc,które to elementy
    > >>> zdecydowanie mają mniejszą przyczepność niż najgorsza opona.
    > >>> W przypadku człowieka powierzchnia się zwiększa,ale go ta przyczepność
    > >>> sponiewiera,no i trochę bardziej boli niż zwykłe hamowanie.*
    >
    > >> Mówimy o człowieku, nie o motocyklu.
    >
    > > No to na dupie jedziesz w zasadzie na mokrym,na suchym poniewiera.W
    > > połowie przypadków zatrzymałem się dalej od motocykla.
    >
    > Ale w drugiej połowie nie. Kiedy zaliczyliśmy z Palim szlif
    > synchroniczny to nawet na megaśliskim mokrym asfalcie, ubrany w śliski
    > jednakowoż kondon przeciwdeszczowy który się nawet nie przetarł,
    > zatrzymałem się dużo bliżej niż motocykl który zwiedził pod koniec
    > pobocze. W opisywanym na początku przypadku też było mokro, tyle że
    > będąc w złożeniu nie zdążyłem do końca zabrać nogi spod motocykla i
    > zatrzymaliśmy się razem.

    Z mokrym się zgodzę-(chyba po tym przypadku robiłeś mi zbiornik)
    Wyhamowałem już osobiście i obserwowałem jak moto jedzie dalej,nie
    powiem dokładnie ile- na Corolli się zatrzymało:-)
    Tłumaczę to śliskim asfaltem i mogłem swobodnie przylegać całymi
    plecami bez poniewierki.
    Texy-słabsze spodnie starte w kilku miejscach,lepsza kurtka bez śladu.

    Tomek
    BMW R1100S
    Dniepr z wozem


  • 27. Data: 2012-04-28 21:23:44
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: "adams" <s...@k...onet.pl>

    <sila tarcia nie zwieksza sie wraz ze zwiekszeniem powierzchni tracej, a ze
    zwiekszeniem sily nacisku. A nacisk tym mniejszy czym wieksza powierzchnia
    (przy tym samym ciezarze). <Pomijajac kwestie pedu, oporow powietrza itp
    itd, motur na dobrych oponach zatrzyma sie zawsze* szybciej od motura
    slizgajacego sie bokiem, bo opona/asfalt nie dosc ze ma <wiekszy nacisk, to
    jeszcze wiekszy wspolczynnik tarcia od plastik,stal,aluminum/asfalt.



    Proponuję jeszcze raz poczytać o sile tarcia. Co to jest siła nacisku i
    nacisk?
    Pomieszanie z poplątaniem.
    __
    Pzdr
    Adam


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: