eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaKelbyego moze lepiej nie...Re: Kelbyego moze lepiej nie...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: Kelbyego moze lepiej nie...
    Date: Wed, 23 Dec 2009 19:34:08 +0100
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 117
    Message-ID: <hgto0e$p44$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hgs4l1$r37$2@inews.gazeta.pl> <4...@n...onet.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: csknet-84-234-43-13.csk.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1261593431 25732 84.234.43.13 (23 Dec 2009 18:37:11 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 23 Dec 2009 18:37:11 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='moj eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:841244
    [ ukryj nagłówki ]


    "marek augustynski" 4...@n...onet.pl

    > Może jednak zdradzisz rąbek tajemnicy? Tekst na Twojej stronie mnie
    > interesuje. Ta opowieść o Księżniczce, Arkedocji i Pueruani. Rozumiem jej
    > wymowę jednak dlaczego tak się stało. Bez owijania w bawełnę i bez księdza
    > Rydzyka.

    Królewnie. Nawet nie potrafisz czytać -- jak mam pisać do tych, którzy
    nie potrafią czytać prostych testów? Pisałem to językiem prostym, ale
    jednak zbyt skomplikowanym jak dla Polaków.

    Lektura innego wątku tej grupy uczy -- udajecie mądrych będąc głupcami. :)

    "John Smith" hgsvum$ffc$...@n...news.atman.pl <-- choćby to

    Królewna poczuła się bogatą i pogardziła mną. :)
    (jest mi to na rękę, ale akurat wcale tego nie pragnąłem)
    Ja zaś, tłukąc się w jej obronie, ocaliłem swoje życie i zaprzyjaźniłem
    z ludźmi, którzy zechcieli udzielić mi (a później i jej) pomocy, najwyraźniej
    nie biorąc do głowy bożejwoli wymadlanej przez duchownych. Poznałem też
    bezwzględność duchownych i na zawsze zrezygnowałem ze współpracy z nimi.
    Marta była dla mnie zbyt cenna, abym mógł tak po prostu przejść obok
    tego, co się stało.

    Iszkowszczyzna? Mogłem ziścić marzenia Iszkowskiego i zająć jakieś 10 do 12 procent
    tego kraju pod własne sieci komputerowe, które by przypadły w udziale ludziom,
    których
    nazywałem Pająkami. :) Mnie podcięto nogi, Iszkowszczyzna mnie olała, sądząc,iż nie
    wrócę do życia, więc i ja olałem Iszkowskiego. :) I nie ma od tego odwrotu. :)

    -=-

    Powiedz jednak -- jaki sens ma moje pisanie, gdy nie istnieje prawda?
    Gdy prawdą jest to, co uznaje Ozorowski? Ja piszę, Ty nie wiesz, czy
    ja piszę prawdę? Ty nawet nie chcesz tego wiedzieć. Ty nawet tego nie
    zakładasz, że istnieje coś takiego jak [obiektywna] prawda. :)

    -=-

    Chciałem pisać, zacząłem z rozmachem, ale zauważyłem (zbyt późno) że ludzi
    nie interesuje prawda. Ich interesuje kołysanie, którego nie pojmują; tembr
    głosu, jak się to określa. Poniższe słowa wypowiada (z charyzmą) nasz wielki
    rodak ponad piętnaście minut -- ja w tym czasie zwiedzam miejscowość
    Choroszcz -- białostockie wariatkowo, a głos rodaka słyszę z radia. :)

    -- człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa

    Raz tak, raz nieco inaczej

    -- bez Chrystusa nie można zrozumieć człowieka

    a raz jeszcze inaczej... Ale sens stale ten sam.
    I tak w kółko Macieju przez kwadrans. :)

    -=-

    JPII napisał przemówienie (nie to powyższe) i mógł je oddać komuś do
    przeczytania. Wolał jednak czytać samodzielnie -- wówczas przeziębił
    się i zmarł. Wolał, albowiem, w tym przemówieniu nic nie było poza
    (charyzmatycznym) głosem...

    -=-

    Ja chciałem wygrać, więc pisałem. Póki kołysałem czytelników, zwyciężałem.
    Zechciałem jednak (z pięć lat temu) aby ruszyli rozumami i... Przegrałem. :)
    Ludzie nie lubią rozumnego myślenia. Wolą kołysanie i czucie wymadlane wzajemnie. :)

    Po co walczyć z deszczem? Nie łatwiej wystawić kwiaty do podlania? :)

    -=-

    A tym, którzy do mnie tęsknili (na przykład na uczelni), zezwalając duszpasterzom
    na tłuczenie mnie powiem chyba tylko do niewidzenia. :) Zrezygnowałem z Was w 2003
    roku. Mogłem powrócić, ale domagałem się szanowania mnie jako człowieka, czego nie
    mogłem uzyskać. :) Skoro jestem mniej warty od zwierzęcia, nie tęsknijcie za mną. :)

    Ludwiku Dobrzyński -- nie pytaj mnie na ulicy, czy nie uważam, że marnuję się. :)
    Dla tego chłamu nie warto pracować. :) To samo dotyczy innych ludzi, w tym i tych,
    którzy nagle i niespodziewanie zapałali do mnie miłością w ostatnich czasach,
    gasząc nieco tę miłość po tym, jak rozchorowałem się na płuca...

    Przyjaciółmi moimi mogą zostać tylko ci, którzy mi nie odmówili pomocy wtedy, gdy
    Kościół JPII nakazywał tłuczenie mnie, celem którego [tłuczenia] było fikcyjne
    małżeństwo z dziewczyną o imieniu Sylwia. Jeśli ktoś mi nie pomógł w 2003 roku,
    kiedy to głodowałem, nie pomoże nigdy, chyba że w 2003 roku mnie nie znał. :)

    -=-

    Tekst na stronie można uzupełnić tekstami z grupy pl.rec.ascii-art -- tam pisałem
    więcej. Pisałem, siedząc na podłodze, bez mebli -- tak duszpasterze dziękowali za
    składane im ofiary. Aby było jasne (bo darmozjady źle mnie czytają) nie chodziło
    o to, aby owi duszpasterze mi coś dali, ale o to, aby nie zabraniali mi (,,rękami''
    Jerzego Kopani -- ich człowieka) powrócenia do pracy na uczelni.

    Mogli utrudniać ten powrót, ale nie z taką determinacją, nie z taką zaciętością,
    nie z tą nienawiścią...

    -=-

    Prawda? JPII nie dożył swego święta -- pisałem o tym wielokrotnie.
    Zmarł na 2 godziny i 23 minuty przed północą, czyli tyle mu brakowało do zbawienia.
    :)
    Ja urodziłem się 23 lutego, co można udowodnić.

    To prawda Boża. Ale (jak Kopania mówi) nie ma czegoś takiego, jak prawda.
    Dla wielu Polaków JPII nadal żyje. :) Dla wielu jest święty (po kanonizacji)
    a dla wielu Królewna jest Księżniczką. Jest Królewną -- Królem jest Bóg,
    a ona jest jego córką. :) Prawdę trzeba ludziom namiętnie ;) wykładać.
    Nie lubią prawdy, nie pamiętają dziś tego, co robili i mówili wczoraj...

    Moment śmierci w wypadku papieży jest bardzo ważny.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: