-
31. Data: 2012-08-09 14:08:33
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-08-03 21:26, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> Przy ustach to trzeba trzymać gruchę od chińskiego wyrobu cb-podobnego.
> Przy dobrym radiu z dobrą gruchą, wystarczy trzymać ją w ręce wspartej
> na kierownicy.
Dokładnie tak samo jak trzymać telefon z włączonym głośnomówieniem.
Tylko że przepis zabrania trzymania tylko tel. Znaczy używania - szarych
komórek jak widać zbrakło żeby to przynajmniej dobrze napisać.
Przepis jest głupi, niekonsekwentny, nie przemyślany, idący na łatwiznę
"żeby coś robić i żeby nie było za bardzo widać że się lenimy i uznajemy
wszystkich za debili na swój wzór i podobieństwo" :-)
z
-
32. Data: 2012-08-09 14:13:53
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-08-03 18:08, ToMasz pisze:
Państwo płaci za leczenie. jeśli Państwo może
> uniknąć leczenia choćby jednej ofiary na milion, uniknąć wprowadzając
> zakaz, to logiczne jest wprowadzenie zakazu. Może Ci się to nie podobać,
> ale to MY głosujemy za tym żeby istniał taki system, leczenia, kar,
> emerytur, w którym "do porządku" doprowadza się nas nie portfelem, a
> karami i nakazami.
> ToMasz
Pisz za siebie i pochwalaj w swoim imieniu.
Proszę mi tu nie imputować!
Cyrk i małpy nie z mojej bajki. Ja to tylko muszę przymusowo finansować :-)
z
-
33. Data: 2012-08-09 14:15:45
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-08-09 14:08, z pisze:
> W dniu 2012-08-03 21:26, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
>> Przy ustach to trzeba trzymać gruchę od chińskiego wyrobu cb-podobnego.
>> Przy dobrym radiu z dobrą gruchą, wystarczy trzymać ją w ręce wspartej
>> na kierownicy.
>
> Dokładnie tak samo jak trzymać telefon z włączonym głośnomówieniem.
Nie, nie tak samo. Zresztą nawet rozmowa przez jedno i drugie
wymaga zupełnie innego zaangażowania 'mentalnego'.
> Tylko że przepis zabrania trzymania tylko tel. Znaczy używania - szarych
> komórek jak widać zbrakło żeby to przynajmniej dobrze napisać.
Dobrze jest napisany, nie ma co kombinować.
-
34. Data: 2012-08-09 14:19:00
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: z <z...@g...pl>
PS. Ostatnio tak się łatwo mówi o szkodliwości piramid finansowych.
Można wszystkiego się dowiedzieć, co to jest i jak doprowadza
uczestników na skraj nędzy. ;-)
Mam nadzieję że przy wyborach lemingi cokolwiek z tej wiedzy zapamiętają :-)
z
-
35. Data: 2012-08-09 14:30:07
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-08-09 14:15, Artur Maśląg pisze:
> Nie, nie tak samo. Zresztą nawet rozmowa przez jedno i drugie
> wymaga zupełnie innego zaangażowania 'mentalnego'.
Chcesz dyskutować nad wyższością świąt wielkanocnych nad świętami bożego
narodzenia kiedy sam fakt świąt - znaczy rozmowy :-) jest o rząd
wielkości niebezpieczniejszy? Już pomijając inne czynniki.
To jest właśnie bezproduktywna dyskusja jakimi niestety zajmują sie
POsły :-)
> Dobrze jest napisany, nie ma co kombinować.
>
A położyć tel. z głośnomówieniem obok dźwigni zmiany biegów już można
czy nie? Działa wtedy jak z zestawem głośnomówiącym czy nie?
Mam pytać na dobitkę jak w praktyce da się taki przepis wyegzekwować?
Wszak tylko głupie prawo jest samo dla siebie i trwa w swoim matrixie. :-)
z
-
36. Data: 2012-08-09 14:55:58
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-08-09 14:30, z pisze:
> W dniu 2012-08-09 14:15, Artur Maśląg pisze:
>> Nie, nie tak samo. Zresztą nawet rozmowa przez jedno i drugie
>> wymaga zupełnie innego zaangażowania 'mentalnego'.
>
> Chcesz dyskutować nad wyższością świąt wielkanocnych nad świętami bożego
> narodzenia kiedy sam fakt świąt
Nie, nie zamierzam.
> - znaczy rozmowy :-) jest o rząd
> wielkości niebezpieczniejszy?
Nie, nie jest - co zresztą już dawno dowiedziono i niewiele osób
ma w tej materii wątpliwości.
> Już pomijając inne czynniki.
> To jest właśnie bezproduktywna dyskusja jakimi niestety zajmują sie
> POsły :-)
To już podziękuję, ponieważ mieszanie do tego polityki (szczególnie
w takiej formie) świadczy o braku argumentów.
-
37. Data: 2012-08-09 15:23:05
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-08-09 14:55, Artur Maśląg pisze:
> To już podziękuję, ponieważ mieszanie do tego polityki (szczególnie
> w takiej formie) świadczy o braku argumentów.
Wolno ludziom być szczęśliwymi i wierzyć że u podłoża takich durnych
pomysłów leży szczera troska o dobro obywateli nie okraszona ani gramem
politykierstwa. :-)
z
-
38. Data: 2012-08-09 15:41:36
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-08-08 23:59, *anacron* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:
> W dniu 2012-08-07 15:40, Mirek Ptak pisze:
>> Dnia 2012-08-07 14:10, *anacron* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
>> odpisać:
>>> Amerykanie dowiedli już, że nie ma znaczenia, czy rozmawiasz przez
>>> telefon z teściową obok, czy dzieckiem na tylnym siedzeniu.
>>
>> źródło tych rewelacji?
>
> Program TV na BBC jakieś dwa lata temu. Nie pamiętam nawet jaki to
> program był, ale znakomicie pamiętam wyniki testów przed kamerami i
> wyniki doświadczeń jakiegoś instytutu w Ameryce.
>
Coś w tym stylu?:
http://www.psych.utah.edu/AppliedCognitionLab/JEP_A_
2008.pdf
http://www.newscientist.com/blog/shortsharpscience/2
007/05/passengers-drive-you-to-distraction.html
Wszystkie badania o jakich wiem dowodzą, że rozmowa przez telefon jest o
wiele bardziej niebezpieczna niż rozmowa z pasażerami.
Moja firma na podstawie różnych badań i analizy wypadków pracowników
wprowadziła całkowity zakaz korzystania z telefonu podczas jazdy, nie
instalujemy zestawów, a telefon w samochodzie ma być wyłączony pod
groźbą kar dyscyplinarnych.
Rozmawiać z pasażerami możemy :)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
39. Data: 2012-08-09 17:26:49
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-08-09 15:41, Mirek Ptak pisze:
> Dnia 2012-08-08 23:59, *anacron* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
> odpisać:
>> W dniu 2012-08-07 15:40, Mirek Ptak pisze:
>>> Dnia 2012-08-07 14:10, *anacron* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
>>> odpisać:
>>>> Amerykanie dowiedli już, że nie ma znaczenia, czy rozmawiasz przez
>>>> telefon z teściową obok, czy dzieckiem na tylnym siedzeniu.
>>>
>>> źródło tych rewelacji?
>>
>> Program TV na BBC jakieś dwa lata temu. Nie pamiętam nawet jaki to
>> program był, ale znakomicie pamiętam wyniki testów przed kamerami i
>> wyniki doświadczeń jakiegoś instytutu w Ameryce.
>>
> Coś w tym stylu?:
> http://www.psych.utah.edu/AppliedCognitionLab/JEP_A_
2008.pdf
> http://www.newscientist.com/blog/shortsharpscience/2
007/05/passengers-drive-you-to-distraction.html
>
>
> Wszystkie badania o jakich wiem dowodzą, że rozmowa przez telefon jest o
> wiele bardziej niebezpieczna niż rozmowa z pasażerami.
To zbytnie uogólnienie - owszem, badania mówią że jest
niebezpieczniejsza, ale jest wiele czynników które decydują o tym, czy
trochę czy też wiele.
> Moja firma na podstawie różnych badań i analizy wypadków pracowników
> wprowadziła całkowity zakaz korzystania z telefonu podczas jazdy, nie
> instalujemy zestawów, a telefon w samochodzie ma być wyłączony pod
> groźbą kar dyscyplinarnych.
To mnie akurat nie dziwi, ponieważ ludzie nawet mając zestawy często
z nich nie korzystają, potrafią pisać sms-y, maile, przeglądać pocztę,
kontakty, zlecenia itd.
> Rozmawiać z pasażerami możemy :)
Ciekawe jak długo - a zmęczonym wolno być? ;)
-
40. Data: 2012-08-09 20:24:37
Temat: Re: Kamóra a SiBI
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-08-09 09:55, Artur Maśląg pisze:
> Amerykanie
> chcą wprowadzić zakaz używania różnych urządzeń w samochodach
> (w tym telefonów w ogóle), ponieważ ludzie robią takie cuda
czasami ogladajac rozne rewelacje odnosze wrazenie, ze Amerykanie i
ludzie to dwa calkiem odmienne gatunki
:)
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)