-
Data: 2010-10-11 10:56:15
Temat: Re: Juz jest ocena EOS 60D na DXO Mark
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"Konrad K" <l...@...pl> wrote:
>> A może ktoś inny coś wie? Stary link:
>> http://www.dkamera.de/testbericht/panasonic-lumix-dm
c-gh1/bildqualitaet.html
>
> Nie twierdzę że Twoja metoda analizowania testów jest to kitu, bo
> przecież właśnie po to one są. Chodziło mi właśnie o to, że mając
> możliwość przeprowadzenia i zobaczenia wyników zdjęć studyjnych w
> wystandaryzowanych warunkach nie widzę żadnego "miażdzenia".
A wiesz, że w sumie możesz mieć rację? ;-) Bo to kwestia
wyskalowania - tak naprawdę różnice są supersubtelne - trzeba długo
wpatrywać się w najdrobniejsze "smaczki", żeby wreszcie dojść do
wniosku, że dana matryca jest lepsza: więcej szczegółów przy danym
poziomie szumów, większa dynamika, brak "przepaleń" w kanałach RGB,
wierniej oddane kolory, tonalność, itd. No i człowiek przyzwyczajony do
tak drobnych różnic, gdy napotyka różnice łatwo dostrzegalne (jak w
przypadku nieudanego NX100), to odczuwa szok, że różnica na niekorzyść
jest tak łatwo zauważalna - wydaje się "miażdżąca", podczas, gdy amator,
który go kupi jako swoją pierwszą lepszą cyfrówkę po jakimś starym
kompakcie może być po prostu zachwycony! :)
Jest tu też takie zjawisko "łatwego przyzwyczajania się do dobrego",
które niestety nie chce działać w drugą stronę - kiedyś robiliśmy
zdjęcia aparacikami, których jakość nas całkiem zadowalała, potem
przesiedliśmy się na coś lepszego, a po roku, dwóch przegląd starych
zdjęć może wywołać niemiłą niespodziankę - wtf! Szok! Co za...!
I dlatego warto zadbać, by (jeśli już w ogóle zmieniać) każdy
kolejny aparat był wyraźnie lepszy od poprzedniego. :)
> Skąd ten mit pracochłonnego obrabiania zdjęć w RAW? RAWy można wywołać
> seryjnie, nadając im lepsze i bardziej dostosowane do swoich potrzeb
> parametry.
Przyczyn jest więcej niż tylko ta jedna, najważniejsza być może
brzmi, że to zdjęcia są dla mnie, a nie ja dla zdjęć. Liczy się też
prawda, i to na kilku poziomach: prawda o stanie/sytuacji, w jakiej
robiłem te zdjęcia, jak i bardziej subtelna (co BARDZO widać po
amatorskich zdjęciach w sieci): jak by się człowiek nie starał, tak nie
uda mu się nie przedobrzyć z obróbką obrabiając rawy - zawsze coś
przedobrzy. To już wolę nie tracić czasu i mieć zdjęcia niby gorsze, ale
za to bardziej "prawdziwe".
Ponadto wszystkie zdjęcia mają jednolity styl, co też ma swoją
wartość - nie ma tak, że zbiór zdjęć jest od sasa do lasa - wszystkie da
się oglądać jako jedną całość, a jedyne (subtelne) zmiany w czasie są
świadectwem stopniowej poprawy warsztatu fotograficznego, a nie zmiany
wołarki/maniery/monitora/nastroju/podejścia/workflow
/etc. To podejście
zbliżone do starego analoga, gdzie fotograf był wierny jednej błonie,
jednemu papierowi i dzięki temu maksymalizował osiągi przy tym
jednym, wcześniej wybranym zestawie, a nie miotał się w poszukiwaniu
cudownych rozwiązań.
Obrabiając rawy otwieramy pułapkę możliwości - raz zrobimy tak, po
pewnym czasie zmienia nam się gust i męczy nas ochota, by zrobić to
inaczej. A ja mam wolne od takich dylematów! :)
Dodatkowo dochodzi wygoda, że z aparatu schodzi gotowy produkt +
oszczędność czasu: lubię robić zdjęcia, sam proces; lubię też oglądać
gotowy efekt, ale nie lubię się za dużo bawić z rzeczami, co do których
jeszcze nie mam przekonania.
A jeszcze po dokładnych pomiarach okazało się, że żadna wołaczka
(łącznie z firmowymi) nie wywołuje u mnie "z automatu" kolorów tak
wiernie, jak głupi jpg z puszki.
Ważne jest także to, że mam już wbudowany w głowę analizer kadrów -
już przed pierwszym zdjęciem mam oceniony kontrast sceny i jego
optymalną saturację. Po zrobieniu rzut okiem na efekt + histogram i ew.
jeszcze poprawka naświetlania - i gotowe - więcej nie trzeba, jeśli
"tylko prawda jest ciekawa". Faktycznie, w domciu można ze zdjęcia
wyciągnąć rzeczy, których człowiek nigdy nie widział, ale mnie na to
szkoda życia.
> Zresztą nie ważne co jest dla Ciebie ważne, tylko co zbliża do prawdy
> o matrycy i aparacie. JPEGi na pewno tym czymś nie są...
Przeciwnie - jeszcze bardziej zbliżają do prawdy o aparacie - jako
całości, a nie tylko jego części. ;-) A poważniej - jeśli ktoś obrabia
rawy, to faktycznie - powinien porównywać rawy, ja robię w jpg-ach
(wyciskam z nich maksimum), dlatego wolę oceniać ostateczny efekt z
aparatu.
>> To tylko środki wyrazu użyte do wzmocnienia wyników chłodnej
>> analizy, oczywiście przeprowadzonej z mojego punktu widzenia: jeden
>> aparat do wszystkiego (bo obsługa musi być sekundowa); światło
>> zastane, nawet trudne; reporterka bez pozowania; wygodny, ale lekki
>> do noszenia; zdjęcia nie tylko "artystyczne", czy "pamiątkowe", ale
>> również "techniczne" i "dowodowe".
>
> I naprawdę uważasz, że NEX-5 jest tu jakoś wyraźnie lepszy od np.
> NX100? Nie mam zamiaru jakoś szczególnie bronić systemu Samsunga, on
> też przecież szumi ale nazywanie go półproduktem jest IMHO zwyczajnie
> krzywdzące.
Po prostu nieczęsto spotyka się aż takie różnice na niekorzyść. Ale
jak pisałem wyżej - to wszystko kwestia skali - kto inny może
powiedzieć, że różnice są pomijalne i właściwie będzie mieć rację... ;-)
(tylko wtedy w ogóle wszystkie różnice między matrycami danej klasy
są pomijalne, bo większych w zasadzie nie ma).
>> W dodatku inteligentny czytelnik od razu zauważy, że omawiamy tu
>> tylko jeden z kilku kluczowych obszarów: jakość obrazu wyjściowego. A
>> pozostają jeszcze tak ważne czynniki jak ergonomia (w tym dodatkowe
>> możliwości), dostępność odpowiednich szkieł no i cena za to wszystko. ;-)
>
> W poprzednim poście zaprotestowałeś, że wspominam o ergonomii. Teraz
> już można?:)
Zaprotestowałem, że ja nic nie mówiłem o ergonomii :)) (i wciąż
nie mówię - Sonowy NEX wygląda na bardzo niewygodny, Samsungom się nawet
nie przyglądałem).
>> Dodam jeszcze, że to co widzą moje wyćwiczone przez lata oczęta w
>> pełni potwierdzają wyniki najlepszych, najbardziej obiektywnych ze
>> znanych mi testów na DxO:
>> http://www.dxomark.com/index.php/eng/Camera-Sensor/C
ompare-sensors/%28appareil1%29/662|0/%28appareil2%29
/652|0/%28appareil3%29/439|0/%28onglet%29/0/%28brand
%29/Samsung/%28brand2%29/Sony/%28brand3%29/Nikon
>>
>> Porównanie NX100 do NEX-5: wg pomiarów ten ostatni ma prawie trzy
>> razy większy zakres dynamiki (sic!) i o 40% wyższą czułość przy tej
>> samej jakości obrazu. Natomiast Nikon D90 z tym samym rozmiarem
>> matrycy ma 3,5 raza większy zakres dynamiki i o ponad 70% lepszą
>> czułość!
>>
>> To samo widzą moje oczęta na studyjnych samplach z innych źródeł -
>> żenującą porażkę Samsunga.
>
> A ja dodam po raz ostatni, bo chyba i tak jeden nie przekona
> drugiego - testowałem NEX-5, byłem przy testowaniu NX10
NX10 też jest raczej nieudany, ale nie aż tak, jak NX100.
Światło zastane + ruch to konieczność dobrych hi-ISO, nie cierpię
też utraty szczegółów w przepałach, stąd szukam dobrej dynamiki (którą
daje duża matryca z małą liczbą pikseli jak np. Nikony: D700/D3/D3s).
NX100 należy do najsłabszych APS-C w obydwu tych obszarach.
> Znam też dobrze wyniki tych testów, zwłaszcza swoich:) I żadnego
> miażdżenia nie widzę, a wspomniane przez Ciebie nieśmiało inne
> kluczowe obszary czyli ergonomia i dostępność szkieł akurat by mnie do
> NX zachęcały, a nie zniechęcały.
No i to często jest znacznie ważniejsze - te subtelne różnice w
jakości obrazu powinny decydować dopiero wówczas, gdy naprawdę nie wiemy
co wybrać, albo gdy jakość obrazu (lub tylko jakiś jeden jej element -
np. hi-ISO) są dla nas absolutnie najważniejsze.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
Następne wpisy z tego wątku
- 11.10.10 14:43 Michal Tyrala
Najnowsze wątki z tej grupy
- Trochę NTG - Vegas Pro
- Nikon D5500 i wyzwalanie migawki
- Canon 550D
- EOS 600D i balans bieli w filmach
- EOS 90D i sentymenty
- Skanowanie: Canon MG2550S vs HP OfficeJet 6950
- czas exif a czas modyfikacji pliku
- karta SD po formacie odzyskiwanie zdjęć i filmów
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Eltec nie zyje?
- Steve McCurry
- Light - lajkowe klasyki od Chinczykow
- Forum o Sony serii A (alfa)?
- obrobka RAW na konputerze
Najnowsze wątki
- 2025-02-06 PROGRAM DOPŁAT DO AUT ELEKTRYCZNYCH TO ABSURD. ZA ŚRODKI Z KPO KUPIMY NIEMIECKIE I CHIŃSKIE AUTA
- 2025-02-05 ceny OC
- 2025-02-05 Re: ceny OC
- 2025-02-05 Re: ceny OC
- 2025-02-07 Smar do video
- 2025-02-06 Litowe baterie AA Li/FeS2 a alkaliczne
- 2025-02-07 Gliwice => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-02-07 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-07 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-07 Warszawa => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-07 Gliwice => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2025-02-07 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-02-07 Warszawa => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2025-02-07 Dęblin => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-02-07 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo