-
120. Data: 2020-06-28 21:59:44
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Bilans zysków i strat trzeba by zrobić żeby stwierdzić czy
> zwiększa czy nie zwiększa. Z jednej strony rozproszona produkcja
> energii może, chociaż nie musi, zwiększać bezpieczeństwo
> energetyczne kraju. Z drugiej strony koszty społeczne są
> ważniejsze niż chwilowe zyski sektora energetycznego. Ze sto
> tysięcy ludzi pracuje bezpośrednio przy wydobywaniu węgla. Ale na
> potrzeby przemysłu wydobywczego pracuje podobno cztery razy tyle
> co jest zatrudnionych w kopalniach. Likwidacja kopalń to na
> początku wzrost bezrobocia o pół miliona ludzi. Nawet gdybyśmy
> przenosili tych ludzi do produkcji ogniw fv i wiatraków to i tak
> pracy by nie wystarczyło dla wszystkich.
:)
Nie wiem czy taki argument jest bardziej smieszny czy bardziej
straszny.
Musimy utrzymywac górnictwo bo lepsze i tansze rozwiazanie da mniej
miejsc pracy? TEgo nie da sie obronic.
> Podstawowym powodem było
> by to że górnicy i robotnicy do elity intelektualnej kraju nie
> należą. A wręcz przeciwnie. To betony.
Przesadzasz. Nie wiem dlaczego górnik miałby sie jakos negatywnie
wyrozniac w stosunku do milionów innych obywateli.
> W okresie przejściowym
> trzeba by na czymś zarobić na kupowany za granicą brakujący węgiel
> i na wiatraki i ogniwa.
Okres przejsciowy zrobi sie sam. Nie da sie przeskoczyc na OZE w 5 lat.
> Do tego trzeba by wypłacać zasilki i dawać
> pomoc społeczna tym co się nie potrafili dostosować. Sądzisz że
> bym nie chciał żeby w Polsce prąd był robiony z wiatru, światła i
> na końcu z atomu?
Uff, ciesze sie ze bys chciał.
Ale z tego co kojarze, zawsze podwazałes sens zakładania paneli.
> Chciałbym ale w tej chwili to zbyt drogie
> społecznie i brak źródeł finansowania. Jedyne według mnie
> rozwiązanie to powołanie spółki skarbu państwa mającej produkować
> ogniwa fotowoltaiczne.
Było na 5 lat... Nie mam złudzen.
Pytałem zreszta o to nie raz na grupach.
> Produkować od zera a nie kupować
> komponenty jak to robi Selfa i dolutowywac do nich przewody. Cała
> wartość dodana ma zostać w kraju. Tylko wtedy ma to sens. Ludzie z
> gebami pełnymi frazesów są tak głupi że nie dociera do nich że aby
> mieć bezpieczeństwo energetyczne w Polsce musimy mieć z 80GW w
> fotowoltaice, drugie tyle w elektrowniach wiatrowych i ze 20GW
> rezerwy w elektrowniach atomowych i gazowych. I jak tyle będziemy
> mieli jedyny węgiel jaki będzie kupował Kowalski to będzie węgiel
> lekarski na rzadkie sranie.
>
:)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock
-
122. Data: 2020-06-28 22:08:50
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Z tymi awaryjnymi trzema gigawatami przez kilka dni pierdolisz bo nie wiesz i sobie
wymyslasz. Cały czas importujemy prąd. W tej chwili mamy zapotrzebowanie 16GW i
importujemy 3 GW w tym od szwabow ponad półtora gigawata. 600 MW bierzemy od Szwedow
. Resztę z Litwy i Ukrainy i o dziwo od Czechów też coś bierzemy. Całej mocy mamy ok
40GW. Dostępnej ok 28GW. To jak potrzebujemy 16 to dlaczego z rezerwy nie bierzemy
tylko od Szwabów.
-
123. Data: 2020-06-28 22:09:01
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.06.2020 o 21:59, Budzik pisze:
> Na terenie całej PL jednoczesnie chmury i brak wiatru.
A czemu nie? Nocka bez wiatru następnego dnia nikt nie jedzie do pracy,
bo przecież to głupota ładować akusy do pełna;)
> I jednoczesnie za granica tez zeby nie było mozliwości zaimportowania
> potrzebnej ilosci?
To mówimy o niezależności energetycznej czy nie?
> Moze i tak, jakos inni produkuja coraz wiecej z OZE i blackoutów nie
> ma.
A oni pozamykali swoją energetykę konwencjonalną, czy _dublują_ a nie
zastępują ją OZE? Tyle że to kosztowne.
--
Shrek
-
124. Data: 2020-06-28 22:26:33
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-06-28 o 21:21, Jacek Maciejewski pisze:
>> że jeden telefon może zburzyć zakładany plan dnia.
> Pojedziesz taksówką :)
Nie po to utrzymuje samochód aby niepotrzebnie jechać taksówką.
>> Paliwo płynne da się zatankować w kilka minut.
> Plus godzina na dojazd do benzynówki w korkach. Oczywiście, możesz
> zatankować wcześniej w dogodnej porze. Ale tak samo możesz włączyć
> wcześniej automat ładujący do pełna twoje aku.
Do pobliskich stacji mam półtorej minuty plus dwie czy trzy
jakbym wybrał tę po drugiej stronie ulicy i musiał postać
na światłach.
No i zatankowanie pozwala mi przejechać dwa do trzech razy
więcej kilometrów niż po naładowaniu akumulatora w elektryku.
To fanboje też zręcznie pominą uważając za bardziej znaczącą
informację o korkach przed stacją paliw.
Pozdrawiam
-
125. Data: 2020-06-28 22:27:42
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-06-28 o 21:28, Jacek Maciejewski pisze:
>> Bo jakoś nie dostrzegłem. :-)
>
> Zgadza sie, nie dostrzegasz :)
Bo te koszty pomijacie w wyliczeniach. :-)
Pozdrawiam
-
126. Data: 2020-06-28 22:28:41
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jakoś nie wyróżniam górników. Reszta to takie same batony jak górnicy. Już Ci kiedyś
wytłumaczyłem na przykładzie że kurier to praca wymagająca inteligencji. Udowodniłem
że IQ=90 dla kuriera to w sam raz bo o ile żeby zapierdalać z paczkami na piąte
piętro potrzeba nie więcej niż 80 to żeby zdać na PJ trzeba minimum 90. Te dwie
wartości się nie sumują. Żadnej tezy nie zamierzam bronic bo dla takich co mają max
90 nie warto. Podważałem i poważam idee zakładania paneli bo to się zwyczajnie nie
opłaca a na dodatek zubaża państwo bo sami nie produkujemy paneli. Jeśli coś ma być
masowo sprzedawane w jakimś państwie to musi być w tym państwie masowo produkowane.
-
127. Data: 2020-06-28 23:07:25
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 28 Jun 2020 22:26:33 +0200, RadoslawF napisał(a):
> To fanboje też zręcznie pominą uważając za bardziej znaczącą
> informację o korkach przed stacją paliw.
Trudno się rozmawia z tępogłowymi do których należysz. Nie dostrzegasz
konieczności przejścia na OZE nawet kosztem przejściowych utrudnień. I
tak za parę lat przesiądziesz się do EV bo innych nie będzie a świat ma
w d... twoje grymasy.
--
Jacek
I hate haters.
-
128. Data: 2020-06-28 23:09:06
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 28 Jun 2020 21:53:27 +0200, Shrek napisał(a):
>>> Jakieś embargo?
>> Podatek węglowy.
>
> Dalej możesz kupić taniej niż wiar i słońce.
Więc co proponujesz? Wykaż się konstruktywnością. Czekam na propozycje.
Zostajemy przy modelu węglowym energetyki i mamy w d... resztę świata?
--
Jacek
I hate haters.
-
129. Data: 2020-06-28 23:10:15
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 28 Jun 2020 22:27:42 +0200, RadoslawF napisał(a):
> W dniu 2020-06-28 o 21:28, Jacek Maciejewski pisze:
>
>>> Bo jakoś nie dostrzegłem. :-)
>>
>> Zgadza sie, nie dostrzegasz :)
>
> Bo te koszty pomijacie w wyliczeniach. :-)
>
> Pozdrawiam
A mi się wydaje żeś ślepy. No, dosyć będzie dopieszczania niejakiego R,
papatki :)
--
Jacek
I hate haters.
-
130. Data: 2020-06-29 00:12:31
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Mamy jakieś zobowiązania do reszty świata? Może o czymś nie wiem to dawaj przykłady.
Ja mam takie. 12 września 1939 roku Francja i Anglia uzgodniły że nie wywiążą się z
zobowiązań sojuszniczych i o tym nas nie powiadomiły. Amerykanie sprzedali nas ruskim
w Jałcie i Teheranie. Sypnij jak z rękawa przykładami zobowiązań jakie mamy względem
innych w kontekście tego co ci inni nam zrobili.