-
111. Data: 2020-06-28 21:13:15
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.06.2020 o 20:59, Budzik pisze:
> Nikt chyba tego nie proponuje.
> Raczej zeby mozliwie duzo klasycznej zastapic OZE.
> Jezeli dojdziemy do mixu 90+10% to bedzie przeciez fantastyczny wynik.
Jak dojdziemy do 90% oze i 10% konwencjonalnie, to będzie to przepis na
blackout. Chyba, że w zainstalowanej konwencjonalne zostawisz, tylko w
rezerwie. Problem tylko w tym, że to są drogie rzeczy i nie bardzo
opłaca się dublować infrastrukturę tylko kilkanaście (dziesiąt) dni w roku.
--
Shrek
-
112. Data: 2020-06-28 21:16:32
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-06-28 o 20:34, Jacek Maciejewski pisze:
>> Po to żeby się nie okazało że potrzeby teoretycznie nie pokrywają
>> się z praktycznymi
> Od tego masz łeb żebyś wiedział co chcesz jutro robić.
Wiem.
Ale w odróżnieniu od wszelakiego fanboystwa mam świadomość
że jeden telefon może zburzyć zakładany plan dnia.
>> a "zatankowac" w kilka minut aku się jednak nie da.
> Zatankować też nie. A jak nawalisz z planowaniem to pojedziesz
> zbiorkomem.
Paliwo płynne da się zatankować w kilka minut.
Do osobówki, o tirach raczej nie rozmawiamy. :-)
Pozdrawiam
-
113. Data: 2020-06-28 21:19:11
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 28 Jun 2020 21:08:44 +0200, Shrek napisał(a):
> Jakieś embargo?
Podatek węglowy.
>
> Dajesz. Mamy zaradzone? Szczytowo pompowe o mocy 1,7GW? Na jak długo -
> kilka(naście) godzin?
Nie od razu Kraków zbudowano. Nikt nie twierdzi że da się skonwertować
energetykę jutro. Wymagane są inwestycje. IMO docelowa struktura
energetyki za jakieś 30-50 lat w Polsce to 50% wiatrowej i solarnej, 30%
zawodowych jądrówek i 20% magazynów energii (lokalnych i centralnych).
>
> Dostrzegam, tylko ja nie o tym, a w tej gałezi rozmawiamy o
> bezpieczeństwie energetycznym.
Bezpieczeństwo to szerokie pojęcie. Np. gdy nie skonwertujesz elekryki
to zagrozą ci szturmy uchodźców klimatycznych. Twój syn czy wnuk będzie
je odpierał z karabinem na granicy Unii. Bierzesz to do rachunku
bezpieczeństwa?
Bierzesz do rachunku tornada w Polsce na wzór tych amerykańskich? Daleko
nie sięgać. W TV nawijają bez przerwy o powodziach błyskawicznych na
Podkarpaciu. Jak popłyniesz z prądem w swojej bryce to ci się przypomni
że paliłeś węglem :)
--
Jacek
I hate haters.
-
114. Data: 2020-06-28 21:20:08
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-06-28 o 21:02, Jacek Maciejewski pisze:
>> Zamiast pisać bez sensu, to wykaż gdzie jest błąd.
>
> Błąd logiczny polega na uznaniu że skoro słońce i wiatr są nie do
> kupienia, są gorsze niż węgiel który można kupić. Jedno z drugim nie ma
> nic wspólnego, to złe przeciwstawienie. Ponadto, węgla mogą ci odmówić
> sprzedać (jak to bywało z ropą) albo tak podniosą cenę że sam
> zrezygnujesz a wiatru nikt nie odmówi ani ceny nie podniesie. Owszem,
> wiatr nie wieje zawsze ale jest sposób zaradzenia temu i to niejeden.
> Konwersja od elektrowni cieplnych do OZE jest możliwa i zachodzi de
> facto w coraz szybszym tempie. I uparcie nie dostrzegasz oraz nie
> wpisujesz do rachunku rozległych strat powodowanych przez spalanie
> węgla.
A wy wpisujecie do rachunku koszt elektrowni szczytowo pompowych
łatających zapotrzebowanie na prąd kiedy słońce nie świeci i
wiatr nie wieje?
Bo jakoś nie dostrzegłem. :-)
Pozdrawiam
-
115. Data: 2020-06-28 21:21:42
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 28 Jun 2020 21:16:32 +0200, RadoslawF napisał(a):
> że jeden telefon może zburzyć zakładany plan dnia.
Pojedziesz taksówką :)
>
> Paliwo płynne da się zatankować w kilka minut.
Plus godzina na dojazd do benzynówki w korkach. Oczywiście, możesz
zatankować wcześniej w dogodnej porze. Ale tak samo możesz włączyć
wcześniej automat ładujący do pełna twoje aku.
--
Jacek
I hate haters.
-
116. Data: 2020-06-28 21:27:52
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 28 Jun 2020 21:13:15 +0200, Shrek napisał(a):
> Jak dojdziemy do 90% oze i 10% konwencjonalnie, to będzie to przepis na
> blackout. Chyba, że w zainstalowanej konwencjonalne zostawisz, tylko w
> rezerwie. Problem tylko w tym, że to są drogie rzeczy i nie bardzo
> opłaca się dublować infrastrukturę tylko kilkanaście (dziesiąt) dni w roku.
Większość elektrowni cieplnych w kraju to jednostki wyeksploatowane i
awaryjne. Pora je wymienić. Dotarło do ciebie że wiosną br. przez parę
dni wspieraliśmy się importem mocy rzędu 3 GW (prawie 10% mocy
zainstalowanej) bo wysiadły jednocześnie 4 bloki w różnych
elektrowniach? Jakby wtedy akurat nie wiało...
A jak wymieniać to nie na węgiel. Nawet do zakutych pał polityków
dotarło że Ostrołęka C ma być na gaz.
--
Jacek
I hate haters.
-
117. Data: 2020-06-28 21:28:46
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 28 Jun 2020 21:20:08 +0200, RadoslawF napisał(a):
> Bo jakoś nie dostrzegłem. :-)
Zgadza sie, nie dostrzegasz :)
--
Jacek
I hate haters.
-
118. Data: 2020-06-28 21:53:27
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.06.2020 o 21:19, Jacek Maciejewski pisze:
>> Jakieś embargo?
> Podatek węglowy.
Dalej możesz kupić taniej niż wiar i słońce.
>> Dajesz. Mamy zaradzone? Szczytowo pompowe o mocy 1,7GW? Na jak długo -
>> kilka(naście) godzin?
> Nie od razu Kraków zbudowano.
Czyli na dzień dzisiejszy zastępując węgiel OZE zmniejszasz
bezpieczeństwo energetyczne a nie zwiększasz. W zasie blackoutu nikogo
nie będzie interesować elektrownia szczytowo-pompowa w przyszłości.
> Nikt nie twierdzi że da się skonwertować
> energetykę jutro. Wymagane są inwestycje. IMO docelowa struktura
> energetyki za jakieś 30-50 lat w Polsce to 50% wiatrowej i solarnej, 30%
> zawodowych jądrówek i 20% magazynów energii (lokalnych i centralnych).
Nie mówię, że nie. Ale na dzień dzisiejszy to nie realne.
>> Dostrzegam, tylko ja nie o tym, a w tej gałezi rozmawiamy o
>> bezpieczeństwie energetycznym.
> Bezpieczeństwo to szerokie pojęcie. Np. gdy nie skonwertujesz elekryki
> to zagrozą ci szturmy uchodźców klimatycznych.
I tak ci grożą, bo to nie od naszych węglówek zależy. Jesteśmy za małym
graczem.
--
Shrek
-
119. Data: 2020-06-28 21:54:39
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.06.2020 o 21:27, Jacek Maciejewski pisze:
>> Jak dojdziemy do 90% oze i 10% konwencjonalnie, to będzie to przepis na
>> blackout. Chyba, że w zainstalowanej konwencjonalne zostawisz, tylko w
>> rezerwie. Problem tylko w tym, że to są drogie rzeczy i nie bardzo
>> opłaca się dublować infrastrukturę tylko kilkanaście (dziesiąt) dni w roku.
>
> Większość elektrowni cieplnych w kraju to jednostki wyeksploatowane i
> awaryjne. Pora je wymienić.
I jak je wymienisz na OZE to prosty sposób na blackout.
--
Shrek
-
121. Data: 2020-06-28 21:59:44
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> Zastępowanie - raczej nie. Nad górnictwem masz jako taką
>>> kontrolę, węgiel możesz kupić nawet z Australii. Słońca i wiatru
>>> nie kupisz;)
>>>
>> Sugerujesz ze nagle znikną? Jak zniknie słonce to wtedy prad nie
>> bedzie naszym najwieszym problemem...
>
> O chmurach słyszał? Ludzkość przeżyła niejedno zachmurzenie;)
>
Na terenie całej PL jednoczesnie chmury i brak wiatru.
I jednoczesnie za granica tez zeby nie było mozliwości zaimportowania
potrzebnej ilosci?
Moze i tak, jakos inni produkuja coraz wiecej z OZE i blackoutów nie
ma.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."