Dnia 05.10.2011 Songoku <"songoku_xxx(Songoku)"@wp.pl> napisał/a:
>
> No to gdzie i z kim zaczynać?
> Ja chyba bym wolał zacząć właśnie od wolnego technicznego toru niż pchać
> się od razu np. na Poznań...
>
To zależy czego oczekujesz i co już umiesz. Z doświadczeniem tylko z ulicy
_moim_skromnym_zdaniem_ trudno jest wjechać na taki Lublin i sprawić sobie
kupę frajdy i zabawy. Oczywiście jak nie ma innej opcji to lepiej
sprawdzać swoje możliwości na takich imprezach niż na ulicy. Tyle że wtedy
warto skorzystać z oferty organizatorów i poprosić o obserwację i uwagi.
I starać się żeby poświęcili Ci jak najwięcej uwagi. Łapanie się za
szybszymi to raczej słaba metoda dla początkujących, po trawie i oponach
wokół toru źle się jeździ, o czym łatwo się przekonać.

W warszawie masz co najmniej 2 szkółki jazdy które prowadzą doszkalanie,
są szkolenia w CSP, które chwalą ci co byli. Są też inne mniej lub
bardziej nagłaśniane szkolenia, o których można się dowiedzieć szukając
w internecie, czy pytając w szkołach jazdy.

Wyjazd na tor kartingowy po paru takich szkoleniach to właśnie masa
frajdy, możliwość poćwiczenia tego co już się jakoś "umi" i podpatrzenia
tego co szybsi robią lepiej. Bez zbędnego napinania się i ryzyka.

--
kakmaratgmaildotcom