eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJakość druku z plujkiRe: Jakość druku z plujki
  • Data: 2009-06-09 20:56:06
    Temat: Re: Jakość druku z plujki
    Od: dominik <n...@d...kei.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czornyj wrote:
    >> I nie podciągaj - efekty nie są tragiczne, ale widać pewne braki w różnych
    >> zdjęciach.
    > Jak nie masz profili do nieorginalnych nośników, to nie ma ch... żeby
    > efekty nie były tragiczne.

    Ale ja nie mówiłem o odwzorowaniu kolorów, tylko o ich braku. Choćbyś miał
    niesamowicie wykalibrowany monitor to jeśli ma wąską przestrzeń barw które
    potrafi wyświetlić to tragedia będzie nieunikniona.
    Tutaj chodzi mi przede wszystkim o to, że przejścia tonalne nie są gładkie.


    > Jeśli na oryginałach masz efekty równie
    > kiepskie, to albo coś spieprzyłeś przy ustawieniach do druku, albo
    > urabiasz praktykę do swojej teorii.

    I canon też ma spierniczone ustawienia?
    Jeszcze raz Ci powtórzę - nie chodzi mi o to, że drukarka czerwony drukuje
    jako sraczkowaty, do tego nie mam wielkich zastrzeżeń. Problem tkwi w tym,
    że z tych kolorów nie ma wszystkich tonów świata. Przerwy czasem są dość
    duże.


    >> Widzisz - miałem oryginalne tusze i mam zamienniki. Różnicy pomiędzy nimi
    >> nie widzę jakiejkolwiek. Widzę za to ogromną w kosztach. Tak czy inaczej
    >> na wystawę bym z plujki zdjęć nie drukował, zdecydowanie poszedł bym do
    >> labu (oczywiście nie mówię o wielkości, bo wystawy to i tak większy kaliber).
    > Canon nie dolewa magicznego eliksiru, tylko po pierwsze - linearyzuje
    > swoje plujeczki pod uroki swojego atramentu, po drugie -
    > przygotowywuje automatyczne konwersje, które ładnie odwzorowują obraz
    > przy założeniu, że koloranty mają takie a nie inne współrzędne
    > kolorymetryczne.

    No i fajowsko. Przyjmij teraz, że drukuję pięćdziesiąt zdjęć i nie jesteś
    w stanie podzielić ich pomiędzy oryginalne tusze+papier, a zamienniki.
    Jakość wydruku to nie tylko odwzorowanie kolorów, ale też ich właściwa ilość.


    > Więc jeśli zalejesz drukarkę czymkolwiek innym, to po pierwsze -
    > poleci liniowość (im ch... papier i atrament - tym bardziej), a po
    > drugie - kolory pójdą w krzaki, bo zamienniki przenigdy nie są
    > kolorymetrycznie takie same, jak oryginały - jak ukręciłem ładnych
    > kilka profili dla Epsonek R285 na stałym zasilaniu zalanym przeróżnymi
    > atramentami, tak każdy był w trzy d... inny - nawet jeśli papiery były
    > takie same.

    No cóż, drukowałem na różnym papierze i owszem zdarzały się takie, które
    wydruki dawały niesłychanie blade albo atrament w nie nie wsiąkał tak szybko.
    Tyle, że dobrałem sobie takie, które są tanie i po drugie niemalże
    nierozróżnialne od oryginałów, zapewne drobne detale będą, ale nic wielkiego.
    Za to to co mnie denerwuje to banding i ten widzę. Jak szczegółów jest
    dużo to ciężko się dopatrzyć, ale przy rozmytym tle + ciemnych tonach
    potrafi wyjść i pogryźć. Chyba nie sądzisz, że drukareczka canona nawet
    najlepiej skalibrowana i z najdroższymi tuszami pokaże wszystkie kolory
    świata? :)

    d.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: