eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJakie jest kryterium "kieszonkowosci"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2010-07-26 08:39:44
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "Marx" <M...@n...com> napisał w wiadomości
    news:5opnh7-49b.ln1@wuwek.kopernik.gliwice.pl...
    > Iphone tak sie nadaje do robienia zdjec jak drewniaki do chodzenia... Jak
    > by mial solidniejsza obudowe, moglby pewnie tez rownie dobrze sluzyc jako
    > mlotek...
    > Marx
    >
    Niestety, to samo można powiedzieć o większości posiadaczy aparatów. I to
    tych z górnej półki (aparatów, nie posiadaczy).


  • 22. Data: 2010-07-26 09:00:51
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "dominik" <u...@d...net.pl> napisał w wiadomości
    news:i2flga$ocp$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2010-07-22 11:33, Marcin [3M] wrote:
    >> Dla mnie EVIL-e to dość kuriozalny pomysł. Miniaturowy korpus mocowany
    >> do szkieł "normalnej" wielkości...
    >
    > Normalnej? to porównaj sobie zestawy z kitami to chyba zmienisz zdanie.
    > Zdecydowanie evilki są mniejsze, już za samą odległość roboczą. Dodatkowo
    > jest mocne przyzwolenie do naleśników, a te już w połączeniu z body są
    > maciupkie.
    >
    Poza naleśnikiem i tak trzeba toto taszczyć w torbie. A jak przychodzi do
    zrobienia zdjęcia, nie bardzo jest za co trzymać.
    Tak swoją drogą, toto jest wielkim sukcesem technokogii bo jest tylko nieco
    mniejsze od... małych analogowych olków (om-10) i pentaksów...
    >
    >> Ciekawe, kiedy pojawi się "armour" powiększające korpusik.
    >
    > Po co? Dla tych którzy powinni i tak kupić duży aparat?
    Dla tych co kupia, myśląc, że to naprawdę koszonkowy aparat. Na tę fazę,
    kiedy zrozumieją, że tak nie jest.
    >
    >
    >> Zaleta w postaci istnienia naleśnika? No cóż, poczekajmy na porównanie
    >> NEX-a z "Iphone IV" :)
    >> Że to telefon? Rzut oka na http://fstoppers.com/iphone/ pozwala dojść
    >> do wniosku, że to bardzo dobry telefon (choć IV jest ponoć o niebo
    >> lepsza).
    >
    > Jak nie widzisz różnicy to fotografuj iphonem.

    No proszę, jak merytorycznie.
    Ocenianie, że aparat z naleśnikiem jest mały, to tak jak fascynowanie się,
    że scania bez naczepy i kontenera jest kompaktowa. Tyle, że jej możliwości w
    takiej konfiguracji nie przekraczają możliwości standardowego samochodu.
    Tyle, że scania jest równie lub bardziej wygodna, a NEX nie.


  • 23. Data: 2010-07-26 09:27:44
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "dominik" <u...@d...net.pl> napisał w wiadomości
    news:i2fl99$nge$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2010-07-22 12:28, Sergiusz Rozanski wrote:
    >> Nie wyobrażam sobie trzymanie evila z wkręconym jasnym długasem -
    >> ani stabilności, ani wygody. Na taki powiedzmy eq 70-200 2.8 is od
    >> canona to do dużego body 7,5d warto gripować na 2 acu i założyć flash
    >> dla samej masy body i wywżenia zestawu, a co dopiero przykręcić
    >> do niego samą matryce w paczce fajek.
    >
    > A kto dzisiaj kupuje najmniejsze body i podpina do nich tak wielkie szkła?
    > Małe evilki są dla tych którzy teraz kupują conajwyżej dual kity lub jako
    > drugi aparat dla tych którzy mają dużą budę, której nie noszą codziennie z
    > wielu powodów.
    >
    W NEX-ie 18-55 ma tatą samą wielkość jak analogiczny Nikkor.
    18-200 tylko "naskórkowo" mniejszy.
    Zestaw zapewniający funkcjonalność P90, LX3 czy G11 wymaga tak czy inaczej
    torby.
    Popraw mnie, jeżeli się mylę, ale w NEX-ie "przytnie" flesz niemal z każdy
    obiektyw, innym niż "naleśnik".


  • 24. Data: 2010-07-26 09:29:21
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 26 Jul 2010 11:00:51 +0200, Marcin [3M] napisał(a):

    > A jak przychodzi do
    > zrobienia zdjęcia, nie bardzo jest za co trzymać.

    To jest raczej nieporozumienie -- zdjęcie robisz tak czy inaczej,
    "trzymać" nie ma związku.
    Już większym felerem jest brak wizjera.

    > Tak swoją drogą, toto
    > jest wielkim sukcesem technokogii bo jest tylko nieco mniejsze od...
    > małych analogowych olków (om-10) i pentaksów...

    Owszem, ale dlaczego zatem Nikon D90 jest tylko troszkę mniejszy od F90,
    za to już EOS 50 jest porównywalny wielkością (tu więcej, tam mniej) do
    EOS 50D? -- skoro o klatce 24x36 mogą tylko pomarzyć?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
    pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
    [reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl


  • 25. Data: 2010-07-26 09:53:51
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
    news:pan.2010.07.26.09.29.21@rudak.org...

    >
    > Owszem, ale dlaczego zatem Nikon D90 jest tylko troszkę mniejszy od F90,
    > za to już EOS 50 jest porównywalny wielkością (tu więcej, tam mniej) do
    > EOS 50D? -- skoro o klatce 24x36 mogą tylko pomarzyć?
    >
    Jak kupiłem F100 takie pytania mnie nurtowały... gdy zestawiłem jego
    wielkość z Mamyią 645S.

    Może była to kwestia z jednej strony technologii (silnik, zasilanie,
    pancerna obudowa), może marketingowa (duże nie może być tanie), a może
    oczekiwania użytkowników, którzy chcieli "mieć za co trzymać".
    F90 pewnie zrobiono większym, żeby przypominał modele "bardziej
    profesjonalne", a może zaczerpnięto inspiracje...
    Tak czy inaczej, ile razy biorę do ręki mój stary FE2 nie mogę się nadziwić,
    że jest tak mały (i posiada tak wspaniały wizjer). A i tak przy moich
    poprzednich minoltach był "byczy".

    Z drugiej strony - D300 jest tylko o pryzmat mniejszy od D700 :).

    Z innej beczki - zgłaszam niniejszym patent obiektywu z interfejsem radiowym
    i przetwornikiem w tylnej zaślepce. Korpus może być zaimplementowany jako
    software w komórce, zegarku, albo MP-3ce.

    EVIL jest zbyt duży.


  • 26. Data: 2010-07-26 10:03:25
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>

    On 26.07.2010 11:53, Marcin [3M] wrote:
    >
    > Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
    > news:pan.2010.07.26.09.29.21@rudak.org...
    >
    >>
    >> Owszem, ale dlaczego zatem Nikon D90 jest tylko troszkę mniejszy od F90,
    >> za to już EOS 50 jest porównywalny wielkością (tu więcej, tam mniej) do
    >> EOS 50D? -- skoro o klatce 24x36 mogą tylko pomarzyć?
    >>
    > Jak kupiłem F100 takie pytania mnie nurtowały... gdy zestawiłem jego
    > wielkość z Mamyią 645S.
    >
    > Może była to kwestia z jednej strony technologii (silnik, zasilanie,
    > pancerna obudowa), może marketingowa (duże nie może być tanie), a może
    > oczekiwania użytkowników, którzy chcieli "mieć za co trzymać".
    > F90 pewnie zrobiono większym, żeby przypominał modele "bardziej
    > profesjonalne", a może zaczerpnięto inspiracje...
    > Tak czy inaczej, ile razy biorę do ręki mój stary FE2 nie mogę się
    > nadziwić, że jest tak mały (i posiada tak wspaniały wizjer). A i tak
    > przy moich poprzednich minoltach był "byczy".
    >
    > Z drugiej strony - D300 jest tylko o pryzmat mniejszy od D700 :).
    >
    > Z innej beczki - zgłaszam niniejszym patent obiektywu z interfejsem
    > radiowym i przetwornikiem w tylnej zaślepce. Korpus może być
    > zaimplementowany jako software w komórce, zegarku, albo MP-3ce.
    >
    > EVIL jest zbyt duży.

    Jedną z wad kompaktów jest kadrowanie przez LCD. Nie można tego pewnie
    chwycić i zawsze drgania rąk będą większe niż przy przyciśnięciu aparatu
    do oka. Odpowiednie trzymanie aparatu i stabilna postawa mogą dać
    dodatkowe 1 - 1,5EV.

    --
    wer <",,)~~
    http://szumofob.eu


  • 27. Data: 2010-07-26 10:25:52
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: John Smith <u...@e...net>

    b...@n...pl napisał(a):
    > Jedną z wad kompaktów jest kadrowanie przez LCD. Nie można tego pewnie
    > chwycić i zawsze drgania rąk będą większe niż przy przyciśnięciu aparatu
    > do oka.

    Nie zawsze.
    Dzięki temu, że kadrowanie odbywa się poprzez LCD można czasem łatwiej
    (niż np lustrzankę bez LV) oprzeć np o stół, słup, czy ścianę i kadrować
    wygodniej niż z korpusem przy oku.

    --
    Mirek


  • 28. Data: 2010-07-26 10:42:05
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 26 Jul 2010 11:53:51 +0200, Marcin [3M] napisał(a):

    > Tak czy inaczej, ile razy biorę do ręki mój stary FE2 nie mogę się
    > nadziwić, że jest tak mały (i posiada tak wspaniały wizjer).

    No widzisz, też miałem FE2 (i FM2) -- i nadal proszę o cyfrówkę: bez
    wyświetlacza, bez AF i bez motorka (może mieć ręczny naciąg migawki).

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
    pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
    [reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl


  • 29. Data: 2010-07-26 11:26:26
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
    news:pan.2010.07.26.10.42.05@rudak.org...
    > Dnia Mon, 26 Jul 2010 11:53:51 +0200, Marcin [3M] napisał(a):
    >
    >> Tak czy inaczej, ile razy biorę do ręki mój stary FE2 nie mogę się
    >> nadziwić, że jest tak mały (i posiada tak wspaniały wizjer).
    >
    > No widzisz, też miałem FE2 (i FM2) -- i nadal proszę o cyfrówkę: bez
    > wyświetlacza, bez AF i bez motorka (może mieć ręczny naciąg migawki).
    >
    A jakie chciałbyś gabaryty tego aparatu? Zbliżone do FE2, czy wielkości
    paczki papierosów?


  • 30. Data: 2010-07-26 11:32:29
    Temat: Re: Jakie jest kryterium "kieszonkowosci"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 26 Jul 2010 13:26:26 +0200, Marcin [3M] napisał(a):

    >> No widzisz, też miałem FE2 (i FM2) -- i nadal proszę o cyfrówkę: bez
    >> wyświetlacza, bez AF i bez motorka (może mieć ręczny naciąg migawki).
    >>
    > A jakie chciałbyś gabaryty tego aparatu? Zbliżone do FE2, czy wielkości
    > paczki papierosów?

    Może być FE2 -- byle z takim wizjerem. Aparat z 28 mm w jednej kieszeni,
    50-tka w drugiej.

    Ale z drugiej strony właśnie GF1 mi też całkiem odpowiada (i to nawet z
    lunetką).

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
    pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
    [reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: