eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 21. Data: 2010-11-09 20:31:40
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ibc4mt$uf2$1@news.onet.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości news:
    >>
    >> > Np. we włoszech gadałem z holendrami w kamperze, i twierdzili że
    >> > doba im wychodzi około 40 euro za dwie osoby.
    >>
    >> W Polsce wynajęcie przyzwoitego kampera kosztuje 150 Eur za dobę,
    >> więc za taką cenę to możesz spać nawet w 4 gwiazdkowych hotelach. I
    >> nie musisz w nich wody z kibla sam wynosić. Ekonomicznie kamper nie
    >> ma najmniejszego sensu. Ot taka sztuka dla sztuki.
    >
    > No, oni mieli swój kamper,

    Swój kamper wychodzi jeszcze drożej, bo koszt utraty wartości, licząc dni w
    które się go używa jest potężny.

    >a ten koszt to wychodził za samo miejsce
    > postojowe+sanitarna obsługa+koszt za osobę na kempingu

    Czyli razem z tym minimalna cena to 200 Eur dziennie.
    Cholernie opłacalne, pewnie już 5 gwiazdkowe hotele by się łapały jako
    alternatywa.


  • 22. Data: 2010-11-09 21:32:31
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Cavallino wrote:

    > Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:ibc4mt$uf2$1@news.onet.pl...
    > > Cavallino wrote:
    > >
    > >>Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości news:
    > > >
    > >>> Np. we włoszech gadałem z holendrami w kamperze, i twierdzili że
    > >>> doba im wychodzi około 40 euro za dwie osoby.
    > > >
    > > > W Polsce wynajęcie przyzwoitego kampera kosztuje 150 Eur za dobę,
    > > > więc za taką cenę to możesz spać nawet w 4 gwiazdkowych hotelach.
    > > > I nie musisz w nich wody z kibla sam wynosić. Ekonomicznie
    > > > kamper nie ma najmniejszego sensu. Ot taka sztuka dla sztuki.
    > >
    > > No, oni mieli swój kamper,
    >
    > Swój kamper wychodzi jeszcze drożej, bo koszt utraty wartości, licząc
    > dni w które się go używa jest potężny.
    >
    > > a ten koszt to wychodził za samo miejsce
    > > postojowe+sanitarna obsługa+koszt za osobę na kempingu
    >
    > Czyli razem z tym minimalna cena to 200 Eur dziennie.
    > Cholernie opłacalne, pewnie już 5 gwiazdkowe hotele by się łapały
    > jako alternatywa.

    http://www.austria-trend.at/Hotel-Schloss-Wilhelmine
    nberg/en/

    tutaj nocowałem za 75 euro za pokój ;-)

    --
    Pozdro
    Massai


  • 23. Data: 2010-11-09 22:00:07
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
    Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>

    Dnia 09-11-2010 o 17:41:38 Massai <t...@w...pl> napisał(a):

    >> > Jeżdżąc na wakacje w ciemno napatrzyłem się na te kampery i ludzi w
    >> > nich.
    >> > Przypominał mi się taki odcinek top gear-a gdzie się pastwili nad
    >> > tym caravaningiem. Wiele z tego pastwienia jak dla mnie miało sens
    >> > ;-)
    >>
    >> Możesz przytoczyć? Chętnie przeczytam.
    >
    > http://www.youtube.com/watch?v=iN7jmLeiJhE i kolejne części.
    > To odcinek programu tv, ale przepraszam, oczywiście było o wyprawach z
    > przyczepą kempingową, nie kamperem.

    Dzięki, chętnie obejrzę. Może faktycznie przejdzie mi ochota.

    >> > Z tym "jedziesz gdzie chcesz", to równie dobrze można normalnym
    >> > samochodem.
    >> [...]
    >>
    >> Na razie za główną zaletę poczytuję sobie możliwość zatrzymania się
    >> praktycznie w dowolnym miejscu celem np. przewinięcia i nakarmienia
    >> dzieciaka. No i ostatnio jeździliśmy w mniej "turystyczne" okolice,
    >> tam z noclegami gorzej.
    >
    > Hm, z dzieciakiem takim małym nie jeździłem, więc nie będę uczył ojca
    > dzieci robić, ale wydaje mi się że do takich zastosowań (przewinięcie i
    > nakarmienie) równie dobrze się sprawdzi jakiś mini van, z np. opcją
    > obracania foteli dla wygody.

    Zaproponujesz jakiegoś?

    > Wiesz, malutki kamper jako miejsce do spania to ani specjalna wygoda,
    > ani też nie jest specjalnie praktyczny środek lokomocji. Można się
    > przemieścić, ale...

    No, myślałem o rozwiązaniu wpasowującym się w takie coś:
    http://www.trucktrend.com/roadtests/van/163_0612_che
    vrolet_3500_minivan_camper/photo_05.html

    Z zewnątrz, jak widać, mało kamperowe. Do tego podoba mi się koncepcja
    zbudowania czegoś na podwoziu z rozsądnymi zdolnościami terenowymi
    (np. wspomniany Mitsubishi L300).

    [...]
    > Ale jak mówię, co kto lubi. Ja lubię mieć na urlopie śniadanie podane
    > ;-), a nie biegać po pieczywo i coś do pieczywa, robić potem kanapki na
    > kolanie...

    Na razie chce mi się kombinować. Nie wykluczone, że ochota mi przejdzie,
    ale pogadać nie zaszkodzi :-)

    pozdrawiam,
    --
    Mariusz 'koder' Chwalba


  • 24. Data: 2010-11-09 22:06:17
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
    Od: "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl>

    W dniu 09.11.2010 20:31, Cavallino pisze:
    >>> > Np. we włoszech gadałem z holendrami w kamperze, i twierdzili że
    >>> > doba im wychodzi około 40 euro za dwie osoby.
    >>>
    >>> W Polsce wynajęcie przyzwoitego kampera kosztuje 150 Eur za dobę,
    >>> więc za taką cenę to możesz spać nawet w 4 gwiazdkowych hotelach. I
    >>> nie musisz w nich wody z kibla sam wynosić. Ekonomicznie kamper nie
    >>> ma najmniejszego sensu. Ot taka sztuka dla sztuki.
    >>
    >> No, oni mieli swój kamper,
    >
    > Swój kamper wychodzi jeszcze drożej, bo koszt utraty wartości, licząc
    > dni w które się go używa jest potężny.

    Znow piekna analogia do jachtow ... jedni jezdza do hotelu na wczasy,
    inni czarteruja jachty, a jeszcze inni maja swoje (a ci sie dziela na
    tych co maja nowe i tych co maja stare). Nie wszystko mozna przeliczyc
    na pieniadze, natomiast rozpietosc budzetu moze byc ogromna przy
    podobnym sposobie spedzania wolnego czasu. Podchodzicie Panowie do
    tematu jak do zwyklego dupowozu a tu chodzi o frajde a nie o kase.

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 25. Data: 2010-11-09 22:10:18
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealt=?ISO-8859-2?Q?h_campera=3F?=
    Od: "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl>

    W dniu 09.11.2010 19:48, Massai pisze:
    > RadekNet (www.rejsy-czartery.com) wrote:
    >
    >> W dniu 09.11.2010 18:10, kamil pisze:
    >>>> Wiesz, malutki kamper jako miejsce do spania to ani specjalna
    >>>> wygoda, ani też nie jest specjalnie praktyczny środek lokomocji.
    >>>> Można się przemieścić, ale...
    >>>
    >>> Hostele kosztuja smieszne grosze i wiekszosc bez problemu rezerwuje
    >>> osobne pokoje dla rodzin z dziecmi. A jest gdzie wziasc prysznic i
    >>> przy herbacie pogadac o pogodzie z innymi amatorami takich wedrowek.
    >>
    >> Trudno o kamperowaniu dyskutowac z kims kto tego nie czuje. To tak
    >> jak z zeglowaniem - mozna do Szwecji plynac 48 godzin malym jachtem w
    >> chlodzie i slocie, a mozna w 8 godzin komfortowym promem.
    >
    > Może i tak, ale to trochę nietrafione porównanie imho. W żeglowaniu
    > ważne jest jednak samo żeglowanie, czyli navigare necesse est ;-)

    Eee tam ;) Ja plywam dla przyjemnosci zwiedzania, a zeglowanie jest
    ddatiem, acz waznym. No i znam cojamniej 2 osoby (osobiscie, nie mowie o
    wirtualnych znajomych z forow), ktorzy po prostu lubia jezdzic "przed
    siebie". To, ze Tobie to nie daje radosci, nie znaczy, ze nie daje innym
    ;) A jak widac takich jest calkiem sporo :)

    > Jedyne co to takie nocowanie na kempingach, bo ta mityczna "wolność,
    > zatrzymuję się gdzie chcę", jest własnie mityczna, bo w praktyce
    > okazuje się że znacznie łatwiej znaleźć jakiś pensjonat niż miejsce
    > gdzie wolno zanocować kamperem, i nie będzie to parking przy
    > autostradzie ;-)

    To niestety prawda w Europie coraz czestsza :(

    > Ale, jak już pisałem, co kto lubi.
    > Jeden woli chodzić po górach od schroniska do schroniska, drugi będzie
    > dźwigał namiot i śpiwór, i wedrował od pola namiotowego do pola
    > namiotowego.

    Otoz to :) Jakby bylo inaczej to w kolo jezdzilo by pelno zwyklych
    szarych samochodow, a tak to mamy kampery, sportowe i inne niepraktyczne
    wynalazki ;)

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 26. Data: 2010-11-09 22:19:13
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
    Od: "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl>

    W dniu 09.11.2010 22:00, Mariusz Chwalba pisze:
    >> Hm, z dzieciakiem takim małym nie jeździłem, więc nie będę uczył ojca
    >> dzieci robić, ale wydaje mi się że do takich zastosowań (przewinięcie i
    >> nakarmienie) równie dobrze się sprawdzi jakiś mini van, z np. opcją
    >> obracania foteli dla wygody.
    >
    > Zaproponujesz jakiegoś?

    Jako, ze nie stac mnie na kolejne auto wykozystywane okazjonalnie
    kupilismy Sharana, ktore na codzien doskonale sie sprawdza jako osobowka
    dla 2 osob z psem, a w wakacje w miare wygodnie mozna z 1-2 noclegami
    (zwiedzanie) przejechac Francje, zeby moc sie byczyc nad cieplym morzem
    w jakims hotelu.

    Mam znajoma, ktora w pracy jezdzi Galxy z malym dzieckiem (czasami z
    niania) po calej Irlandii nocujac w hotelach i bardzo sobie to auto
    chwali wlasnie pod katem podrozowania z dzieckiem - nie ma problemu z
    nocnikiem, przebieraniem itp.

    Wejdz sobie na camperteam.pl - jest tam opis minizabudowy do Hundaia:
    umywalka, kuchenka... Bardzo mnie takie cos korci, zeby zrobic do mojego
    auta.

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 27. Data: 2010-11-09 23:35:42
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl> napisał
    w wiadomości news:

    > Znow piekna analogia do jachtow ...

    Ale tylko jeśli jachtem jest osobówka, a kamper pełnomorskim statkiem, który
    wypożyczać w celu przewiezienia tymi samymi drogami swojej rodziny.

    >jedni jezdza do hotelu na wczasy, inni czarteruja jachty,

    Akurat w charterze jachtu to sens widzę, bo on nie jeździ po tych samych
    drogach co samochód.

    > a jeszcze inni maja swoje (a ci sie dziela na tych co maja nowe i tych co
    > maja stare). Nie wszystko mozna przeliczyc na pieniadze, natomiast
    > rozpietosc budzetu moze byc ogromna przy podobnym sposobie spedzania
    > wolnego czasu. Podchodzicie Panowie do tematu jak do zwyklego dupowozu a
    > tu chodzi o frajde a nie o kase.

    Przecież to właśnie napisałem, że ekonomicznie to się nie kalkuluje.
    Więc nie o to tu biega.
    Dla mnie wakacje pod namiotem/campingiem to żadna frajda, apartament
    wakacyjny + osobówka daje mi większy komfort i niezależność, co nie znaczy
    że ktoś inny nie może mieć innych priorytetów.
    Więc żeby zapłacić 5 razy tyle jadąć kamperem, to naprawdę trzeba to lubić.

    Choć nie powiem, chętnie bym się RAZ wybrał na taki wyjazd, ale gdybym
    kampera miał w cenie tegoż apartamentu, już bym ścierpiał, że nie mam pod
    ręką auta, którym można sprawnie dojechać do jakiegoś ciekawego miejsca,
    klimy w pokoju itd


  • 28. Data: 2010-11-10 07:59:16
    Temat: Jaki kamper
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Mariusz Chwalba wrote:

    > Dnia 09-11-2010 o 17:41:38 Massai <t...@w...pl> napisał(a):
    > >
    > > Hm, z dzieciakiem takim małym nie jeździłem, więc nie będę uczył
    > > ojca dzieci robić, ale wydaje mi się że do takich zastosowań
    > > (przewinięcie i nakarmienie) równie dobrze się sprawdzi jakiś mini
    > > van, z np. opcją obracania foteli dla wygody.
    >
    > Zaproponujesz jakiegoś?

    Wiesz, ja jestem na etapie szukania samochodu mniejszego niż sebring
    któreym jeżdżę, a już w rodzinnych minivanach to w ogóle nie jestem
    oblatany ;-)
    Mój wuj kiedyś kupił Zafirę do przewozu żony i trójki dzieci na dalsze
    dystanse. Kawal fury.

    Z drugiej strony, zdaje się galaxy miało ficzer z obracaniem przedniego
    fotela i robienia takiej "salonki" na postoju. Ale ręki nie dam sobie
    uciąć.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 29. Data: 2010-11-10 08:09:43
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealth campera?
    Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>

    On Tue, 09 Nov 2010 22:00:07 +0100, Mariusz Chwalba <m...@c...net>
    wrote:

    [...]
    >>> > Jeżdżąc na wakacje w ciemno napatrzyłem się na te kampery i ludzi w
    >>> > nich.
    >>> > Przypominał mi się taki odcinek top gear-a gdzie się pastwili nad
    >>> > tym caravaningiem. Wiele z tego pastwienia jak dla mnie miało sens
    >>> > ;-)
    >>>
    >>> Możesz przytoczyć? Chętnie przeczytam.
    >>
    >> http://www.youtube.com/watch?v=iN7jmLeiJhE i kolejne części.
    >> To odcinek programu tv, ale przepraszam, oczywiście było o wyprawach z
    >> przyczepą kempingową, nie kamperem.
    >
    > Dzięki, chętnie obejrzę. Może faktycznie przejdzie mi ochota.

    Oj, wszystkie narzekania dotyczą tam jeżdżenia z przyczepą. W dodatku
    ciągniętą przez jakąś koreańską paść. Trochę bez związku.

    pozdrawiam,
    --
    Mariusz 'koder' Chwalba


  • 30. Data: 2010-11-10 09:15:37
    Temat: Re: Jaki samochód na budżetowego stealt=?ISO-8859-2?Q?h_campera=3F?=
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Massai wrote:
    > RadekNet (www.rejsy-czartery.com) wrote:
    >
    >> W dniu 09.11.2010 18:10, kamil pisze:
    >>>> Wiesz, malutki kamper jako miejsce do spania to ani specjalna
    >>>> wygoda, ani też nie jest specjalnie praktyczny środek lokomocji.
    >>>> Można się przemieścić, ale...
    >>> Hostele kosztuja smieszne grosze i wiekszosc bez problemu rezerwuje
    >>> osobne pokoje dla rodzin z dziecmi. A jest gdzie wziasc prysznic i
    >>> przy herbacie pogadac o pogodzie z innymi amatorami takich wedrowek.
    >> Trudno o kamperowaniu dyskutowac z kims kto tego nie czuje. To tak
    >> jak z zeglowaniem - mozna do Szwecji plynac 48 godzin malym jachtem w
    >> chlodzie i slocie, a mozna w 8 godzin komfortowym promem.
    >
    > Może i tak, ale to trochę nietrafione porównanie imho. W żeglowaniu
    > ważne jest jednak samo żeglowanie, czyli navigare necesse est ;-)

    A w camperowaniu samo jeżdżenie w miejsca gdzie nie będzie pensjonatu,
    itp. itd...

    >
    > A samo przemieszczanie się kamperem, no coż, trudno w tym dostrzec
    > jakieś specjalne plusy.
    >
    > Jedyne co to takie nocowanie na kempingach, bo ta mityczna "wolność,
    > zatrzymuję się gdzie chcę", jest własnie mityczna, bo w praktyce
    > okazuje się że znacznie łatwiej znaleźć jakiś pensjonat niż miejsce
    > gdzie wolno zanocować kamperem, i nie będzie to parking przy
    > autostradzie ;-)

    Zależy gdzie by ktoś jechał.

    Jest wiele miejsc (nawet w Europie i to poza Skandynawią) gdzie nie ma
    pensjonatów itp. Nie każdy musi lubić przewalające się tłumy :)

    BTW. to ma być stealth camper, czyli ma wyglądać z zewnątrz jak zwykły
    samochód co jak rozumiem ma ułatwiać nocowanie poza "miejscami
    wyznaczonymi" :)

    >
    > Ale, jak już pisałem, co kto lubi.
    > Jeden woli chodzić po górach od schroniska do schroniska, drugi będzie
    > dźwigał namiot i śpiwór, i wedrował od pola namiotowego do pola
    > namiotowego.

    Są jeszcze na świecie góry (i to wcale blisko) gdzie nie ma pól
    namiotowych, tłumu turystów itd. Szlaków zresztą często też nie ma :)

    >
    pzdr
    \SK

    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: