Dnia 2014-01-28, o godz. 16:04:12
"Chris" <a...@g...pl> napisał(a):

> Ja amorki przód wymieniałem w wakacje, koszta o ile pamiętam to coś
> ok 500 zł z robotą. Tył ciągle sprawny, na stacji diagnostycznej
> sprawność ponad 70% i nawet jak się pytałem czy wymieniać przy okazji
> przodu to powiedzieli że szkoda kasy.
>
> ps, Co do kosztów to w Motorze (styczniowy) twoja Corolla, Ford
> Fokus i moje V40 są dokładnie na tym samym poziomie kosztów serwisu.

Kosztów rutynowego przeglądu i owszem. Koszy generalnego remontu
zawieszenia - to nie tylko wymiana amortyzatorów - i układu hamulcowego
stanowiły 3/4 wartości auta. W miarę dobrym warsztacie - nie w ASO.
Wiec decyzja że czas na nowe. Mniej więcej o rok wcześniej niż
zakładałem wymianę na nowy.

Zdrówko