-
131. Data: 2009-12-04 22:49:54
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: "greenman" <c...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
> On Fri, 4 Dec 2009, greenman wrote:
>> Użytkownik "cichybartko" <c...@g...com> napisał
>>> Jako podsumowanie użyteczności analoga do nauki, proponuje wątek
>>> "portret - subtelne oświetlenie - parametry ekspozycji".
>>
>> No przeciez powyzej napisalem ze ortodoksem nie jestem
>> i zdaje sobie sprawe z wad i zalet obu systemow.
>> Moglbym na ta propozycje odpowiedziec propozycja nauki
>> nocnego fotografowania cyfra z dlugimi czasami ekspozycji
>> (moze - pol godziny?) - z wlaczanym systemem odszumiania
>> (bo jakze inaczej...)
>
> Zwyczajnie.
> Potrzebna jest matryca ze "zwykłym CMOSem", bez "ulepszaczy".
> O ile pamiętam, Canonem 300D (czy jakoś tak) prezentowano tu
> "cyfrowy" dowód na tezę, że przy braku sztucznych świateł
> krajobraz w nocy wygląda jak w dzień; w sumie - dlaczego by
> nie, poza 14++ wielkościami gwiazdowymi - albo jak kto woli
> 20++ EV - powodów (poza nowiem) do różnicy nie widać.
> Ekspozycja paru godzin NIE jest problemem dla "cyfry", może
> być problemem dla pewnych aparatów (nic to, że 99%++).
Cenne uwagi, ale my tu nie o technice tylko o argumentach
nt wyzszosci sprzetu do nauki fotografowania.
>> Ale, nie zaproponuje, bo oba przyklady opieraja sie
>> na wlasciwosciach sprzetu
> Nie, podałeś przykład który powołuje się na właściwości matrycy
> CCD ;) (i być może innych wynalazków, związanych ze "współczesnymi"
> CMOSami, bo przyznaję że dawno nie widziałem zdjęcia robionego
> z ekspozycjami 2h i więcej - może ktoś zapoda z własnych zbiorów
> celem demonstracji że może być i dziś inaczej).[...]
Jak wyzej.
Piszac o systemach - analogu i cyfrze, uogolniamy,
bo nie rozmawiamy o technice tylko wyzszosci jednego systemu
nad drugim do nauki fotografowania a nie o tym, ze sa matryce
albo filmy ktore cos tam potrafia albo i nie.
Zreszta, dyskusja chyba zupelnie niepotrzebna,
bo dzisiaj ciemnie maja tylko najwieksze zboki
a korzystanie z uslug labolatorium to porazka.
---
-
132. Data: 2009-12-04 23:12:46
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: cichybartko <c...@g...com>
greenman pisze:
> Użytkownik "cichybartko" <c...@g...com> napisał
>> cichybartko pisze:
>>> greenman pisze:
>>>>> Jako podsumowanie użyteczności analoga do nauki, proponuje wątek
>>>>> "portret - subtelne oświetlenie - parametry ekspozycji".
>>>> No przeciez powyzej napisalem ze ortodoksem nie jestem
>>>> i zdaje sobie sprawe z wad i zalet obu systemow.
>>>> Moglbym na ta propozycje odpowiedziec propozycja nauki
>>>> nocnego fotografowania cyfra z dlugimi czasami ekspozycji
>>>> (moze - pol godziny?) - z wlaczanym systemem odszumiania
>>>> (bo jakze inaczej...)
>>> Nie znam się na nocnym fotografowaniu, ale pół godziny to naprawdę sporo,
>>> mój mistrz nocnej fotografii Todd Hido pisze że używa długich czasów,
>>> nawet 6 minut ;). Pytanie teraz co jest większą niszą studio i
>>> wykorzystanie oświetlenia studyjnego czy fotografia nocna. Ale ten czas
>>> który podałeś jest argumentem za,
>> jak widać to też wydumany argument na siłę z tego co pisze Gotfryd :).
>
> Przeciez wlasnie to napisalem.
> Tu nie chodzi o wieksze i mniejsze nisze,
> tylko o to, ze zaden z tych przykladow nie jest dobrym
> argumentem za nauka na takim czy innym sprzecie.
Nie widzę żadnego uzasadnienia by sięgać dziś po analogowy mały obrazek
w studio. Wręcz bym to podciągnął pod masochizm. Zobacz co pisze
zawodowiec o ilości materiału i pracy którą należy wykonać. Nie
wspominając o możliwości natychmiastowego podglądu, histogramie czy
wręcz przerzucenie materiału na monitor i wstępną edycję. O nocnych się
nie wypowiadam bo to nie moja brożka.
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
133. Data: 2009-12-04 23:22:32
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-11-29 17:56:56 +0100, ąćęłńóśżź <u...@w...eu> said:
> Do nauki, czyli jak najwięcej manuala (przysłona, odległość, ogniskowa,
> kąt widzenia, głębia ostrości itp.),
Czemu mam wrażenie, że nie bardzo wiesz o czym piszesz?
Dowolna używana lustrzanka. I tak za 2 lata nie będzie to miało żadnego
znaczenia.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
134. Data: 2009-12-05 11:55:53
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> BTW:
> Czy użyszkodnicy kolejnych rodzin "rozwoju" CMOSów, np. Canona 450,
> Canona 1000 itd zechcieliby się poświęcić, i strzelić po fotce
> nocnej z ekspozycją rzędu 2h? - jak rozumiem w mieście może
> się przydać filtr szary ;)
Nie mam zasilacza, a bateria tyle raczej nie wytrzyma.
Ale tu masz 30s przy pełni :D
http://images8.fotosik.pl/140/a045009cc1513827.jpg
http://images6.fotosik.pl/581/8c7c7ae602d9ea92.jpg
http://images8.fotosik.pl/140/24c1a67fb2c6a1b9.jpg
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
-
135. Data: 2009-12-05 14:09:16
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: "greenman" <c...@g...pl>
Użytkownik "cichybartko" <c...@g...com> napisał
> Nie widzę żadnego uzasadnienia by sięgać dziś po analogowy mały obrazek w
> studio.
No przeciez ja rowniez nie widze.
> Wręcz bym to podciągnął pod masochizm.[...]
Ja rowniez - z pewnymi wyjatkami.
> O nocnych się nie wypowiadam bo to nie moja brożka.
Analog w pewnych okolicznosciach moze byc o tyle lepszy,
ze nie zbiera danych do odszumiania.
Poza tym, zalezy, co sie robi i czego oczekuje.
Nie mam w tej chwili ciemni i nie bawie sie wiele analogiem
wylacznie dlatego, ze jakosc naszych labow jest porazajaca,
ale jak tylko znajde troche miejsca w domu, to na pewno wroce
do tego, choc w wylacznie wersji B&W.
---
-
136. Data: 2009-12-05 14:20:48
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: "greenman" <c...@g...pl>
Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl>
> On 2009-11-29 17:56:56 +0100, ąćęłńóśżź <u...@w...eu> said:
>> Do nauki, czyli jak najwięcej manuala (przysłona, odległość, ogniskowa,
>> kąt widzenia, głębia ostrości itp.),
>
> Czemu mam wrażenie, że nie bardzo wiesz o czym piszesz?
> Dowolna używana lustrzanka. I tak za 2 lata nie będzie to miało żadnego
> znaczenia.
Skoro masz takie wrazenie to dlaczego proponujesz lustrzanke?
Przeciez za te pieniadze ostrosci na manualu i tak dobrze nie ustawi.
Wzialby sobie S90 albo LX3 i ma piekny nowy, mieszczacy sie
w kazdej kieszeni sprzet, ktory w zupelnosci wystarczy do nauki.
Nie proponuje tanich lustrzanek analogowych, bo sa mniej poreczne
i musialby jeszcze wynajac pokoj na ciemnie...
---
-
137. Data: 2009-12-07 23:39:22
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 5 Dec 2009, "Paweł W." wrote:
> Nie mam zasilacza, a bateria tyle raczej nie wytrzyma.
> Ale tu masz 30s przy pełni :D
Ale z tym czasem "filmowcy" nas wyśmieją :D
BTW: jak aparat nie ma włączonego LCD, to bateria powinna
sporo wytrzymać.
Matryca podczas ekspozycji praktycznie nie pobiera
prądu...
pzdr, Gotfryd
-
138. Data: 2009-12-07 23:44:00
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 4 Dec 2009, greenman wrote:
> Cenne uwagi, ale my tu nie o technice tylko o argumentach
> nt wyzszosci sprzetu do nauki fotografowania.
No ja przepraszam, po prostu i zwyczajnie starałem się
umniejszyć argument, który wyglądał mi na lekko naciągnięty :)
Nic więcej, nic mniej.
> Piszac o systemach - analogu i cyfrze, uogolniamy,
> bo nie rozmawiamy o technice tylko wyzszosci jednego systemu
> nad drugim do nauki fotografowania
I wyciągnięcie w tym kontekście konkretnej cechy aparatu
nie było (IMO) dobrym pomysłem.
Aparat dobiera się (IMO i jednak) do potrzeb (wbrew powszechnej
tezie, że to obiektyw się dobiera, a dopiero puszkę do szkła).
pzdr, Gotfryd
(a idę sobie, bo zaraz linczować zaczną za tę ostatnią tezę :D)
-
139. Data: 2009-12-09 22:23:31
Temat: Re: Jaka lustrzanka dla nastolatki ?
Od: "greenman" <c...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>> Piszac o systemach - analogu i cyfrze, uogolniamy,
>> bo nie rozmawiamy o technice tylko wyzszosci jednego systemu
>> nad drugim do nauki fotografowania
>
> I wyciągnięcie w tym kontekście konkretnej cechy aparatu
> nie było (IMO) dobrym pomysłem.
W mojej opinii, wyzszosc cyfry bierze sie bardziej
z duzo lepszej dostepnosci obrobki zdjec
niz z konkretnych cech aparatu,
ktore akurat w nauce fotografowani sa drugorzedne.
Gdyby nasze laby potrafily wyciagnac choc 90%
z jakosci ktora jest utrwalona na filmie,
nie byloby tej roznicy.
> Aparat dobiera się (IMO i jednak) do potrzeb (wbrew powszechnej
> tezie, że to obiektyw się dobiera, a dopiero puszkę do szkła).
Zakladajac, ze jednak jest roznica w zastosowaniach
cropa i FF, to stwierdzenie wcale nie jest bulwersujace.
Tym bardziej, ze ponoc niektorzy zarabiaja na zycie
kompaktami...
---