Spotkałem na Garym Fongu ciekawy wynalazek. Jak nie jestem fanem jego
dyfuzorów (bez sufitu i tak słabiutko wychodzą, a rozwalając swiatło
dookoła cholernie dużo się go traci - bardziej "wierzący" jestem w
kierunkujące).
Origami, inaczej niż inne fongi, kierunkuje (dalekie podobieństwo do
szufelki lumiquestów).

Mnie pomysł ujął nie tyle sam w sobie, ale rewelacją jest, że lampę
traktuje inaczej, po obróceniu na osi, co jest super przy szybkich
pionowych klatkach
http://store.garyfonginc.com/origami.html

Nie spotkałem tego w polskich sklepach ani w oryginale (hehe), ani w
klonach. Myślę, że niezupełnie identyczny, ale u jakiegoś fachowca od
plastiku wspólnie zrobimy coś na tej zasadzie, na obróconą lampę.

Co myślicie?

do góry

> Mnie pomysł ujął nie tyle sam w sobie, ale rewelacją jest, że lampę
> traktuje inaczej, po obróceniu na osi, co jest super przy szybkich
> pionowych klatkach

?????


a w czym obrocenie samej lampy jest szybsze od jednoczesnego obrocenia
oparatu wraz z umocowana na nim lampa ?

do góry

XX YY pisze:
>> Mnie pomysł ujął nie tyle sam w sobie, ale rewelacją jest, że lampę
>> traktuje inaczej, po obróceniu na osi, co jest super przy szybkich
>> pionowych klatkach
>
> ?????
>
>
> a w czym obrocenie samej lampy jest szybsze od jednoczesnego obrocenia
> oparatu wraz z umocowana na nim lampa ?
Tylko po obróceniu aparatu zostajesz z lampa na boku i dyfuzorem
skierowanym w bok. Z tym pomysłem przywracasz lampę z dyfuzorem na znów
sufitowe światło. Nie wiem, czy się jasno wyraziłem. Tam na stronie są
filmy marketingowe jak ten ruch wygląda.

do góry

On 29 Nov., 20:39, Jacek Czerwinski <x...@...z.pl> wrote:
> XX YY pisze:>> Mnie pomysł ujął nie tyle sam w sobie, ale rewelacją jest, że lampę
> >> traktuje inaczej, po obróceniu na osi, co jest super przy szybkich
> >> pionowych klatkach
>
> > ?????
>
> > a w czym obrocenie samej lampy jest szybsze od jednoczesnego obrocenia
> > oparatu wraz z umocowana na nim lampa ?
>
> Tylko po obróceniu aparatu zostajesz z lampa na boku i dyfuzorem
> skierowanym w bok. Z tym pomysłem przywracasz lampę z dyfuzorem na znów
> sufitowe światło. Nie wiem, czy się jasno wyraziłem. Tam na stronie są
> filmy marketingowe jak ten ruch wygląda.

a nie szybciej byloby obrocic lampe znajdujaca suiie teraz w pozycji
pionowej w bok w gore ?-
czyli przywrocic do pozycji rownoleglej do podstawy aparatu i obrocic
w bok w gore.

w proponowanym rozwiazaniu wystapi probelem po powrocie aparatu do
pozycji poziomej - trza zmieniac dyfuzor .
Jakos nie bardzo wiedze szybka prace z wymiana dyfuzorow .

Zreszta sama funkcja dyfuzora jest nieco inna , ale mniejsza o to .

do góry

XX YY pisze:
> On 29 Nov., 20:39, Jacek Czerwinski <x...@...z.pl> wrote:
>> XX YY pisze:>> Mnie pomysł ujął nie tyle sam w sobie, ale rewelacją jest, że lampę
>>>> traktuje inaczej, po obróceniu na osi, co jest super przy szybkich
>>>> pionowych klatkach
>>> ?????
>>> a w czym obrocenie samej lampy jest szybsze od jednoczesnego obrocenia
>>> oparatu wraz z umocowana na nim lampa ?
>> Tylko po obróceniu aparatu zostajesz z lampa na boku i dyfuzorem
>> skierowanym w bok. Z tym pomysłem przywracasz lampę z dyfuzorem na znów
>> sufitowe światło. Nie wiem, czy się jasno wyraziłem. Tam na stronie są
>> filmy marketingowe jak ten ruch wygląda.
>
> a nie szybciej byloby obrocic lampe znajdujaca suiie teraz w pozycji
> pionowej w bok w gore ?-
> czyli przywrocic do pozycji rownoleglej do podstawy aparatu i obrocic
> w bok w gore.
Jeśli mówisz o gołej lampie się zgodzę. Ewentualnie nie rozumiem.

>
> w proponowanym rozwiazaniu wystapi probelem po powrocie aparatu do
> pozycji poziomej - trza zmieniac dyfuzor .
> Jakos nie bardzo wiedze szybka prace z wymiana dyfuzorow .
Chyba nie to samo piliśmy.
Właśnie mówię, że Chińczyk wymyślił, jak NIE zmieniać (kierunkowego)
dyfuzora. Jak facet sprzedaje kawałek plastiku za 30bagsów, albo trzy
kawałki za 69, to marketingu mu odmówić nie można. Ma to ładnie pokazane
na filmach, jak ten ruch wygląda, tak samo traktuje lampę z LightSphere
(choć nie o tym ja piszę) - obróconą o 90st od tradycyjnej pozycji.


Jego z lekka przereklamowane wyroby mnie nie obchodzą, ale taka zmiana
sposobu owszem tak.

>
> Zreszta sama funkcja dyfuzora jest nieco inna , ale mniejsza o to .
Tym razem ja nie rozumiem ...

do góry