Witajcie
zakupiłem Ole E620,
poszedłem kupić kartę (4-8GB) i tu pojawiła się seria pytań
wróciłem do domu, stwierdziłem, że zapytam Was i dopiero kupię

:)

to co najpopularniejsze np. Kingston x133 odpada, bo zbyt wolne?
to co szybsze np. Pretec x233 odpada, bo jak mi powiedziano w sklepie
wolniejsze od Kingstona (pomimo, że podają x233)
to co bardzo szybkie np. Lexar x300 UDMA podobno odpowiednio szybka

Napiszcie co kupić, bo różnice w cenie ogromne..

Maciej

do góry

Mogę polecić kartę Lexar Professional UDMA. Używam dwóch kart 4
gigowych, o indeksie prędkości 300x, z moim E-420. Wszystko hula i
jestem z kart bardzo zadowolony. Dodatkowo do karty został dołączony
program Lexar Image Rescue 3.0 - sam nie miałem okazji go wypróbować,
ale na Necie jest bardzo chwalony. W wolnej sprzedaży zaś kosztuje 29
dolców.

do góry

On 2009-07-14, P.Sperling <p...@g...com> wrote:
> Mogę polecić kartę Lexar Professional UDMA. Używam dwóch kart 4
> gigowych, o indeksie prędkości 300x, z moim E-420. Wszystko hula i
> jestem z kart bardzo zadowolony. Dodatkowo do karty został dołączony
> program Lexar Image Rescue 3.0 - sam nie miałem okazji go wypróbować,
> ale na Necie jest bardzo chwalony. W wolnej sprzedaży zaś kosztuje 29
> dolców.

Pstrykam zdjęcia i to ku zgorszeniu wielu tu obecnych seriami i jeszcze
nigdy nie zdarzyło mi się, żeby prędkość karty była problemem a uzywam i
gorszych niż x133. Spotykacie się gdzies i organizujecie zawody w
najszybszym kopiowaniu plików czy tez Olympusy sa jakieś specyficzne w
porównaniu np. z takim 40D, którego uzywam?

--
Marcin

do góry

On 14 Lip, 06:53, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> wrote:
> On 2009-07-14, P.Sperling <p...@g...com> wrote:
>
> > Mogę polecić kartę Lexar Professional UDMA. Używam dwóch kart 4
> > gigowych, o indeksie prędkości 300x, z moim E-420. Wszystko hula i
> > jestem z kart bardzo zadowolony. Dodatkowo do karty został dołączony
> > program Lexar Image Rescue 3.0 - sam nie miałem okazji go wypróbować,
> > ale na Necie jest bardzo chwalony. W wolnej sprzedaży zaś kosztuje 29
> > dolców.
>
> Pstrykam zdjęcia i to ku zgorszeniu wielu tu obecnych seriami i jeszcze
> nigdy nie zdarzyło mi się, żeby prędkość karty była problemem a uzywam i
> gorszych niż x133. Spotykacie się gdzies i organizujecie zawody w
> najszybszym kopiowaniu plików czy tez Olympusy sa jakieś specyficzne w
> porównaniu np. z takim 40D, którego uzywam?
>
> --
> Marcin

w sklepie powiedziano mi, że szybkość karty będzie miała znaczenie
przede wszystkim w sytuacjach robienia zdjęć serią..
ciekaw jestem rzeczywistych transferów do poszczególnych kart..
może ktoś to kiedyś testował?

do góry

O tyle specyficzne, że jeśli zastosujesz w Olku taką kartę to zdjęcia
w serii z pełną prędkością (ok. 4 klatek na sekundę) w RAWie będziesz
w stanie robić jeszcze przez kilkanaście sekund. Przy wolniejszej po
zapełnieniu bufora (kilka zdjęć) aparat zwolni do ok. 1 klatki na
sekundę. W jpg to w ogóle jest luks, bo przy szybkiej karcie nawet w
jakości SHQ można robić takie zdjęcia seryjne z pełną prędkością do
zapełnienia karty. Ponadto wkładając taką szybką kartę do czytnika
przy oprogramowaniu Olympus Studio 2 można zrobić tak. że zrzucasz
RAWy na twardy dysk i JEDNOCZEŚNIE w tle konwertujesz do jpg
(przetwarzanie wsadowe). Przy szybkiej karcie zysk czasowy z takiej
operacji (karta 4 giga - ok. 230 plików ORF) przekłada się na około 20
minut (zamiast najpierw stosunkowo wolno zrzucać na dysk, a później
przetwarzać z dysku). Jak jest w Canonie - nie wiem. Rzuć okiem do
instrukcji, może oprogramowanie Canona też to potrafi.

do góry

On 14 Lip, 09:25, "P.Sperling" <p...@g...com> wrote:
> O tyle specyficzne, że jeśli zastosujesz w Olku taką kartę to zdjęcia
> w serii z pełną prędkością (ok. 4 klatek na sekundę) w RAWie będziesz
> w stanie robić jeszcze przez kilkanaście sekund. Przy wolniejszej po
> zapełnieniu bufora (kilka zdjęć) aparat zwolni do ok. 1 klatki na
> sekundę. W jpg to w ogóle jest luks, bo przy szybkiej karcie nawet w
> jakości SHQ można robić takie zdjęcia seryjne z pełną prędkością do
> zapełnienia karty. Ponadto wkładając taką szybką kartę do czytnika
> przy oprogramowaniu Olympus Studio 2 można zrobić tak. że zrzucasz
> RAWy na twardy dysk i JEDNOCZEŚNIE w tle konwertujesz do jpg
> (przetwarzanie wsadowe). Przy szybkiej karcie zysk czasowy z takiej
> operacji (karta 4 giga - ok. 230 plików ORF) przekłada się na około 20
> minut (zamiast najpierw stosunkowo wolno zrzucać na dysk, a później
> przetwarzać z dysku). Jak jest w Canonie - nie wiem. Rzuć okiem do
> instrukcji, może oprogramowanie Canona też to potrafi.

Dzięki za informacje,
z tego co piszesz wnioskuję, że warto jest kupić szybką kartę
tylko, która z nich jest naprawdę szybka?
ta która ma wspomniane już wyżej UDMA?
czy ta która ma x233, x300?
i który producent pisze prawdę? :)

Maciej

do góry

On 2009-07-14, P.Sperling <p...@g...com> wrote:
> O tyle specyficzne, że jeśli zastosujesz w Olku taką kartę to zdjęcia
> w serii z pełną prędkością (ok. 4 klatek na sekundę) w RAWie będziesz
> w stanie robić jeszcze przez kilkanaście sekund. Przy wolniejszej po
> zapełnieniu bufora (kilka zdjęć) aparat zwolni do ok. 1 klatki na

W Canonie w ogóle przestaje po zapełnieniu bufora, ale istotne jest co
innego - sceny, które wymagają zdjęć seryjnych trwają zwykle krócej niz
czas wynikajacy z pojemności bufora, więc ta dodatkowa szybkośc ma MZ
niewielkie zastosowanie praktyczne. Jasne, że z szybszą karta będzie
szybciej gotowy, ale ponownie, w wiekszości przypadków nie ma takiej
praktycznej potrzeby.
A to, że zyskam przy kopiowaniu raz na 6 miesiecy ze 20 min, no to sorry,
moze i jest to istotne, ale jakoś nie czuję presji takego czasu. Już
prędzej trafi do mnie argument, ze jest fajniej mieć szybszą.

--
Marcin

do góry

IMO zdecydowanie lepiej mieć kartę szybką niż wolną. Ja cenię Lexara
czy generalnie Microna (to jeden koncern) m.in. za to że poważnie
pochodził do klientów z Polski nawet w latach 90-tych. Padła mi kość
RAM (na skutek overclockingu czego nie ukrywałem) i Micron mimo że nie
miał w Polsce żadnego przedstawicielstwa bez problemu wymienił mi
pamiątki na nowe.

Generalnie Sandisk i Lexar są uważane za top. Z szybkościami
podawanymi i deklarowanymi bywa różnie. Zerknij tu:
http://www.hjreggel.net/cardspeed/index.html

do góry

P.Sperling wrote:
> O tyle specyficzne, że jeśli zastosujesz w Olku taką kartę to zdjęcia
> w serii z pełną prędkością (ok. 4 klatek na sekundę) w RAWie będziesz
> w stanie robić jeszcze przez kilkanaście sekund. Przy wolniejszej po
> zapełnieniu bufora (kilka zdjęć) aparat zwolni do ok. 1 klatki na
> sekundę. W jpg to w ogóle jest luks, bo przy szybkiej karcie nawet w
> jakości SHQ można robić takie zdjęcia seryjne z pełną prędkością do
> zapełnienia karty. Ponadto wkładając taką szybką kartę do czytnika
> przy oprogramowaniu Olympus Studio 2 można zrobić tak. że zrzucasz
> RAWy na twardy dysk i JEDNOCZEŚNIE w tle konwertujesz do jpg
> (przetwarzanie wsadowe). Przy szybkiej karcie zysk czasowy z takiej
> operacji (karta 4 giga - ok. 230 plików ORF) przekłada się na około 20
> minut (zamiast najpierw stosunkowo wolno zrzucać na dysk, a później
> przetwarzać z dysku). Jak jest w Canonie - nie wiem. Rzuć okiem do
> instrukcji, może oprogramowanie Canona też to potrafi.
>
>

jeżeli od razu zrobisz jpg`a w puszce to zobacz jaki masz wtedy zysk
czasowy i ile więcej zdjęć będziesz mógł zrobić

do góry