XX YY pisze:
> a tak praktycznie
> ktore lustrzanki daja histogram przed naswietleniem ?

Wszystkie nowe. Jednak robiłem tak od czasów 300D, dało się, a nawet
było to konieczne, tylko bardziej upierdliwe.

> po naswietleniu to mi wiele nie daje gdyz i tak widze golym okiem jak
> jest.
> rozdzielczosc tego histogramu jest tak mala ( z ilu px sie sklada z 50
> -ciu?) ze o specjalnej precyzji mowic nie mozna.

Masz jeszcze jakieś głupsze argumenty?

> a jesli mam po zdjeciu dokonywac korekty w oparciu o histogram to i
> tak jej dokonam w oparciu co widze na zdejciu , a dla zasady wole juz
> AB gdyby warunki byly trudne.

No to sobie wolej, ale nie obalaj tego, co już kilka osób tu opisało
jako metodę dokładniejszą. Od ośmiu lat się sprawdza.

> ale wracajc do punktu wyjsiowego dyskusji zeby sie nie zapetlic:
> histogram nie daje w zadnym wypadku mozliwosci rozszerzenia dynamiki ,
> czy cos w tym rodzaju , moze byc ew. pomoca przy okresleniu warunkow
> expozycji - jedna z kilku jakie ma fotograf do dyspozycji.

Ale czytasz czasem co inni piszą?
Histogram daje możliwie największą dynamikę ograniczoną wyłącznie
matrycą. Pomiar klasyczny tak może, ale na ogół tak nie robi, średnio
tracąc 1ev, w trudnych kadrach więcej.
Tylko nie pisz o pomiarze punktowym, bo ten jest od czapy ustawiony dla
środkowych wartości histogramu ja z a czasów slajdów i jego przydatność
przy forsowaniu dynamiki jest żadna.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/umiera się tylko raz/