-
1. Data: 2010-01-28 13:50:08
Temat: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: VoyteG <V...@h...com>
http://www.youtube.com/watch?v=6Qrv31qwhHo&feature=p
layer_embedded
-
2. Data: 2010-01-28 14:18:12
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: "Hants" <hants@CUT_ITonet.pl>
"VoyteG" <V...@h...com> wrote in message
news:ddf9a758-2850-469d-80b0-becd9b6dfc5d@l19g2000yq
b.googlegroups.com...
> http://www.youtube.com/watch?v=6Qrv31qwhHo&feature=p
layer_embedded
To musi byc fake.
-
3. Data: 2010-01-28 14:33:53
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: szymo <s...@w...pl>
VoyteG pisze:
> http://www.youtube.com/watch?v=6Qrv31qwhHo&feature=p
layer_embedded
Przeurocze :)
-
4. Data: 2010-01-28 14:35:07
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: "Piotrek" <z...@g...pl>
To musi byc kobieta.
Sprawdza sie jak jedzie przede mna auto i dziwnie sie zachowuje.
A to zwalnia tam gdzie trzeba przyspieszyc albo na odwrót
A to zjezdza do granicy jezdni
Daje sprzeczne sygnaly zmiany pasa
na 99% kobieta za kólkiem.
Fox.
-
5. Data: 2010-01-28 15:53:06
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-01-28 13:50:08 +0100, VoyteG <V...@h...com> said:
> http://www.youtube.com/watch?v=6Qrv31qwhHo&feature=p
layer_embedded
Przecież kręci kołami.
Więc mijasz się z prawdą.
;>
A inną sprawą (ale tylko dla uczciwego prokuratora) jest ustalenie ile
zapłaciła ta kobieta i komu, za uzyskanie poświadczenia nieprawdy,
czyli prawa jazdy.
--
Bydlę
-
6. Data: 2010-01-28 16:00:57
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 28 Sty, 15:53, Bydlę <bydl?@bydl?.pl> wrote:
> On 2010-01-28 13:50:08 +0100, VoyteG <V...@h...com> said:
> Przecież kręci kołami.
> Więc mijasz się z prawdą.
To prawda, przyznaje ze wziąłem odział w paskudnym spisku
;-)
> A inną sprawą (ale tylko dla uczciwego prokuratora) jest ustalenie ile
> zapłaciła ta kobieta i komu, za uzyskanie poświadczenia nieprawdy,
> czyli prawa jazdy.
Tu masz racje, raczej nie możliwe by osoba, która kiedykolwiek
trenowała miedzy słupkami wykazywała taki brak zrozumienia nawigacji
pojazdem. I pogoda super i widocznosc odpowiednia i inne pojazdy
względnie daleko...
Az trudno sobie wyobrazić reakcje takiej pani na drodze, kiedy trzeba
szybko podjąć decyzje...
-
7. Data: 2010-01-28 19:02:53
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Hants pisze:
> "VoyteG" <V...@h...com> wrote in message
> news:ddf9a758-2850-469d-80b0-becd9b6dfc5d@l19g2000yq
b.googlegroups.com...
>> http://www.youtube.com/watch?v=6Qrv31qwhHo&feature=p
layer_embedded
>
> To musi byc fake.
Nie, nie musi.
Miałem kiedyś sąsiadkę której tego typu manewry potrafiły zająć pół godziny.
Brzmi może nieprawdopodobnie, ale potrafiła dziesiątki razy jeździć
kilka metrów w przód i w tył nie kręcąc kierownicą i za każdym razem
wyglądać na równie zdziwioną że efekt ciągle jest taki sam.
-
8. Data: 2010-01-28 20:08:09
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-01-28 16:00:57 +0100, VoyteG <V...@h...com> said:
> On 28 Sty, 15:53, Bydlę <bydl?@bydl?.pl> wrote:
>> On 2010-01-28 13:50:08 +0100, VoyteG <V...@h...com> said:
>
>> Przecież kręci kołami.
>> Więc mijasz się z prawdą.
>
> To prawda, przyznaje ze wziąłem odział w paskudnym spisku
>
> ;-)
Ha! Tak myślałem, że to spisek!
Przyznanie się do winy zmyło ją właśnie.
:-)))
> Az trudno sobie wyobrazić reakcje takiej pani na drodze, kiedy trzeba
> szybko podjąć decyzje...
No, to wiadomo co będzie:
- hamulec delikatnie naciśnięty, wzrok tępo wbity w pustkę przed sobą i
krzyki ojej albo jezusmaria
Jakoś tak...
;(
--
Bydlę
-
9. Data: 2010-01-28 21:03:19
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: "maincoon" <k...@t...pl>
>
> No, to wiadomo co będzie:
>
> - hamulec delikatnie naciśnięty, wzrok tępo wbity w pustkę przed sobą i
> krzyki ojej albo jezusmaria
>
> Jakoś tak...
> ;(
>
>
> --
Pod koniec lat 80 gdy byłem instruktorem L to w czasie egzaminu kobieta
przed przejściem dla pieszych (tak ze 100m było) puściła kierownicę,
krzyknęła "Matko Boska" (na przejściu dla pieszych pojawiło się dziecko), ja
po hamulcach, egzaminatorowi z tyłu rozsypały się notatki,
a kobieta wyrżnęła głową o szybę (PF 126 P). I było po egzaminie...
-
10. Data: 2010-01-28 22:16:28
Temat: Re: Jak wyjechac z parkingu nie krecac kolami (piatkowo)
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-01-28 21:03:19 +0100, "maincoon" <k...@t...pl> said:
> Pod koniec lat 80 gdy byłem instruktorem L to w czasie egzaminu kobieta
> przed przejściem dla pieszych (tak ze 100m było) puściła kierownicę,
> krzyknęła "Matko Boska" (na przejściu dla pieszych pojawiło się dziecko), ja
> po hamulcach, egzaminatorowi z tyłu rozsypały się notatki,
> a kobieta wyrżnęła głową o szybę (PF 126 P). I było po egzaminie...
100 metrów?
I aż tak gwałtowne hamowanie?
Z innego egzaminu (fiat 125p, ulica Jagiellońska tuż przez Francuską -
w Katowicach):
egzaminowany - motorniczy tramwajowy, chłop jakieś 130 kg żywej wagi -
na okrzyk intruktora HAMUJ!, wywołany pojawieniem się na drodze auta
gwałtownie ruszającego na jezdnię z chodnika po prawej, wykonał to, co
wykonywał w czasie pracy w tramwaju w podobnych sytuacjach - pokręcił
korbą w lewo.
Tylko dobre hamulce uratowały samochód przez zderzeniem z żukiem
jadącym z naprzeciwka.
A instruktor został przewinięty przez kierownicę, którą z korbą pomylił
egzaminowany. :-)
(dostał drugą szansę, egzamin zdał, nie miał wypadku przez następne 35 lat)
--
Bydlę