-
11. Data: 2017-08-02 22:13:35
Temat: Re: Jak wyczyścić matówkę?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:598098e7$0$5148$6...@n...neostrada
.pl...
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc.pl.> napisał w
>> Dawno temu wpadłem na pomysł wymycia izopropanolem matówki w
>> kasetce. Nie rozpuściła się, ale część matową szlag trafił. W
>> rezultacie kupiłem kocie oko.
>Ze dwadzieścia pięć lat temu próbowałem wyczyścić matówkę w zenicie
>spirytusem 40%, nie był to dobry pomysł ;-) Właściwie był idiotyczny.
A tam chyba z prawdziwego szkla byla - i zaszkodzilo mu ?
J.
-
12. Data: 2017-08-02 22:18:56
Temat: Re: Jak wyczyścić matówkę?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 02.08.2017 o 22:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5980921e$0$5146$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 01.08.2017 o 14:54, Uncle Pete pisze:
>>> Zamiast wody destylowanej myślałbym raczej o izopropanolu, według
>>> mnie jest bezpieczny dla akrylowej matówki. Ale może niech ktoś
>>> jeszcze się wypowie, nigdy nie miałem potrzeby mycia matówki.
>
>> Dawno temu wpadłem na pomysł wymycia izopropanolem matówki w kasetce.
>> Nie rozpuściła się, ale część matową szlag trafił. W rezultacie
>> kupiłem kocie oko.
>
> Hm, matowanego szkla nie powinien zniszczyc, tylko na chwile mat
> zniknie, do odparowania.
>
> Matowanego plastiku ... imo tez nie powinien, ale moze to jakis wyjatek,
> ktory sie rozpuszcza w izopropanolu.
Tak właśnie myślałem, matówka wyglądała na plastik. Potem znalazłem
informację, że element matowy to jakaś pochodna celulozy. Nie pamiętam,
skąd ta informacja, więc nie potrafię nic powiedzieć o wiarogodności.
P.P.
-
13. Data: 2017-08-03 00:17:29
Temat: Re: Jak wyczyścić matówkę?
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:59823270$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:598098e7$0$5148$6...@n...neostrada
.pl...
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc.pl.> napisał w
>>> Dawno temu wpadłem na pomysł wymycia izopropanolem matówki w
>>> kasetce. Nie rozpuściła się, ale część matową szlag trafił. W
>>> rezultacie kupiłem kocie oko.
>
>>Ze dwadzieścia pięć lat temu próbowałem wyczyścić matówkę w zenicie
>>spirytusem 40%, nie był to dobry pomysł ;-) Właściwie był idiotyczny.
>
> A tam chyba z prawdziwego szkla byla - i zaszkodzilo mu ?
Nie pamiętam już który to był model zenita, bo miałem TTL'a, 112'tkę
oraz ET. Chyba, ale nie na 100% było to ET. Matówka fabrycznie była
wysmarowana (smugi, przebarwienia, czy cholera wie co, może po pijaku
brudnymi łapami składany). Nie pomogło czyszczenie wodą, więc użyłem
etanolu. Zmatowiała całkiem, smugi pojawiły się nowe, pociemniała,
praktycznie aparat stał się nieużywalny. A wcześniej nosiłem trzy body z
różnymi obiektywami, w jednym był film cz-b, w drugim kolorowy, w
trzecim slajd. Jakiś rok później przesiadłem się na pentaksy, o wymianie
matówki w zenicie nawet nie myślałem. Nawet nie próbowałem tego czyścić
czymś innym.
--
Yogi(n)
-
14. Data: 2017-08-03 08:43:40
Temat: Re: Jak wyczyścić matówkę?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> A tam chyba z prawdziwego szkla byla - i zaszkodzilo mu ?
Te z rastrem już były plastikowe.
Piotr
-
15. Data: 2017-08-03 08:46:21
Temat: Re: Jak wyczyścić matówkę?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> Nie pamiętam już który to był model zenita, bo miałem TTL'a, 112'tkę
> oraz ET. Chyba, ale nie na 100% było to ET.
TTL i 112 miały plastikowe, ET (jako modyfikacja Zenita-E) całkiem
możliwe że miała jeszcze szklaną.
Piotr
-
16. Data: 2017-08-03 09:25:05
Temat: Re: Jak wyczyścić matówkę?
Od: Klementyna Paluch-Rogalska <k...@d...pl>
In article <1...@g...c
om>, dagon0
@vp.pl says...
>
>
> Wyjąć, przedmuchać. Nie dmuchać bez wyjmowania! Kłaczki zostaną w komorze lustra i
nie wiadomo gdzie następnie trafią ! W ostateczności specjalistyczny pędzelek.
> Ostateczność ostateczna to woda destylowana z szarym mydłem, a następnie
wielokrotne płukanie wodą destylowaną- ale to wymaga dodatkowego zabezpieczenia
krawędzi taśmą do liderów. Stosowałem kilkukrotnie do naprawdę starych i naprawdę
mocno obklejonych syfem matówek.
Dziękuję za wszystkie rady, udało się!
Założyłam gumowe rękawiczki, wymyłam je mydłem i dokładnie osuszyłam.
Wyjęta matówkę, poza komorą lustra. przedmuchałam gruszką (wypłukaną
wewnątrz i wysuszoną skrupulatnie. Niestety niewiele to dało, to znaczy
układ pyłków się zmienił, ale nadal były przyklejone. Sięgnęłam po spręzone
powietrze w puszczce i bardzo gruntownie "obdmuchałam" z obu stron. Matówka
zaszła mgłą, ze wzlędu na oziębienie, ale po chwili wróciła do normy - i
voila! - czyściutka jak pupcia niemowlaka. Wiem wiem, że nie powinnam
zimnym traktować, ale grucha niestety nie pomagała.
--
Klementynka