eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak sprawdzić czy działa stabilizacja?Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
  • Data: 2014-04-04 20:36:28
    Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek <p...@s...com> writes:

    > Ok, może nadinterpretowuję. Jeśli wezmę prostokątny kartonik i
    > zasłonię prawie pół soczewki - nie ma żadnej różnicy przy 300mm. Gdy
    > przesunę go jeszcze ze 2mm w kierunku środka - włazi mi w kadr.

    > Test przy f/8

    To ja w takim razie myślę, że ten obiektyw masz naprawdę poważnie
    uszkodzony. Napisz jeszcze do kompletu na jaką odległość masz ustawioną
    ostrość. Napisz też czy aparat, mimo że kartonika nie widać na ekranie,
    nie pokazuje przypadkiem, że dostaje dużo mniej światła (i np. ustawia
    dużo dłuższy czas).

    Druga opcja jest taka, wybacz że użyję tego samego słowa, ale że
    fantazjujesz. Nie wiem która jest prawdziwa, ale obie nie mogą być
    jednocześnie fałszywe.

    > Teraz
    > skracam ogniskową do 70mm i kartonik zaczyna włazić w kadr gdy tylko
    > trochę przysłonię soczewkę. Jak to wytłumaczyć inaczej?

    To kwestia ustawionej ostrości. Przy tych 70 mm niewielki obiekt na
    obiektywie nie zajmie całej powierzchni zdjęcia (nie zasłoni całej
    matrycy). Przy 300 mm akurat widocznie zasłania. Ale to nie znaczy, że
    obiektyw widzi tylko małym punkcikiem w środku.


    To są dwie różne rzeczy - szerokość wiązki światła, która wchodzi do
    obiektywu (by później trafić na matrycę) oraz kąt widzenia obiektywu.
    Normalnie jest tak, że szerokość wiązki światła na soczewce wejściowej
    (efektywna, biorąca pod uwagę przysłonę) jest dla długich ogniskowych
    większa, albo przynajmniej nie mniejsza niż przy krótkich ogniskowych.
    W obiektywach o stałej jasności jest po prostu wprost proporcjonalna do
    ogniskowej. Soczewka wejściowa musi mieć wtedy dość duże rozmiary
    (obejrzyj sobie np. 300/2.8 - to są obiektywy stałoogniskowe, chyba nie
    myślisz że producent dawałby tyle szkła "po nic"?).

    W tańszych obiektywach nie da się tej liniowej zależności zachować, bo
    soczewka musi być z konieczności mniejsza (tańsza, lżejsza itd). Dlatego
    te tańsze obiektywy mają jasność np. f/4 przy ogniskowych typu 70 mm (co
    powoduje, że "pracują" tylko niecałe 2 cm na środku) oraz np. f/5.6 przy
    300 mm (co, jak łatwo policzyć, daje już ok. 5 cm, czyli praktycznie
    całą widoczną soczewkę).

    Oczywiście, jeśli nakręcisz coś na ten obiektyw, i nie przykładasz tego
    kartonika bezpośrednio do soczewki, to wyniki eksperymentu będą nieco
    inne (szerokość wiązki zwiększy się w każdym przypadku, ale bardziej
    zwiększy się przy 70 mm, bo kąt widzenia jest dużo większy).

    Należy zauważyć, ze wymiary samej fizycznej przysłony w środku obiektywu
    mogą być inne niż wynika z wzoru. To co jest istotne, to wymiary
    "efektywnej" przysłony "znajdującej się" na soczewce wejściowej.


    Dlaczego tak zależy nam na takiej szerokiej wiązce światła na długim
    końcu? Bo - zakładając takie samo oświetlenie obiektów fotografowanych
    przy 70 mm i przy 300 mm - te drugie są dużo dalej (jeśli chcemy uzyskać
    tę samą skalę odwzorowania). Ilość światła, jaka trafia od obiektu do
    obiektywu jest niestety odwrotnie proporcjonalna do kwadratu odległości
    między nimi. Dlatego też w przypadku obiektywu o stałej jasności nie ma
    różnicy (pod względem światła) z jakiej odległości zrobimy zdjęcie.
    Jeśli np. oddalimy się od obiektu dwukrotnie, to ilość światła
    trafiającego na jednostkę powierzchni zmniejszy się 4-krotnie, ale
    średnica naszej źrenicy obiektywu zwiększy się 2-krotnie wraz ze
    wzrostem ogniskowej (pole powierzchni zwiększy się 4-krotnie) i matryca
    dostanie tyle samo.

    W przypadku tańszych obiektywów wzrost przekroju wiązki światła będzie
    mniejszy niż utrata światła związana z odległością i zdjęcie z daleka
    będzie ciemniejsze (w uproszczeniu).

    Do tego dojdzie też większa podatność długich ogniskowych na wstrząsy -
    dlatego zdjęcie szerokokątne można zrobić byle czym za 400 zł (albo
    komórką o średnicy źrenicy 1 mm), a to samo z ogniskową kilkaset mm
    może już wymagać małego teleskopu z wielkim szkłem z przodu
    (a w komórkach jest całkowicie nieosiągalne).

    Strumień światła odbierany przez obiektywy będzie mniej-więcej taki
    (chodzi o ideę, jasne jest że to nie jest w skali):

    \ / | |
    \ / \ /
    \ / | |
    \ / \ /
    \ / | |
    ------------------------- <<<<< soczewki wejściowe obiektywów
    70 mm 300 mm

    Z tego rysunku można też chyba wyciągnąć wnioski jakie skutki będą mieć
    właściwości optyczne filtru (zabrudzenia itd) przy różnych ogniskowych.
    Można też sobie narysować wersję z różnymi przysłonami.


    BTW producenci różnych aparatów oraz "aparatów" często próbują
    wprowadzić nas w błąd: np. piszą, że telefon ma "an 8.7 megapixel
    backside-illuminated sensor" oraz "fast f/2.0 Carl Zeiss lens". Jeśli
    ktoś porówna to z np. z typowym kitowym obiektywem APS-C 18-55/f3.5-5.6,
    to może mu się wydawać, że telefon będzie robił znacznie lepsze zdjęcia.
    W końcu 2.0 to prawie 4x tyle (w sensie powierzchni) co 3.5, i prawie
    10x tyle co 5.6 (zaokrąglenia celowe). Producenci często podają
    ogniskowe swoich obiektywów jako ekwiwalent dla pełnej klatki - szkoda
    że zapominają podać także ich jasność w ten sam sposób.

    Ja uznaję, że o jakości zdjęć (w sensie światła, szumów itd) decyduje
    generalnie wielkość matrycy, i to jest prawda, ale tak właściwie to
    można napisać, że o jakości (w tym sensie) zdjęć decyduje średnica
    soczewki wejściowej obiektywu :-) Dlatego też żeby "na oko" wstępnie
    ocenić aparat (obiektyw), nie trzeba nawet czytać żadnej dokumentacji,
    wystarczy spojrzeć na soczewkę.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: