eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak się ustrzec kradzieży sprzętu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 51. Data: 2010-01-07 17:47:57
    Temat: Re: Jak się ustrzeckradzieży sprzętu.
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "januszek" <j...@p...irc.pl> wrote in message
    news:slrnhkbgb8.c65.januszek@gimli.mierzwiak.com...
    > AL napisał(a):
    >
    >>> Nie pisałem o kłopotach pasażera przewożącego haczyli tylko o kłopotach
    >>> właściciela torby z haczykami, które to haczyki poraniły jakiegoś
    >>> postronnego obywatela.
    >
    >> Jeszcze raz.
    >> Pragnę zabezpieczyć swój cenny bagaż. W torbie foto mam luzem haczyki.
    >
    > Działasz wię z premedytacją.

    Teraz jeszcze znajdz adwokata, ktory udowodni ze dzialalem z premedytacja, a
    nie kupilem haczyki w prezencie ojcu na gwiazdke. Koniecznie opisz, kiedy
    juz znajdziesz.




    Pozdrawiam
    Kamil


  • 52. Data: 2010-01-07 17:50:50
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieży sprzętu.
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "bakulik at work" <i...@n...polska> wrote in message
    news:dxgzjqk0awdy$.dlg@news.bakulik.pl...
    > Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd "Paweł W." napisał(a):
    >
    >> Urządzenie można by z powodzeniem stosować do ochrony torby
    >> fotograficznej, gdzie nadajnik byłby przyczepiony gdzieś w głębi, w
    >> małej kieszonce.
    >
    > Też sobie cos takiego kiedyś wymyśliłem (nie zrealizowałem), tylko nie
    > piszczące, bo piszczeć może cokolwiek (komórka, pager, zegarek, palmtop
    > itp. - nikt nie zwróci uwagi), tylko krzycząca głośno ludzkim głosem:
    > "Uwaga! ktoś mnie kradnie! Człowiek biegnący z gadającą torbą zabrał ją
    > bez wiedzy i zgody właściciela!" lub coś w tym stylu i w tle muzyczka
    > "cyrkowa" - z fanfarami, talerzami itp. ;) Gadająca i grająca torba na
    > pewno zwróci uwagę przechodniów, być może złodziej się przestraszy i ją
    > porzuci. :)

    Juz widze te tlumy przypadkowych przechodniwo rzucajace sie lapac zlodzieja.

    W centrum miasta w samo poludnie ukradna ci auto i nikt nie zauwazy
    jegomoscia z lomem dlubiacego w stacyjce przy wyjacym przez minute alarmie.
    Jesli myslisz ze ktos narazi wlasne zeby (albo i noz w plecy) uganiajac sie
    za zlodziejem z torebka, tos dziecko.



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 53. Data: 2010-01-07 18:08:03
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieży sprzętu.
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "R2r" <b...@m...net.pl> napisał

    > > Tylko... czy te 100dB nie jest liczone podobnie jak moc głośników PMPO?
    > Natężenie dźwięku jest zdefiniowane jednoznacznie. Więc albo urządzenie
    > emituje dźwięk o takim natężeniu albo podane dane są nieprawdziwe.
    > Czym jest parametr PMPO i dlaczego nie ma on tak naprawdę znaczenia masz
    > opisane np. tutaj: http://www.elportal.pl/pdf/k01/70_030.pdf
    >
    Nie tłumacz mi takich rzeczy, bo to dobrze wiem. te 'O' na końcu nazwy
    parametru zawsze mi się kojarzyło z optymizmem producenta. I mam wrażenie,
    ze chińscy producenci nawet nie sprawdzaja pojemności zastosowanych w
    ukłądzie kondensatorów, tylko arbitralnie prayjmuja moc - taką, żeby w
    napisach na opakowaniu zachęcająco wyglądała. A skoro można łgać przy
    podawaniu mocy wyjściowej, to i przy natężeniu dźwięku też można.

    > > Miałem kiedyś zbliżone urządzenie - osobisty alarm - też reklamowany
    przez
    > > chińskiego producenta jako strszliwie głośny (przeraźliwy dźwięk
    > > wydobywajacy sie ze skierowanej w stronę napastnika tubki miał go
    skutecznie
    > > oszałamiać i obezwładniać) - i... jako budzik pewnie mogłoby służyć, ale
    > > raczej dla osoby z niezbyt głębokim snem. Przestraszyć raczej nikogo by
    nie
    > > zdołało.
    > Ja nie miałem, ale kiedyś (było to kilka lat temu) demonstrował mi coś
    > takiego kolega, który przywiózł to chyba z Niemiec. Było to znacznie
    > prostsze urządzenie, wielkości nieco mniejszej od paczki papierosów i
    > miało wyłącznik z zawleczką przymocowywaną np. do odzieży. Wyrwana
    > zawleczka (np. kradzież torebki, w której znajdowało się to urządzenie)
    > włączała alarm, który naprawdę trudno było wytrzymać w otwartej
    > przestrzeni w odległości metra, nawet mimo umieszczenia wewnątrz
    > niewielkiej torebki damskiej.
    > [...]

    Prawdopodobnie miałeś porządniej wykonane. Może Twoje było faktycznie
    robione gdzieś w Europie. Urządzenie które ja miałem bylo na tyle ciche, że
    trzeba by być chorobliwie starchliwym aby sie go przestraszyć. Zwykły
    dzwonek telefonu komórkowego był chyba od niego głośniejszy.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 54. Data: 2010-01-07 18:26:14
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieży sprzętu.
    Od: R2r <b...@m...net.pl>

    W dniu 2010-01-07 19:08, Marek Wyszomirski pisze:
    > "R2r"<b...@m...net.pl> napisał
    >
    >>> Tylko... czy te 100dB nie jest liczone podobnie jak moc głośników PMPO?
    > [...] A skoro można łgać przy
    > podawaniu mocy wyjściowej, to i przy natężeniu dźwięku też można.
    Moc PMPO jest tak naprawdę nie do sprawdzenia. Nie ma nawet ustalonych
    kryteriów jej pomiaru. Co innego natężenie dźwięku. Tutaj pomiar można
    wykonać i sprawdzić, czy producent nie oszukuje.

    > Prawdopodobnie miałeś porządniej wykonane. Może Twoje było faktycznie
    > robione gdzieś w Europie.
    Eee, nie przesadzaj. ;-)
    Chociaż pewności nie mam, to jednak wyglądało to na made in China or
    Taiwan. W każdym razie świdrowało uszy do samego mózgu i wątpię aby
    złodziej nie porzucił torebki z takim wynalazkiem czym prędzej! :-D
    No, chyba, że głuchy... ;-)

    Urządzenie które ja miałem bylo na tyle ciche, że
    > trzeba by być chorobliwie starchliwym aby sie go przestraszyć. Zwykły
    > dzwonek telefonu komórkowego był chyba od niego głośniejszy.
    No to może to Twoje było zepsute... :-)

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ____________________________________________________
    ____


  • 55. Data: 2010-01-07 19:28:34
    Temat: Re: Jak się ustrzeckradzieży sprzętu.
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    kamil napisał(a):

    >>> Pragnę zabezpieczyć swój cenny bagaż. W torbie foto mam luzem haczyki.

    >> Działasz wię z premedytacją.

    > Teraz jeszcze znajdz adwokata, ktory udowodni ze dzialalem z premedytacja, a
    > nie kupilem haczyki w prezencie ojcu na gwiazdke. Koniecznie opisz, kiedy
    > juz znajdziesz.

    Po co skoro samemu to wyzej napisales ;) wiazac obecnosc haczykow z
    zabezpieczeniem cennej dla Ciebie zawartosci ;P

    j.


  • 56. Data: 2010-01-07 20:05:01
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieży sprzętu.
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    adam pisze:

    > Albo pułapka na myszy.

    Lepszy i bezpieczniejszy sposób - porażenie prądem odpowiednio dobranym.
    Może być całkowicie bezpieczne, a jednocześnie dotkliwie bolesne.
    Natknąłem się w komisie w imitacje kluczyków samochodowych z takim
    "systemem antykradzieżowym" i na sobie sprawdziłem jak to działa -
    pierwszy odruch - wypuszczenie z ręki.


    Pozdrawiam,
    Paweł W.

    --
    Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości
    zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
    źródło: Angora


  • 57. Data: 2010-01-07 20:11:24
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieżysprzętu.
    Od: r...@p...onet.pl

    > W gazetce motoryzacyjnej natknąłem się na małe urządzenie składające się
    > z 2 części - jednej przyczepianej domyślnie do kluczyków samochodowych,
    > a drugiej, noszonej przy sobie, która podnosi alarm, gdy pierwsza część
    > oddali się na większą niż zaprogramowana odległość.
    > Urządzenie można by z powodzeniem stosować do ochrony torby
    > fotograficznej, gdzie nadajnik byłby przyczepiony gdzieś w głębi, w
    > małej kieszonce. Cena gadżetu - 49zł.


    A nie lepiej pułapkę na myszy nosić w kieszeni?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 58. Data: 2010-01-07 20:22:25
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieży sprzętu.
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "R2r" <b...@m...net.pl> napisał:

    > >[...]
    > >>> Tylko... czy te 100dB nie jest liczone podobnie jak moc głośników
    PMPO?
    > > [...] A skoro można łgać przy
    > > podawaniu mocy wyjściowej, to i przy natężeniu dźwięku też można.
    > Moc PMPO jest tak naprawdę nie do sprawdzenia. Nie ma nawet ustalonych
    > kryteriów jej pomiaru. Co innego natężenie dźwięku. Tutaj pomiar można
    > wykonać i sprawdzić, czy producent nie oszukuje.
    > [...]

    I przekonasz się, ze oszukuje - i... co mu zrobisz? Możesz oczywiscie
    odesłać towar do sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową. Sprzedawca
    zapewne chętnie wymieni Ci na drugi o podobnej głośności. Po kilku takich
    wymianach i kłótni (panie, czepiasz się - wszystkie są takie i ludzie
    kupują - więc pewnie taka głośność to właśnie 100dB) zapewne uzyskasz zwrot
    gotówki a sprzedawca odeśle reklamowany egzemplarz do dystrybutora ktory
    kupił wagon tych alarmów po 2$/kg i ma wkalkulowane w cenę, że 30% do niego
    wróci w ramach reklamacji (nie więcej, bo reszcie ludzi nie bedzie się
    chciało bawić w odsyłanie). W końcu odzyskasz te wydane 15 czy 20zł
    poświęcając na to czas o wartości znacznie więcej niż odzyskane pieniądze.
    Niestety tak mechanizm handlu tanią tandetą działa.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 59. Data: 2010-01-07 20:34:32
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieżysprzętu.
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>


    <r...@p...onet.pl> napisał:

    > > W gazetce motoryzacyjnej natknąłem się na małe urządzenie składające się
    > > z 2 części - jednej przyczepianej domyślnie do kluczyków samochodowych,
    > > a drugiej, noszonej przy sobie, która podnosi alarm, gdy pierwsza część
    > > oddali się na większą niż zaprogramowana odległość.
    > > Urządzenie można by z powodzeniem stosować do ochrony torby
    > > fotograficznej, gdzie nadajnik byłby przyczepiony gdzieś w głębi, w
    > > małej kieszonce. Cena gadżetu - 49zł.
    >
    >
    > A nie lepiej pułapkę na myszy nosić w kieszeni?
    >
    Chyba nie... Znam przypadek sprzed lat właściciela starej Syreny (dla
    młodzieży - pod tą nazwą produkowano kiedyś w Polsce samochody) który aby
    zapobiec kradzieży podkładał na siedzeniu kierowcy pod pokrowiec (w tamtych
    czasach samochód był oznaką zamożności właściciela, musiał służyć długie
    lata i osłaniano siedzenia pokrowcami by sie nie wycierały) deseczkę
    nabijana gwoździami. Pewnej nocy żona zaczęła mu rodzić i w nerwach sam się
    na tę deseczkę nadział...

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 60. Data: 2010-01-07 21:05:52
    Temat: Re: Jak się ustrzec kradzieży sprzętu.
    Od: "085" <z...@g...pl>

    Użytkownik "R2r" <b...@m...net.pl> napisał w wiadomości
    news:hi52m4$fob$2@nemesis.news.neostrada.pl...
    >W dniu 2010-01-07 17:24, Marek Wyszomirski pisze:
    >> Obawiam się tylko, że ta głośna część bynajmniej nie wyje, tylko cienko
    >> sobie popiskuje - do zwrócenia uwagi włąściciela to wystarczy, do
    >> nastraszenia złodzieja - raczej nie.
    >>
    > Są i takie co wyją tak w okolicach progu bólu. :-)

    Ale nie zasilane 'pastylka' :]

    p, zul

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: