-
21. Data: 2012-02-23 09:51:18
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> http://img23.imageshack.us/img23/3174/silnik2ic.jpg
> http://img21.imageshack.us/img21/6260/silnikk.jpg
>
> Zasilany zmiennym napięciem. Tu akurat 6V. Kilka obr/s.
> To jest taki sam jak w napędzie talerza od mikrofali.
> Kręci się w przypadkową stronę?
Namontowałem się takich silników w meratroniku jakieś 20 lat temu,
zasilane prądem przemiennym, czy jesteś pewien że jest na 6V? te co
robiłem były wpięte wprost do sieci (napęd do rożna), nie wiem jak się
ten silnik klasyfikuje, chyba jest to pochodna silnika klatkowego.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
22. Data: 2012-02-23 09:51:28
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:ji50rc$8n1$1@mx1.internetia.pl...
>> To wynikało z tego, że dwusuw nie może hamować silnikiem, przy
>> czterosuwach tego problemu nie ma.
> Dodajmy dla potomnych - może hamować silnikiem, ale po pierwsze słabo
> hamuje, a po drugie jest to dla niego niszczące.
Otóż to. Dlatego jeśli to tylko pomocniczo, np. dojeźdżając do świateł, czy
przy śliskiej drodze, gdzie łatwiej manewrować siłą hamowania.
> Dlaczego? Bo w (takim starym) dwusuwie smarowanie silnika pochodzi od
> przelatującej mieszanki paliwowo-olejowej przez silnik (nie ma osobnego
> oleju w misce!), a hamowanie silnikiem powoduje że się on (dość szybko)
> kręci, a nie dostaje mieszanki = nie dostaje smarowania.
A no, 99.99% dwutaktów (nie doliczam tu diesli) nie ma osobnego smarowania,
no, jeszcze nie spotkałem się by miał, ale spotkałem się ze wzmianką, że są
takie. Osobnego oleju w misce wręcz mieć nie może, z racji konstrukcji. Oj,
też mnie fizyk w szkole maglował, choć to lat temu było ohoho...
Silnik syreny hamujący wytwarza dość niesympatyczny odgłos, zależny chyba od
luzu tłoka w cylindrze, od powiedzmy, lekkiego metalicznego, do silnego
rzężenia, kojarzącego mi się ze stłumionym odgłosem krajzegi. Nie dośc, ze
bez smarowania, to jeszcze się obija o cylinder, bo nie tłumi go warstewka
oleju... I pierścionki też chyba płacza z wysiłku...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
23. Data: 2012-02-23 09:58:36
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "L501 aneryS" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:4f460862$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnjkb2p8.73n.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> No, taka wajha była, zdaje się na dole z lewej strony kierownicy.
>> W normalnej pozycji, jak się jej nie przerzuciło, to ta zapadka
>> łączyła silnik z kołami tylko w jedną stronę -- on mógł kręcić
>> kołami, a one nim nie. Jeszcze w rowerze jest podobnie.
>
> To trzeba od razu było mówić.
(...)
A tak wracając do silnika który rozebrałem - tam naorawdę była zapadka, jak
się kręcił w jedną stronę, ślizgała się zgodnie i zaczep odpychał delikatnie
zapadkę, wtedy ruch był swobodny. w drugą stronę odepchnięcie zapadki przez
zaczep nie następowało, zaczep więc spotykał się z zapadką i ruch był
blokowany.
Co do syreny - wspomniane wolne koło było tylko sprzęgłem wchodzącym w skład
skrzyni biegów, a nie przeniesieniem napędu. A z rysunku przedstawiającego
wolne koło wynika, że nie jest ono oparte o zapadkę/zapadki, tylko o rolki
klinujące się zależnie od kierunku obrotów sprzęgiełka.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
24. Data: 2012-02-23 10:31:45
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2012-02-23 10:51, L501 aneryS pisze:
> A no, 99.99% dwutaktów (nie doliczam tu diesli) nie ma osobnego
> smarowania, no, jeszcze nie spotkałem się by miał, ale spotkałem się ze
> wzmianką, że są takie. Osobnego oleju w misce wręcz mieć nie może, z
> racji konstrukcji.
Całkiem sporo współczesnych 2taktów ma osobne smarowanie (choćby
dlatego, że user często jest idiotą i nie umie mieszanki robić, albo z
powodów ekologicznych) - po prostu olej nie jest dodawany do paliwa,
tylko podawany z osobnego zbiorniczka, osobną pompą oleju, przez panewki
itd (magistrala olejowa jak w "normalnym silniku"), a na końcu - co
wycieknie spod panewek - to się dostaje do skrzyni korbowej i się miesza
z mieszanką i idzie do smarowania tłoka/ów z góry/dołu i na zewnątrz...
I to nie są jakieś dwutakty z elektrowozu, tylko maleństwa
kosiarkowo-motorówkowo-skuterkowo-agregatowe.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
25. Data: 2012-02-23 10:52:55
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:ji54jf$n42$1@mx1.internetia.pl...
...
> wycieknie spod panewek - to się dostaje do skrzyni korbowej i się miesza z
> mieszanką i idzie do smarowania tłoka/ów z góry/dołu i na zewnątrz... I to
> nie są jakieś dwutakty z elektrowozu, tylko maleństwa
> kosiarkowo-motorówkowo-skuterkowo-agregatowe.
Pamiętam w dawnej robocie taki agregat był, rzeczywiście, nie pamiętam, jak
mial rozwiązany olej... pamiętam tylko, że był bardzo cichy, znacznie
cichszy, niż to, co się spotyka(ło) na bazarach.
Teraz koncentrowałem się na samochodach, zastosowaniach samochodowych.
Motorówkowe podpytałbym, gdyby mi się źródełko informacji nie urwało...
Skutery - to pewnie nowsza sprawa, z tymi, co się spotykałem, nie kojarzyłem
osobnego smarowania...
Tylko, czy "ekolodzy" nie uczepią się tego, jakież to dwusuwy są be.
Gaźnikowiec (ten na Karolkowej) oglądając świece z mojej skarpety
powiedział, że rzadko który czterosuw miał tak dobre spalanie. Ale czy
"nawiedzeni" w to uwierzą?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
26. Data: 2012-02-23 10:55:02
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ji4jl9$e1n$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-02-22 23:02, J.F. pisze:
>
>>> Kręci się w przypadkową stronę?
>>
>> No wlasnie nie. zadziwiajace, ale nie.
>> tzn nie wiem jak ten, jesli z napedu talerza to moze i w przypadkowa.
>
> Były konstrukcje z czymś w rodzaju zapadki która eliminowała kręcenie w
> drugą stronę.
Zgadza się, rozebrałem jeden taki, nie pamiętam od czego był. Była tam
zapadka z tworzywa, blokująca ruch wsteczny. Wyglądem przypominała nieco
autostop w magnetofonach.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
27. Data: 2012-02-23 10:55:51
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:17wr1bfro418d.18y7yozij69xs$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 23 Feb 2012 00:16:16 +0100, L501 aneryS napisał(a):
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> No wlasnie nie. zadziwiajace, ale nie.
>> Rozebrałem taki - tam jest zapadka blokująca bieg "wsteczny"
>>
>>> Mozna bylo rozkrecic recznie w druga strone, wlaczyc, krecil sie w druga
>>
>> Trzeba by najpierw zapadkę usunąć,
>
> Ja tez rozebralem - ten nie mial zapadki.
To pewnie taka konstrukcja. Dziwiłbym się, gdyby istniały tylko te z
zapadką.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
28. Data: 2012-02-23 13:08:08
Temat: Re: Jak się nazywa ten silnik
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
Robert Wańkowski <r...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "kogutek"
> > Silnik reluktancyjny
>
> No tak. Ale ten mój to wersja light. :-)
> Jedna cewka. I równoległa do osi obrotu.
> Te co Google pokazały mają kilka cewek. I prostopadłe do osi obrotu.
>
> Ten mój to najprostszy z możliwych silników elektrycznych?
>
> Robert
>
Nie interesuje mnie co Google pokazują. I nie ma żadnego ale.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/