Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
Pan J.F. napisał:
>>> Gdzie tak robią?! Kablarze różnomedialni, to i owszem. Ale
>>> telefoniarze klasyczni -- nigdy. Telefonia (sensu scricte)
>>> była najbardziej troskliwie chronioną usługę -- no bo przecież
>>> dobry ustawodawca musiał chronić, bo inaczej zły rynek by ją
>>> zepsuł. Niektórym (włściwie to wszystkim) wciąż się wydaje,
>>> że są w posiadaniu Dobra Wyjątkowego, którego przecież darmo
>>> dawać nie można.
>> P.S. przypomnialo mi sie ... idea Dobra Wyjatkowego odzyla,
>> teraz z preipaidu komorkowego w Orange na stacjonarne, nawet
>> w Orange, polaczenia sa drogie ...

>Zawsze z ogromnym zaciekawieniem czytam o nowych pomysłach
>rodzących się w łonie tej firmy.

Trudno ocenic, czy to taki nowy pomysl zrodzony w firmie, czy
zawirowanie w dziale/ach marketingu telefonii komorkowej.

To tak jak z ta prezentacja - chcemy miec tani abonament, ale na czyms
dodatkowo zarobic.
Rynek chwilowo sie bije na "nielimitowane rozmowy", ale niektorzy
dopisuja "w sieci", albo "do wszystkich sieci komorkowych", i
stacjonarne znikaja z cennika. To widac u wielu operatorow ... i
trudno mi powiedziec, czy brak dodatkowych pakietow na stacjonarne w
Orange to element grubszej strategii czy chwilowe zapomnienie. A moze
klientom na nich malo zalezy.

Takie czasy - jakby klienci placili wedle potrzeb, to by sieci nie
przezyly. Trzeba im cos niepotrzebnego wcisnac :-)



J.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>> Dawno nie czytalem raportow TP ... ale IMO to pare mln linii
>> i telefonow analogowych im jeszcze zostalo.
>> Hm, do sprawdzenia - ile z nich przejetych przez "pasozyty"
>> na WLR ... tez forma obnizenia abonamentu :-)

>Przede wszystkim do sprawdzenia ile z nich to z powodu bycia
>podkładką pod ADSL. Obstawiam, że większość.

No, jesli bylo cos 12 mln, a zostalo powiedzmy 8, to nie taka
wiekszosc.
Choc byc moze z tych 8 to wiekszosc rozpedem :-)

>>>> Zreszta nie tak duzo.
>>> No faktycznie, niedużo. Płacę za to złotówkę rocznie. Ci, co
>>> wciąż pilnują Świętego Graala chcieli ode mnie sześć stówek.
>
>> To chyba bardzo dawno temu bylo
>> http://dopasowane-plany.serce-rozum.pl/

>12 * 23,36 zł = 388,32 zł. Jasne, prawie cztery stówki, to całkiem
>co innego nież sześć stówek! To wręcz prawie to samo, co złotówka!

Ale piszesz o calym telefonie stacjonarnym, czy prezentacji numeru ?
Bo w cenniku tamze dodatkowe 3.69.

>>>> A uslugi darmowe przeciez sa - chocby to przekierowanie :-)
>>> Tyle że nie działa (u mnie).
>> A, to prosze sie zglosisc do biura obslugi abonenta ... Netii :-)
>Po co?

Skoro niepotrzebne, to nie zglaszac.
Tylko potem nie narzekac, ze uslug darmowych nie ma, skoro sa :)

J.

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Przede wszystkim do sprawdzenia ile z nich to z powodu bycia
>> podkładką pod ADSL. Obstawiam, że większość.
>
> No, jesli bylo cos 12 mln, a zostalo powiedzmy 8, to nie taka
> wiekszosc. Choc byc moze z tych 8 to wiekszosc rozpedem :-)

A ile jest domowych łącz internetowych? Wydawało mi się, że dużo,
że ma (niemal) każdy. Tych z rozpędu też jest trochę, ale jednak
mniejszość.

>>>>> Zreszta nie tak duzo.
>>>> No faktycznie, niedużo. Płacę za to złotówkę rocznie. Ci, co
>>>> wciąż pilnują Świętego Graala chcieli ode mnie sześć stówek.
>>> To chyba bardzo dawno temu bylo
>>> http://dopasowane-plany.serce-rozum.pl/
>> 12 * 23,36 zł = 388,32 zł. Jasne, prawie cztery stówki, to całkiem
>> co innego nież sześć stówek! To wręcz prawie to samo, co złotówka!
>
> Ale piszesz o calym telefonie stacjonarnym, czy prezentacji numeru ?
> Bo w cenniku tamze dodatkowe 3.69.

Piszę o całym telefonie za złotówkę rocznie. Dla mnie idealny, bo
tylko odbieram (jeśli dzwonię, to z zagranicy). Dla kogoś, kto chce
również dzwonić (dużo), oferta "no limits" gdzieś za dychę miesięcznie
(w wersji stacjonarniej) wydaje mi się rozsądna. Zresztą są takie 3,69
za *samą prezentację* jawi mi się jako rozbój w biały dzień. Te 30-50 zł
abonamentu za linię tym bardziej.

>>>>> A uslugi darmowe przeciez sa - chocby to przekierowanie :-)
>>>> Tyle że nie działa (u mnie).
>>> A, to prosze sie zglosisc do biura obslugi abonenta ... Netii :-)
>> Po co?
> Skoro niepotrzebne, to nie zglaszac.

No to nie zgłaszam.

> Tylko potem nie narzekac, ze uslug darmowych nie ma, skoro sa :)

Nie narzekam na swój los -- ani teraz, ani potem. Od tego są inne
grupy, pl.pregierz na przykład. Ta jest od narzekań na telefonię
jako taką. Szkoda mi jej po prostu. Szkoda, że paru niezbyt
inteligentnych kolesi podcięło gałąź, na której siedzieli. Nie
tylko oni siedzieli -- więc tym bardziej szkoda.

--
Jarek

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Zawsze z ogromnym zaciekawieniem czytam o nowych pomysłach
>> rodzących się w łonie tej firmy.
>
> Trudno ocenic, czy to taki nowy pomysl zrodzony w firmie, czy
> zawirowanie w dziale/ach marketingu telefonii komorkowej.

W tym marketingu to kosmici, czy oddział firmy własnej?

> To tak jak z ta prezentacja - chcemy miec tani abonament,
> ale na czyms dodatkowo zarobic.
> Rynek chwilowo sie bije na "nielimitowane rozmowy", ale
> niektorzy dopisuja "w sieci", albo "do wszystkich sieci
> komorkowych", i stacjonarne znikaja z cennika. To widac
> u wielu operatorow ... i trudno mi powiedziec, czy brak
> dodatkowych pakietow na stacjonarne w Orange to element
> grubszej strategii czy chwilowe zapomnienie. A moze
> klientom na nich malo zalezy.

Gadam ile chcę, a płacę co miesiąc mniej niż trzy dychy,
zawsze tyle samo (o ile nie jedtem za granicą -- ale te
różnice też wnet sie skończą). Marketingowców najlepiej
od razu wysłać na zieloną trawkę, bo tu już nie ma nic
do wymyślania.

> Takie czasy - jakby klienci placili wedle potrzeb, to by
> sieci nie przezyly. Trzeba im cos niepotrzebnego wcisnac :-)

Ja płacę wedle potrzeb -- a mam potrzebę taką, by mi dupy nie
zawracać i nie zaskakiwać co miesiąc fakturą co i rusz innej
wysokości.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> Zawsze z ogromnym zaciekawieniem czytam o nowych pomysłach
>>> rodzących się w łonie tej firmy.
>> Trudno ocenic, czy to taki nowy pomysl zrodzony w firmie, czy
>> zawirowanie w dziale/ach marketingu telefonii komorkowej.

>W tym marketingu to kosmici, czy oddział firmy własnej?

A kto ich tam wie - moze jacys zleceniowcy, moze z FT.
Ogolnie wlasny ... ale mnie o intencje chodzilo.

Czy to element grubszej strategii, czy po prostu zapomnienie.

>> To tak jak z ta prezentacja - chcemy miec tani abonament,
>> ale na czyms dodatkowo zarobic.
>> Rynek chwilowo sie bije na "nielimitowane rozmowy", ale
>> niektorzy dopisuja "w sieci", albo "do wszystkich sieci
>> komorkowych", i stacjonarne znikaja z cennika. To widac
>> u wielu operatorow ... i trudno mi powiedziec, czy brak
>> dodatkowych pakietow na stacjonarne w Orange to element
>> grubszej strategii czy chwilowe zapomnienie. A moze
>> klientom na nich malo zalezy.

>Gadam ile chcę, a płacę co miesiąc mniej niż trzy dychy,
>zawsze tyle samo

Ale na stacjonarne tez, czy tylko na komorki ? :-)

>Marketingowców najlepiej
>od razu wysłać na zieloną trawkę, bo tu już nie ma nic
>do wymyślania.

Ano widzisz - wywalic starych, ale zatrudnic nowych.
Bo:
-jak przyciagnac klienta, skoro wszyscy maja takie same oferty ? Nie
obnizajac ceny.
-jak spowodowac, abys zaplacil dyche wiecej i jeszcze byl zadowolony ?

>> Takie czasy - jakby klienci placili wedle potrzeb, to by
>> sieci nie przezyly. Trzeba im cos niepotrzebnego wcisnac :-)
>Ja płacę wedle potrzeb -- a mam potrzebę taką, by mi dupy nie
>zawracać i nie zaskakiwać co miesiąc fakturą co i rusz innej
>wysokości.

Mnie tam wsio rawno, ale tu akurat wasze zachcianki sa takie same.
Siec tez chce, abys jej co miesiac placil tyle samo.
Tylko ze siec chce duzo, a Ty chcesz malo :-)

Wiec moze pakiecik internetu za 10 zl, moze nielimitowane stacjonarne
za 6 zl, a moze prezentacje numeru za 3 zl :-)

J.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> Przede wszystkim do sprawdzenia ile z nich to z powodu bycia
>>> podkładką pod ADSL. Obstawiam, że większość.
>
>> No, jesli bylo cos 12 mln, a zostalo powiedzmy 8, to nie taka
>> wiekszosc. Choc byc moze z tych 8 to wiekszosc rozpedem :-)

>A ile jest domowych łącz internetowych? Wydawało mi się, że dużo,
>że ma (niemal) każdy.

Tak "niemal kazdy" to moze przesada, ale z 80% ?
Domow/mieszkan. o ile pamietam to tych "gospodarstw domowych" mamy cos
10mln ... ale to chyba za malo.
Tylko jak dodasz internet przez kablowki, osiedlowki, radio ... to
moze w sam raz tych 8 mln linii ciagle jest potrzebne.

>>>>>> Zreszta nie tak duzo.
>>>>> No faktycznie, niedużo. Płacę za to złotówkę rocznie. Ci, co
>>>>> wciąż pilnują Świętego Graala chcieli ode mnie sześć stówek.
>>>> To chyba bardzo dawno temu bylo
>>>> http://dopasowane-plany.serce-rozum.pl/
>>> 12 * 23,36 zł = 388,32 zł. Jasne, prawie cztery stówki, to całkiem
>>> co innego nież sześć stówek! To wręcz prawie to samo, co złotówka!
>
>> Ale piszesz o calym telefonie stacjonarnym, czy prezentacji numeru
>> ?
>> Bo w cenniku tamze dodatkowe 3.69.

>Piszę o całym telefonie za złotówkę rocznie. Dla mnie idealny, bo
>tylko odbieram (jeśli dzwonię, to z zagranicy).

Idealny ... ale dostawca sie z tego nie utrzyma :-)

>Zresztą są takie 3,69 za *samą prezentację* jawi mi się jako rozbój w
>biały dzień.

Nie mowie nie, ale z drugiej strony - na jedno piwo starczy, na lody
juz niekoniecznie :-)

>Te 30-50 zł abonamentu za linię tym bardziej.

No, trudno powiedziec. Ale jawic sie moze - szczegolnie, jak sie jej
nie uzywa :-)


>>>>>> A uslugi darmowe przeciez sa - chocby to przekierowanie :-)
>>>>> Tyle że nie działa (u mnie).
>>>> A, to prosze sie zglosisc do biura obslugi abonenta ... Netii :-)
>>> Po co?
>> Skoro niepotrzebne, to nie zglaszac.
>No to nie zgłaszam.
>> Tylko potem nie narzekac, ze uslug darmowych nie ma, skoro sa :)
>Nie narzekam na swój los -- ani teraz, ani potem. Od tego są inne
>grupy, pl.pregierz na przykład. Ta jest od narzekań na telefonię
>jako taką. Szkoda mi jej po prostu. Szkoda, że paru niezbyt
>inteligentnych kolesi podcięło gałąź, na której siedzieli. Nie

No to moze jednak zadzwon i wyjasnij ?
Bedzie jedno narzekanie mniej.

>tylko oni siedzieli -- więc tym bardziej szkoda.

Ale placic 50zl nie chcesz.
Wiec ktos musi z galezi spasc.

No coz - tez mi sie wydaje, ze ktos to demontuje, i niezbyt mi sie to
podoba.
Ale moze specjalisci w firmach policzyli, ze to im sie oplaca ?

Tylko nie wiem - utrzymanie za duzo kosztuje, bo takie umowy na
software do centrali zawarli, czy im miejsca w studzienkach na
swiatlowody brakuje ?
Bo prawde mowiac ... klient teraz chce internetu i telewizji, a
telefon ma w komorce.

J.

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/57d11fd4$0$649$657851
1...@n...neostrada.pl
*J.F.* napisał(-a):

> Bo prawde mowiac ... klient teraz chce internetu i telewizji, a
> telefon ma w komorce.

O właśnie... Różni ISP światełko nawet już po wsiach ciągają, a Orange
ciągle się gramoli w kilkunastu największych miastach :/

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

Pan J.F. napisał:

>> A ile jest domowych łącz internetowych? Wydawało mi się, że dużo,
>> że ma (niemal) każdy.
>
> Tak "niemal kazdy" to moze przesada, ale z 80% ?

Jakieś 99,5% młodzieży ma -- takie badania czytałem. Ma młodzież
jak to młodzież, sama nie mieszka, więc nasycenie domów może jest
większe niż 80%. Ale 80%, to i tak jest "niemal każdy"..

> Domow/mieszkan. o ile pamietam to tych "gospodarstw domowych" mamy
> cos 10mln ... ale to chyba za malo.
> Tylko jak dodasz internet przez kablowki, osiedlowki, radio ... to
> moze w sam raz tych 8 mln linii ciagle jest potrzebne.

Też bym wolał z kabla koncentrycznego albo światłowodu, ale nie mogę.

>> Piszę o całym telefonie za złotówkę rocznie. Dla mnie idealny, bo
>> tylko odbieram (jeśli dzwonię, to z zagranicy).
>
> Idealny ... ale dostawca sie z tego nie utrzyma :-)

Bo to nie jest do się utrzymywania, to samodzielna usługa oferowana
w sieci. Telefony stacjonarne zaczęto likwidować po wsiach zamim
jeszcze internet stał się "modny". Gdyby tepsa nie była tak pazerna
jak była (i jest), tylko obniżyła ceny, to dzisiaj te linie by się
utrzymały.

>> Zresztą są takie 3,69 za *samą prezentację* jawi mi się jako rozbój
>> w biały dzień.
>
> Nie mowie nie, ale z drugiej strony - na jedno piwo starczy, na lody
> juz niekoniecznie :-)

Mam zdecydowany opór przed płaceniem za coś, co nic nie kosztuje.
To ten sam przypadek, co wrzucenie kilku monet żebrakowi, który po
pracy odjeżdża do domu mercedesem, który stoi i czeka zaparkowany
na sąsiedniej ulicy. Tak samo nie mam zaufania do operatora, który
w ten sposób się zachowuje.

>> Te 30-50 zł abonamentu za linię tym bardziej.
>
> No, trudno powiedziec. Ale jawic sie moze - szczegolnie, jak sie
> jej nie uzywa :-)

Dlatego bym wolał płacić po prostu "za internet". Teraz mam na
fakturze pół na pół, za potrzebną sieć i zbędny telefon.

>> Nie narzekam na swój los -- ani teraz, ani potem. Od tego są inne
>> grupy, pl.pregierz na przykład. Ta jest od narzekań na telefonię
>> jako taką. Szkoda mi jej po prostu. Szkoda, że paru niezbyt
>> inteligentnych kolesi podcięło gałąź, na której siedzieli. Nie
>
> No to moze jednak zadzwon i wyjasnij ?
> Bedzie jedno narzekanie mniej.

Dzowniłem, pytałem. Powiedzieli, że się nie dało z tepsą dogadać,
więc musi tak zostać.

--
Jarek

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Gadam ile chcę, a płacę co miesiąc mniej niż trzy dychy,
>> zawsze tyle samo
>
> Ale na stacjonarne tez, czy tylko na komorki ? :-)

Na stacjonarne też.

>> Marketingowców najlepiej od razu wysłać na zieloną trawkę,
>> bo tu już nie ma nic do wymyślania.
>
> Ano widzisz - wywalic starych, ale zatrudnic nowych.
> Bo:
> -jak przyciagnac klienta, skoro wszyscy maja takie same oferty ?
> Nie obnizajac ceny.
> -jak spowodowac, abys zaplacil dyche wiecej i jeszcze byl zadowolony ?

Tak jak jest napisane na samej górze.
Bo:
- trzeba pogodzić się z faktem, że klienta się nie przyciąga, można
go najwyżej zrazić do siebie, wtedy sobi pójdze.
- płacę dychę więcej (nie gadam dużo, mógłbym mieć tańszy abonament
z limitem) i jeszcze jestem zadowolony. Ale nigdzie się nie wybieram,
bo mam prostą i krótką umowę z jasnymi zasadami.

>>> Takie czasy - jakby klienci placili wedle potrzeb, to by
>>> sieci nie przezyly. Trzeba im cos niepotrzebnego wcisnac :-)
>> Ja płacę wedle potrzeb -- a mam potrzebę taką, by mi dupy nie
>> zawracać i nie zaskakiwać co miesiąc fakturą co i rusz innej
>> wysokości.
>
> Mnie tam wsio rawno, ale tu akurat wasze zachcianki sa takie same.
> Siec tez chce, abys jej co miesiac placil tyle samo.
> Tylko ze siec chce duzo, a Ty chcesz malo :-)

Dało się w końcu dogadać.

> Wiec moze pakiecik internetu za 10 zl, moze nielimitowane stacjonarne
> za 6 zl, a moze prezentacje numeru za 3 zl :-)

Plus 2 zł za melodyjkę w słuchawce, minuz złotówka za dziesięć kaw
wypitych na stoważyszonej stacji benzynowej, plus to minus śmo --
nie, ja dziękuję za coś takiego.

--
Jarek

do góry

W dniu 02.09.2016 o 13:34, Big Jack pisze:

> Właściwie wiele więcej to się nie dowiedziałem. Ale... U mnie to nie
> działa. Cokolwiek wklepię na telefonie, to słyszę sygnał "zajętości".
> Trzeba mieć włączoną jeszcze jakąś usługę żeby samodzielnie zarządzać
> przekierowaniami??
>
Przełącz telefon na wybieranie tonowe.
A może masz jeszcze z tarczą obrotową?

do góry