On Thu, 14 Apr 2022 11:09:54 +0100, K wrote:
> On 14/04/2022 10:08, ii wrote:
>> W dniu 14.04.2022 o 10:03, K pisze:
>>> On 14/04/2022 01:15, ii wrote:
>>>> W dniu 13.04.2022 o 20:58, K pisze:
>>>>> On 13/04/2022 16:51, ii wrote:


>>> Ograniczamy przyjmujac ze wszystkich mozliwych kierunkow droga morska
>>> i budujac rurociag do Norwegii? Co ty tam cpasz?
>>
>> K... gościu, to jest po fakcie. Dodatkowo jest to zwykłe 500+ dla
>> gawiedzi a nie faktyczne rozwiązanie problemu, który sami sobie
>> zafundowaliśmy podobnie jak Niemcy. Nie wiem co Ty ćpasz, ale jesteś
>> totalnym kmiotem, który kulturalnie dyskutować nie umie albo nie chce.
>> Tyle.
>
> Po jakim fakcie? Polska dywersyfikacje dostaw rozpoczela dawno temu,
> chyba jeszcze przed rzadami PiS,

Przed rzadami PiS to PO zaczęło budowe gazoportu.
Ropa owszem - chyba juz wtedy byla dywersyfikowana.

W dodatku byly jeszcze jakies dziwne działania na Litwie w Możejkach
...

> a ze pieniadze zaoszczedzone z tego
> tytulu sa bezmyslnie przezerane to osobny problem.

Jakie zaoszczedzone - na ile sie orientuje, to caly problem w tym,
ze paliwa z Rosji mielismy dosc tanio.
Do dywersyfikacji trzeba bylo doplacic.
Gdzies tam jeszcze byl kontrakt Pawlaka, ktory mial byc tani, skonczyl
sie chyba dosc drogo.

Jeden niuans - koszt transportu. Zamiast placic Białorusi czy
Ukrainie, trzeba sie bylo dołączyc do budowy Nord Stream :-)

Albo nie upierac glupio przy supportowaniu Ukrainy, to mielibysmy
gazociag Rosja-Niemcy u siebie :-)

> Bardziej chodzi o to,
> zeby miec wybor dostawcy i postawic sie w sytuacji gdzie surowca
> zabraknie. Niestety na spekulacje cenami nic nie poradzisz.

No to widzisz - zainwestowalismy nie tylko w gazociag z Norwegii,
ale ponoc tez w jakies norweskie złoże.

> Bo nikt mi nie powie, ze zwiekszyl sie nagle popyt.
> Po prostu tym razem wojna jest wymowka.

Oprocz popytu jest tez podaz.
Popyt mogl sie zwiekszyc stopniowo, jak gospodarka ruszyla.
No i zima byla

A dodatkowo - magazyny gazu w Unii pustawe, bo Rosja ponoc od
dluzszego czasu zmniejszala dostawy ..

J.