wacek <roman221@ poczta.onet.pl> napisał(a):

> Użytkownik "Artur(m)" napisał:
> > To nnie jesteś zwykłym ludkiem.
> > Ja kiedyś, tak turystycznie trenowałem,
> > ale spokojnie bez zadyszki to wbiegałem na 4 te piętro.
> > ... może clou Twojej wypowiedzi tkwi w "spokojnie":)
>
> echa, ja odnoszę wrażenie że ciągle rozmawiam z jakimiś dziadkami z oponkami
> w okolicy brzuszka,
> "spokojnie" oznacza ze bez żadnego problemu, czy zawału i tyle,
> jeśli nie padasz przy biegu na 4te piętro to pobiegnij na dwa piętra i dobie
> policz moc, zapewniam cię że będą to spokojnie setki watów, czy tak trudno
> wykonać to proste doświadczenie?
>
A ja mam wrażenie że tylko tu tacy co wszystkie wiadomości biorą z netu i mają
przez to wyłączone myślenie. Wynajmuję pomieszczenie w budynku fabrycznym, Ma
5 pięter. Piętra wysokie minimum 3,20-3,50. Na 5 piętro jest 127 schodów. Jest
w budynku winda towarowa. Konstrukcja bez przeciwciężaru. Udźwig 800 kilo lub
10 osób. Prędkość ze dwa razy taka jak by wbiegać po schodach. Klatka waży na
oko nie mnie mniej niż 400 kilo. 800+400=1200 1200/85=14 osób. Silnik ma moc
4,5kW 4,5/14=320W na osobę. Jak byś wbiegł w tym czasie co wjedzie winda to
byś miał 320W. Ale nie wbiegniesz, zesrasz się po drodze. Wchodząc trzy razy
wolniej wyjdzie 100W. I tyle człowiek przez chwilę da. Nie piszę o mutantach
czyli o Tobie tylko o przeciętnym człowieku. Jak byś był przeciętnym
człowiekiem a nie mutantem to jak byś wbiegł w tym budynku po dwa schody na
ostatnie piętro i byś zjechał windą i chciał od razu to powtórzyć to stawiam
10 piw przeciwko garści liści z parku że góra na drugim piętrze padniesz. Jak
wezmę dziesięcio kilogramowy młot i z zamachem przywalę w kowadło to tam
ogromna energia się wydzieli. Ale przez tak krótki czas że moc wyjdzie mała.
Jak przywalę 30 razy pod rząd to będę ugotowany a moc wcale nie będzie
porażająco duża. Normalny przeciętny człowiek może z siebie wydusić przez
bardzo krótki okres czasu sporą moc. Ale przy pracy ciągłej na mniej więcej
30-40W go stać. Jazda na rowerze przez kilka godzin to praca ciągła. Włączenie
gównianego dynamka co bierze napęd z boku opony powoduje spadek sprawności
roweru i rowerzysty o tyle że wychodzi się poza magiczne 40W i jazda robi się
uciążliwa. Człowiek i rower to najsprawniejsze wykorzystanie człowieka jako
napędu. Jest dużo sprawniejsze od idącego albo biegnącego człowieka. Dlatego
dysponując bardzo małą mocą można się na nim ekonomicznie poruszać. Jak masz
ambicje i wyobrażenie o sobie że masz pół konia mechanicznego przez kilka
godzin to co mi szkodzi przyznać Ci rację, chociaż to nieprawda. Masz pół
konia mechanicznego, cieszysz się? Pojawia się pytanie. Jak Ty masz pół konia
mechanicznego przy pracy ciągłej to ile ma koń pociągowy przy pracy ciągłej.
Wychodzi że ma z 10 koni. A może ty masz mieszkanie na Służewcu? Sporo by to
tłumaczyło.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/