-
1. Data: 2010-07-13 11:21:14
Temat: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl>
Konkurs: http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&id=585&lng=p
l
*/ [...] zamierzeniem jest pokazanie najpiękniejszych miejsc i celów
wycieczkowych w Polsce związanych z historią i kulturą kraju oraz z
relacjami polsko-niemieckimi [...] /*
Na konkurs należy przesyłać prace prezentujące dowolnie *wybrane*
obiekty *wyszczególnione w załączniku* nr 1 (spis obiektów).
Pierwsze podejrzenie -- dlaczego tylko *wybrane*?
Kukamy w zalacznik nr 1
(http://www.fwpn.org.pl/etc/_gfi/polskanieznanaZdjec
ie_wordPL_1.pdf) i
juz po wchwili wiadomo, ze spis na pewno nie zawiera wszystkich miejsc
(obiektow) zwiazanych z historycznymi relacjami polsko-niemieckimi.
Drugie podejrzenie -- brakuje im zdjec i szukaja frajerow, ktorzy w
zamian za "otwarcie wystawy" (i pewnie nocleg w schronisku
mlodziezowym), zrobia to za nich.
Klikamy w regulamin, i dostajemy potwierdzenie podejrzen:
Par. 7 pkt 2
[...] 2. Wybrane prace zostaną wykorzystane jako ilustracje do
przewodnika turystycznego. [...]
Oraz:
[...] Prawa do prac konkursowych
1. Z chwilą wydania nagrody Organizatorzy nabywają, bez odrębnej
odpłatności, całość
autorskich praw majątkowych do nagrodzonych prac konkursowych oraz prawo do
rozporządzania i korzystania z opracowań prac konkursowych (prawo
zależne), bez
jakichkolwiek ograniczeń czasowych czy terytorialnych na wszystkich
znanych w
chwili organizowania Konkursu polach eksploatacji, [...]
3. Po zakończeniu wystaw i pokazów, prace zgłoszone do konkursu,
pozostają do
dyspozycji Organizatorów i do dalszego wykorzystania - a wybrane zostaną
włączone
do archiwum fotograficznego Centrum Fotografii Krajoznawczej PTTK w
Łodzi oraz
Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej w Warszawie. [...]
Wiekszosc organizatorow konkursow nie jest do konca fair wobec autorow
zdjec, czasami trafiaja sie wpadki formalne, ktore moga byc roznie
interpretowane, czasami chec pozyskania zwycieskich zdjec jest w jakis
sposob kamuflowana, ale przynajmniej daja za to sensowne nagrody. Jednak
tak bezczelnej propozycji wycyckania, dawno juz nie spotkalem.
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
-
2. Data: 2010-07-13 11:41:43
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: "...:::Tomek:::..." <t...@s...pl>
marcin.STIG.saldat wrote:
> Wiekszosc organizatorow konkursow nie jest do konca fair wobec autorow
> zdjec, czasami trafiaja sie wpadki formalne, ktore moga byc roznie
> interpretowane, czasami chec pozyskania zwycieskich zdjec jest w jakis
> sposob kamuflowana, ale przynajmniej daja za to sensowne nagrody.
> Jednak tak bezczelnej propozycji wycyckania, dawno juz nie spotkalem.
No i wolisz, żeby było kamuflowane i ludzie orientowali się po fakcie? Nie
lepiej jak z góry wiadomo o co chodzi? Aż taki z Ciebie krętacz?
--
Pozdrawiam
Tomek
-
3. Data: 2010-07-13 11:42:53
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Znowu przynudzanie...
Nie pasuje? To w czym problem?
q
-
4. Data: 2010-07-13 11:44:13
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: "Vituniu" <v...@p...fm>
> Jednak tak bezczelnej propozycji wycyckania, dawno juz nie spotkalem.
Nie, zebym sie jakos szczegolnie mocno czepial, ale PTTK tak jakby
jest organizacja pozytku publicznego a nie, dajmy na to, firma handlowa.
Nie przyszlo Ci do glowy, ze ktos moze cos chcec zrobic dla nich
bezinteresownie? Ot tak? Dla wsparcia idei? A nie kisic swoje bezcenne
zdjecia w szufladzie, w nadziei, ze ktos jego drogocenna i wysoce
artystyczna wlasnosc zanabedzie za dwie dychy na jakims stocku?
Ironia celowa.
Pozdrawiam,
Vituniu.
-
5. Data: 2010-07-13 11:47:30
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl>
> No i wolisz, żeby było kamuflowane i ludzie orientowali się po fakcie?
> Nie lepiej jak z góry wiadomo o co chodzi?
:) Zle sie wyrazilem...
Chodzilo mi o to, ze nawet jesli w regulaminie taka mozliwosc
(pozniejszego nieodplatnego wykorzystania pracy) zakopana, to chociaz
nagrody rekompensuja zwyciezcom te ewentualnosc. A tu? Co to za nagroda,
"otwarcie wystawy"?
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
-
6. Data: 2010-07-13 11:48:58
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
...
> Nie przyszlo Ci do glowy, ze ktos moze cos chcec zrobic dla nich
> bezinteresownie? Ot tak? Dla wsparcia idei? A nie kisic swoje bezcenne
> zdjecia w szufladzie, w nadziei, ze ktos jego drogocenna i wysoce
> artystyczna wlasnosc zanabedzie za dwie dychy na jakims stocku?
Dwie dychy to chyba w pakietach po dziesiec gniotow ;)
q
-
7. Data: 2010-07-13 11:49:40
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl>
> Nie przyszlo Ci do glowy, ze ktos moze cos chcec zrobic dla nich
> bezinteresownie? Ot tak? Dla wsparcia idei?
To chyba powinni oglosic to jako program oparty na takiej szczytnej
idei, zamiast nazywac to konkursem. :)
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
-
8. Data: 2010-07-13 12:12:21
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: "Vituniu" <v...@p...fm>
>> Nie przyszlo Ci do glowy, ze ktos moze cos chcec zrobic dla nich
>> bezinteresownie? Ot tak? Dla wsparcia idei?
>
> To chyba powinni oglosic to jako program oparty na takiej
> szczytnej idei, zamiast nazywac to konkursem. :)
Coz... marketing podstawa sukcsu ;)
Niemniej - regulamin jest czytelny do bolu, a sam konkurs
adresowany raczej do tych, ktorym sie chce z kompakcikiem,
plecakiem i w wytartych kamaszach per pedes podrozowac po
Polsce niz tych, co jada wlasnym pickup'em wypakowanym
sprzetem specjalnie zdjecie zrobic, wiec jakos nie mam serca
sie czepiac.
pozdrawiam,
Vituniu.
PS:
Gdybym byl w okolicy sam chetnie wyslalbym jakiegos knota
od razu z pisemnym przeniesieniem praw majatkowych...
W koncu ile by mnie to to kosztowalo?
...
No... chyba, ze kontrargumentem jest psucie rynku temu,
co tam przyjechal tym pickup'em wlasnie... ;P
-
9. Data: 2010-07-13 20:27:48
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: J-L-F <j...@o...pl>
[ciach]
Gnoje!
-
10. Data: 2010-07-13 22:24:12
Temat: Re: Jak PTTK szuka frajerow...
Od: q...@o...pl
Sprawa prosta - masz regulamin, więc "gały widzą co biorą".
Dla mnie ciekawe jest najwyżej to, że organizator w dość prymitywny sposób
daje poznać, że konkurs chyba rzeczywiście służy uzupełnieniu braków w jego
bazie zdjęć.
Bo dlaczego z góry decyduje, że obiektem zdjęć do wystawy o nazwie "Polska
nieznana" mają być wybrane przez organizatora ujęcia wybranych obiektów,
np: "Wschowa, Kościół klasztorny (wnętrze), klasztor", albo "Niepołomice,
Zamek Królewski (dziedziniec wewnętrzny)". Tak jakby do tematyki wystawy nie
pasowały zdjęcia wnętrza zamku w Niepołomicach. Wnętrza kościóła we Wschowej
za to są już OK. Ale w tym przypadku zdjęcia z zewnątrz nie pasują :).
Trochę to śmieszne :).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl