eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaInteligentne domy - jak to jest robione?Re: Inteligentne domy - jak to jest robione?
  • Data: 2013-07-31 23:27:26
    Temat: Re: Inteligentne domy - jak to jest robione?
    Od: Marek Borowski <m...@x...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 7/31/2013 9:46 PM, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Marek Borowski poświęcił trochę swojego bezcennego czasu i napisał:
    >
    To jest przerwa w pracy tworczej.

    >>> Ale tu mamy regres -- pstryknięcie pstryczka w ścianie jest szybsze niż
    >>> włączanie światła, dajmy na to, telefonem. Choć pewnie nie wszystkich
    >> Niekoniecznie. Masz wszystkie wlaczniki przy lozku w zasiegu reki ?
    >> Komorke przewaznie mam.
    >
    > Przede wszystkim leżąc w łóżku nie mam potrzeby używania wszystkich
    > wyłączników.
    >
    A ja mam. Moze nie wszystkich ale duzej czesci ktorej nie mam przy lozku.

    >>> tak samo cieszy (o tym, ile uciech dać może pokojówka, to nawet nie godzi
    >>> się wspominać).
    >> Zdajesz sobie sprawe, ze wylaczenie urzadzenia telefonem (ktory jak juz
    >> napisalem przewaznie jest blisko Ciebie) jest tylko jedna z opcji ?
    >
    > Zdaję, tylko dla mnie nawet ta opcja jest zbyteczna.
    >
    Ja Cie nie przekonuje ze jest Ci ona potrzebna. Murzynom w afryce tez
    poza woda i jakas papka z kukurydzy do zycia wiecej nie jest potrzebne.
    Po prostu przyjmij do wiadomowsci ze sa ludzie ktorzy cenia sobie wygode
    i to ze pierdolami zajmnie sie automatyka.


    >>> Nie obawiam się tego. Rozwiązanie sprawdzone od stuleci. Działa niemal
    >>> bezawaryjnie -- częściej się zdarza, że kogoś prąd kopnie. Nie mówiąc
    >>> już o tym, jak często padają skomplikowane systemy sterowania.
    >> Kwestia gustu. Nie lubie obcych w domu.A tym bardziej prostych ludzi bo
    >> nikt inteligentny z zasadami pomywaczem byc nie bedzie.
    >
    > Kamerdyner, to nie pomywacz. Liczne historie uczą, że często w tej profesji
    > znaleźć można bardzo inteligentnych i interesujących ludzi.
    >
    Kolega co pol zycia spedzil na wyjazdach do dziczy tez tak twierdzi, ale
    jakos nie chcial zamieszkac na stale w ich lepiankach.

    >>>> Swoj czas uznaja za bezwartosciowy, a jedyny sens widza w slowie taniej.
    >>> Mam wiele współczucia w stosunku do osób, które znalazły się w tak
    >>> rozpaczliwym położeniu, że dla nich oderwanie się od roboty na czas
    >>> potrzebny do włączenia światła czy zaparzenia herbaty godzi w podstawy
    >>> ich materialnego bytu. Ale chyba poza ciepłymi uczuciami nie mogę im
    >>> niczego więcej ofiarować.
    >>
    >> Wlasnie tego nie rozumiesz. Nie chodzi o to ze tak duzo pracuje zawodowo,
    >> az nie mam czasu zaparzyc kawy. Chodzi o to ze MI SIE NIE CHCE pokresle
    >> NIE CHCE MI SIE wykonywac tak malo interesujacych i przyziemnych zajec.
    >> Wole poczytac o fizyce kwantowej czy badaniach na micromacierzach.
    >> Jestem w stanie zagospodarowac swoj czas w ciekawy sposob w 100%. Dlatego
    >> jest to dla mnie zasob bezcenny.
    >
    > "O godzinie 17:24 kończę pić herbatę zaparzoną mi przez mój inteligentny
    > czajnik, czytam o fizyce kwantowej do godziny 19:11 i 32 sekundy, następnie
    > zabieram się do lektury na temat mikromacierzy, a o godzinie 20:39 mam
    > jedną minutę i 42 sekundy na napisanie w Usenecie o tym, jak mój czas jest
    I dlatego potrzeby jest system inteligenty aby przywidywal
    zapotrzebowania wlascielela. Ten przyklad co podales do tego zbioru sie
    nie zalicza.

    > bardzo cenny i w ciekawy sposób wypełniony w stu procentach" -- nie muszę
    > się wiele wysilać by to zrozumieć, znam zjawisko i znam takich teoretyków.
    >
    ???

    > Czas w stu procentach wypełniony, to może mieć szwaczaka przcująca na akord.
    Mylisz pojecia.

    > Gdy ktoś pracuje twórczo, albo chociaż czyta coś, co wymaga więcej wysiłku
    > intelektualnego niż lektura powieści dla dorastających panien, to tylko
    > patrzy jakby tu na chwilę się oderwać,
    Moze ty :-P. Mi uzywanie mozgu sprawia przyjemnosc. Owczem trzeba czasem
    robic przerwy ale najwyraznie mamy zupelnie inne checi na ich spedzania.

    Obiegasz od tematu piszemy o eliminacji czynnosci ktore sa wymagane
    jesli chce sie osiagnac dany efekt. I chodzi a zaspokojenie
    zapotrzebiania na ten efekt bez tych czynnoci.
    Lapatologiczne: Zrozum chce miec zgaszone swiatlo a nie je gasic, chce
    wypic herbate a nie ja robic, chce miec czyste naczynia i nie zastawiac
    sie czy zmywarka jest nastawiona. (precyzujac to chcialbym miec gotowe
    jedzenie na talerzu ale to jeszcze troche zajmnie). Czy to takie trudne
    do pojecia ?


    > herbatę sobie zrobić, przejść się
    > do ogrodu, sikawką prysnąć na krzaczki, przyziemnego kota pogłaskać,
    > skrobnąć na p.m.e. kilka zdań, a nawet pomęczyć się przy zapalaniu światła
    > w łazience. Ech, jakie to moje życie jest nieciekawe, jak ja marnuję
    > bezcenne zasoby.
    >
    Nigdy tego nie zrozumiesz jak juz napisalem na poczatku. Po prostu dla
    Ciebie uznanie np. wylaczenie telewizora za meczace/irytujace/strate
    czasu jest zbyt abstrakcyne. A to jest baza do dalszej dyskucji.


    Pozdrawiam

    Marek



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: