eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyIlu jest takich gumiarzy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 186

  • 21. Data: 2015-04-30 15:51:41
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Trybun i...@j...ru ...

    > Nie zasrańcowi w warsztaciew to rozsądzać. On ma tylko porządnie
    > wykonać zleconą usługę wymiany opon.
    >
    A jak to sie ma do przepisu, ze bieżnik na oponie ma miec minimum 3 mm?
    Uwazasz, ze gumiarz nie powinien odezwac sie slowem i założyc takie opony?
    A moze klient nie wie?

    W sumie mógłbytylko poinformowac klienta o yzsyku a jak ten by sie upierał
    to zalozyc i zadzwonic na 997 ze taki i taki zaraz bedzie wyjezdzał na
    łyskach... :)


  • 22. Data: 2015-04-30 19:36:42
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA48C9B3AA2AA9budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik Trybun i...@j...ru ...
    >
    >> Nie zasrańcowi w warsztaciew to rozsądzać. On ma tylko porządnie
    >> wykonać zleconą usługę wymiany opon.
    >>
    > A jak to sie ma do przepisu, ze bieżnik na oponie ma miec minimum 3 mm?
    > Uwazasz, ze gumiarz nie powinien odezwac sie slowem i założyc takie opony?
    > A moze klient nie wie?

    To może powiedzieć i grzecznie zapytać klienta o decyzję.
    A reszta to problem klienta, a nie jego.

    Kiedyś synowi też odmówili montażu opon, bo na osi były dwie różne (takie
    dostał z autem).
    I musiał jeździć po śniegu na letnich, z zimówkami w bagażniku.

    Do tego nie chcieli oddać kasy za usługę która nie została wykonana, bo była
    opłacona gruperem.
    Całe szczęście że zadziałał chargeback z kredytówki.


  • 23. Data: 2015-04-30 19:57:49
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>> Nie zasrańcowi w warsztaciew to rozsądzać. On ma tylko porządnie
    >>> wykonać zleconą usługę wymiany opon.
    >>>
    >> A jak to sie ma do przepisu, ze bieżnik na oponie ma miec minimum 3
    >> mm? Uwazasz, ze gumiarz nie powinien odezwac sie slowem i założyc
    >> takie opony? A moze klient nie wie?
    >
    > To może powiedzieć i grzecznie zapytać klienta o decyzję.
    > A reszta to problem klienta, a nie jego.
    >
    Zgoda. Ale czy puszczenie takiego jegomoscia z oponami bez bieznika to nie
    jest jednak powodowanie zagrozenia na drodze?

    > Kiedyś synowi też odmówili montażu opon, bo na osi były dwie różne
    > (takie dostał z autem).
    > I musiał jeździć po śniegu na letnich, z zimówkami w bagażniku.
    >
    A to jest akurat inna sprawa bo to głupota naszych przepisów.

    > Do tego nie chcieli oddać kasy za usługę która nie została wykonana,
    > bo była opłacona gruperem.
    > Całe szczęście że zadziałał chargeback z kredytówki.
    >
    Rozumiem.
    Ale tak jak pisze - to dwie zupełnie rózne sprawy wiec nie ma sensu ich
    porównywać.
    Zdaje sie ze jezdzenie z róznymi oponami nie wpływa na bezpieczesntwo,
    bodaj nawet w innych krajach mozna tak jezdzic.



  • 24. Data: 2015-04-30 20:07:21
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:

    > Zgoda. Ale czy puszczenie takiego jegomoscia z oponami bez bieznika to nie
    > jest jednak powodowanie zagrozenia na drodze?

    Pytanie jakie miał te opony, które miał założone.
    Obstawiam, że równie kiepskie.

    Syn chciał założyć lepsze (letnie miały iść na śmietnik) i dostosowane do
    warunków.


    >
    >> Kiedyś synowi też odmówili montażu opon, bo na osi były dwie różne
    >> (takie dostał z autem).
    >> I musiał jeździć po śniegu na letnich, z zimówkami w bagażniku.
    >>
    > A to jest akurat inna sprawa bo to głupota naszych przepisów.
    >
    >> Do tego nie chcieli oddać kasy za usługę która nie została wykonana,
    >> bo była opłacona gruperem.
    >> Całe szczęście że zadziałał chargeback z kredytówki.
    >>
    > Rozumiem.
    > Ale tak jak pisze - to dwie zupełnie rózne sprawy wiec nie ma sensu ich
    > porównywać.

    Jak dla mnie nie - to przykłady na stawianie się pracowników fizycznych w
    roli bogów i decydentów.



  • 25. Data: 2015-05-01 00:00:29
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >> Rozumiem.
    >> Ale tak jak pisze - to dwie zupełnie rózne sprawy wiec nie ma sensu
    >> ich porównywać.
    >
    > Jak dla mnie nie - to przykłady na stawianie się pracowników
    > fizycznych w roli bogów i decydentów.

    Czyli dla Ciebie stawanie po stronie prawa i stawanie po stronie
    bezpieczenstwa to dwie równe sobie sprawy... ;-)


  • 26. Data: 2015-05-01 09:35:01
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2015-04-30 o 14:55, masti pisze:
    >
    >> Nie zasrańcowi w warsztaciew to rozsądzać. On ma tylko porządnie
    >> wykonać zleconą usługę wymiany opon.
    > jak zlecasz elektrykowi podpięcie kabelka to też ma podpiąć fazę do
    > wanny bo Jaśnie Towarzysz Trybun sobie życzy?
    > Czy może jednak wymagasz, żeby wykonał pracę zgodnie z przepisami i
    > dobrą praktyką?
    >

    Znowu odlot w fantazję, i w bok od tematu... A gdybyś chciał wiedzieć -
    obywatel Trybun jest na tyle kreatywny że mimo braku odpowiedniego
    kształcenia w tym kierunku potrafi sam wymienić instalację elektryczną w
    domu.


  • 27. Data: 2015-05-01 09:35:28
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2015-04-30 o 15:51, Budzik pisze:
    > Użytkownik Trybun i...@j...ru ...
    >
    >> Nie zasrańcowi w warsztaciew to rozsądzać. On ma tylko porządnie
    >> wykonać zleconą usługę wymiany opon.
    >>
    > A jak to sie ma do przepisu, ze bieżnik na oponie ma miec minimum 3 mm?
    > Uwazasz, ze gumiarz nie powinien odezwac sie slowem i założyc takie opony?
    > A moze klient nie wie?
    >
    > W sumie mógłbytylko poinformowac klienta o yzsyku a jak ten by sie upierał
    > to zalozyc i zadzwonic na 997 ze taki i taki zaraz bedzie wyjezdzał na
    > łyskach... :)

    Przepis ma znaczenie tylko na przegladzie technicznym i w czasie
    policyjnej kontroli, bardzo wskazane by było aby nie dołączał do tych
    dwu sytuacji także usługobiorca w zakładzie zajmującym się zleceniami
    wymiany ogumienia.
    Owszem powinien się odezwać i w miarę posiadanej wiedzy odpowiedzieć na
    pytania zadawane przez klienta, ale nie jest to jakieś kryterium
    obowiązkowe dla takich warsztatów.


  • 28. Data: 2015-05-01 09:36:22
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2015-04-30 o 15:06, J.F. pisze:
    >
    > Dajesz do wykonania dobremu fachowcowi i spodziewasz sie ze dobry
    > fachowiec dobrze zrobi - a to obejmuje tez czynnosci wykraczajace poza
    > scisly zakres zlecenia.
    > Znasz sie na oponach i ich zakladaniu ? Moze i znasz, ale na wszystkim
    > sie nie znasz.
    >
    > Fachowiec powinien wiedziec co w oponie sprawdzic przed zalozeniem,
    > powinien poradzi ze "panie, to juz zuzyte, konca lata nie doczeka, po
    > co placic za zmiane, kup pan nowe", itp.
    >
    > A w skrajnym wypadku moze i powiedziec "to jest taki zlom, ze ja tego
    > nie zaloze, chcesz pan tak jezdzic, to zaloz sobie sam".
    >
    > J.
    >
    >

    Nie, to nie tak - ja tylko przywiozłem swoje opony i zleciłem ich
    przełożenie gumiarzowi.
    Znam nie znam, gdybym tylko miał odpowiednie urządzenia do wymiany i
    wyważarkę to olałbym usługi wszystkich gumiarzy na świecie.


  • 29. Data: 2015-05-01 10:30:28
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA48CEABAA710Abudzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
    >
    >>> Rozumiem.
    >>> Ale tak jak pisze - to dwie zupełnie rózne sprawy wiec nie ma sensu
    >>> ich porównywać.
    >>
    >> Jak dla mnie nie - to przykłady na stawianie się pracowników
    >> fizycznych w roli bogów i decydentów.
    >
    > Czyli dla Ciebie stawanie po stronie prawa i stawanie po stronie
    > bezpieczenstwa to dwie równe sobie sprawy... ;-)

    Pisałem raczej o tym, że gość od przykręcania kół ma przykręcać koła.
    Na tym jego rola się kończy.

    Jak każdy kmiot będzie Ci mówił jak powinieneś żyć, to wiele dobrego z tego
    nie wyniknie.
    Faceci w sukienkach już wystarczą.



  • 30. Data: 2015-05-01 10:40:19
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: spider <"spajder78[WytnijTo]"@wp.pl>

    W dniu 2015-04-30 o 15:51, Budzik pisze:

    > A jak to sie ma do przepisu, ze bieżnik na oponie ma miec minimum 3 mm?
    > Uwazasz, ze gumiarz nie powinien odezwac sie slowem i założyc takie opony?
    > A moze klient nie wie?

    Przepis mówi o 1,6 mm btw. Ja co prawda bałbym się na czymś takim
    jeździć, ale wg prawa można :)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: