On Apr 23, 12:35 pm, WW <w...@v...pl> wrote:
>
> Mogę jednak kupić nowiutkiego ze znaczna zniżką w Anglii i dzięki
> burdelowi prawnemu, legalnie jeździć na angielskich numerach i
> ubezpieczeniu :-)
>
A na czym ten burdel polega? Sam od niedawna patrzę na pewnego
Triumpha i nic innego mi się nie chce spodobać.

do góry

W dniu 2012-04-23 12:21, WW pisze:

> A czym mam przebić wypasione Harleje i Hondy? :-)

DRZ-400 ;)

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

do góry

W dniu 2012-04-23 12:35, WW pisze:

> Na zamówienie i broń boże !!! do testów - jest jeden salon :-(

To sprawdz czy niemcy, anglicy, hiszpanie itd nie maja dostepnego do
testow. Taniej Ci wyjdzie bilet lotniczy niz sprzedaz w razie gdyby Ci
nie odpowiadal.

> Mogę jednak kupić nowiutkiego ze znaczna zniżką w Anglii i dzięki
> burdelowi prawnemu, legalnie jeździć na angielskich numerach i
> ubezpieczeniu :-)

A to ubezpieczenie w Anglii nie jest kilkakrotnie drozsze niz u nas ?

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

do góry

W dniu 2012-04-23 12:56, Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> marider napisał(a):
>> A co powiesz na VTX1800R i 65kg jezdzca? ;) Fakt ledwo dalem rade
>> bydle targnac z bocznej stopki do pionu ale musialem nim 700km
>> przejechac po "hajłejach" i nie bylo sily..
>
> uuu tym jakbys babcie puknol!

Tam babki na slepo przez ulice z cmentarza sie nie wyrywaja. Insza
kultura ;)

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

do góry

W dniu 2012-04-23 13:08, Piotr Sieniawski pisze:

> A na czym ten burdel polega? Sam od niedawna patrzę na pewnego
> Triumpha i nic innego mi się nie chce spodobać.


Tak twierdzili Polacy mieszkający tam na stałe.
Jak dojdzie do transakcji, to będę wiedział dokładnie. Jednak kolega z
postu powyżej poruszył ważna kwestie kosztów ubezpieczenia.
Oni mieli pierdziawki po 125 cm., w przypadku mojego może to zupełnie
inaczej wyglądać.

Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach :-(



Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik.

do góry

On Mon, 23 Apr 2012 12:36:47 +0200, WW <w...@v...pl> wrote:

[...]
>> na nowym Rockecie może być nierozsądne.

> Stad właśnie cały temat.

Ujmę to tak, ja na pierwszy motocykl wziąłem taki, co
zalany waży trochę ponad 200 kilo i miałem parę parkingówek
gdzie nie utrzymałem. Ale ja kupiłem taki, że jak się
przewróci to nie żal. :->

Jakbym miał nowiutkiego, ślicznego Rocketa III to bym jednak
uronił łzę jakby biedaczek się potłukł przewracając na asfalt,
więc tak z jeden sezon na czymś lżejszym (ale nie super-lekkim)
mógłby być rozsądny. Jakiegoś używanego nakeda sobie kup,
zobaczysz czy hobby ci odpowiada, nie będzie takiego żalu
jeżeli się okaże że jednak nie. :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650

do góry

W dniu 2012-04-23 13:26, Leszek Karlik pisze:

> zobaczysz czy hobby ci odpowiada, nie będzie takiego żalu
> jeżeli się okaże że jednak nie. :-)

Oh Lord, won't you buy me a triumph rocket3 ? My friends all drive
harleys, I must make amends ;)

no! ;)

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

do góry

W dniu 2012-04-23 13:26, Leszek Karlik pisze:

> Jakbym miał nowiutkiego, ślicznego Rocketa III to bym jednak
> uronił łzę jakby biedaczek się potłukł przewracając na asfalt,
> więc tak z jeden sezon na czymś lżejszym (ale nie super-lekkim)
> mógłby być rozsądny. Jakiegoś używanego nakeda sobie kup,
> zobaczysz czy hobby ci odpowiada, nie będzie takiego żalu
> jeżeli się okaże że jednak nie. :-)
>

Po cichu liczyłem, że specjaliści zalecą mi nie więcej jak jeden sezon. :-)
Jak by się zadrapał, to bym się zapłakał. Planuje spokojne przejażdżki,
ale kilkaset kilometrów na lekkiej maszynie z pewnością nie zaszkodzi.

Co do przekonania, to tu jest 100% pewności - choć jak mówi stare
przysłowie - "Bogowie chcąc nas ukarać, spełniają nasze marzenia".

I do tego te stroje, te kaski, te .......... :-P


Dzięki i pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik

do góry

Użytkownik "WW" <w...@v...pl> napisał w wiadomości
news:jn38c5$kgb$1@node2.news.atman.pl...
> Witam
> Chce kopić ciężki motocykl.
> Przejażdżki weekendowe ze znajomymi po okolicy (spełnienie marzeń z
> dzieciństwa).
> Wiem, że powinno się zacząć od lekkiego motocykla.
> Moje doświadczenia na jednośladach, to rower i skuter - 50 cm2.
> Ile sezonów powonieniem pojeździć na lekkim, aby przesiąść się na ciężki
> motocykl?
> Wiem, że trudno to dokładnie ocenić, dlatego proszę o szacunkowa wielkość.
> Pozdrawiam
> WW

Pytania tego typu śmieszą mnie. Jakby Ci tu 20 facetów napisął ze musisz
jezdzic 5 sezonow zanim kupisz maszynę która Ci się podoba, to byś się
zastosował? Jakbyś chciał zerżnąć laskę, która Ci się podoba a kilku kumpli
by Ci powiedziało, że najlepiej będzie to zrobić za rok, to oczywiście
czekałbyć ten rok? Kurwa, podoba Ci sie jakis sprzet, masz pieniadze (jesli
masz a nie tylko fantazje) to se kurwa kup i sie nikogo o nic nie pytaj.
Średnio rozgarnięta małpa poradzi sobie z każdym motocyklem produkowanym dla
ludzi. Kwestia tylko wyczucia go, przejechania się, dopasowania. Miałem w
życiu ponad 30 samochodów i drugie tyle motocykli. Nigdy kurwa nie pytałem
sie nikogo czy mam sobie kupic taki czy sraki. Ani ile sezonow musze jezdzic
najpierw na rowerze zanim wsiąde na motocykl. Idz kurwa do sklepu i se kup!

--
Grzybol

do góry

W dniu poniedziałek, 23 kwietnia 2012 11:45:24 UTC+2 użytkownik WW napisał:
> Witam
>
> Chce kopić ciężki motocykl.
> Przejażdżki weekendowe ze znajomymi po okolicy (spełnienie marzeń z
> dzieciństwa).
> Wiem, że powinno się zacząć od lekkiego motocykla.
> Moje doświadczenia na jednośladach, to rower i skuter - 50 cm2.
>
> Ile sezonów powonieniem pojeździć na lekkim, aby przesiąść się na ciężki
> motocykl?
> Wiem, że trudno to dokładnie ocenić, dlatego proszę o szacunkowa wielkość.
>
>
> Pozdrawiam
> WW

musisz jeździć 5 sezonów zanim kupisz maszynę która Ci się podoba

Pozdrawiam
ursyn

do góry