-
1. Data: 2012-04-19 22:53:46
Temat: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: to <t...@i...pl>
Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
2. Data: 2012-04-19 22:57:55
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 19-04-2012 22:53, to pisze:
> Filmik mówi sam za siebie:
> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
Samobójca chyba :)
--
Pozdr.
-
3. Data: 2012-04-19 23:00:23
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: AZ <a...@g...com>
On 04/19/2012 10:57 PM, DoQ wrote:
>> Filmik mówi sam za siebie:
>> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
>
> Samobójca chyba :)
>
Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy
to moto czy samochodem i zawsze widząc takiego co się zatrzymuje w
dziwnym miejscu, zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie
wyprzedzam/omijam na normalnej prędkości.
--
Artur
ZZR 1200
-
4. Data: 2012-04-19 23:08:55
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: to <t...@i...pl>
begin AZ
> Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy to moto czy
> samochodem i zawsze widząc takiego co się zatrzymuje w dziwnym miejscu,
> zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
> normalnej prędkości.
Zaczął zwalniać i włączył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jaką
cholerę dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciągłej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Żeby walnąć w jedyny samochód w okolic
w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
5. Data: 2012-04-19 23:17:26
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: "Jarek S." <p...@g...pl>
Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4f907ee7$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
> begin AZ
>
>> Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy to moto czy
>> samochodem i zawsze widząc takiego co się zatrzymuje w dziwnym miejscu,
>> zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
>> normalnej prędkości.
>
> Zaczął zwalniać i włączył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jaką
> cholerę dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciągłej, skoro prawy
> pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Żeby walnąć w jedyny samochód w okolic
> w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.
>
> --
a w którym momencie ten migacz widać? Jak dla mnie kierownik samochodu
słysząc/widząc stado motocykli chciał się zaszyć ale tak nie fortunnie że
zajechał drogę i efekt wiadomy....
-
6. Data: 2012-04-19 23:25:29
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-04-19 23:08, to pisze:
> begin AZ
>
>> Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy to moto czy
>> samochodem i zawsze widząc takiego co się zatrzymuje w dziwnym miejscu,
>> zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
>> normalnej prędkości.
>
> Zaczął zwalniać i włączył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jaką
> cholerę dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciągłej, skoro prawy
> pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Żeby walnąć w jedyny samochód w okolic
> w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.
Spojrzeć w lusterko i pomysleć
-
7. Data: 2012-04-19 23:27:01
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 19-04-2012 23:25, anacron pisze:
> Spojrzeć w lusterko i pomysleć
Spojrzałeś i o czym pomyślałeś?
--
Pozdr.
-
8. Data: 2012-04-19 23:27:43
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: to <t...@i...pl>
begin anacron
> Spojrzeć w lusterko i pomysleć
Nad czym? Że jakiś debil będzie go wyprzedzał z dużą różnicą prędkości po
lewym pasie, na ciągłej, pomimo włączonego lewego migacza, chociaż prawy
pas jest wolny? A może widząc w oddali motocyklistę miał z góry założyć,
że to wariat i nie wykonywać żadnego ruchu zanim ten go nie minie?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
9. Data: 2012-04-19 23:30:21
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: hikikomori(R) san(R) <h...@a...pl>
Użytkownik to napisał:
> Po jaką
> cholerę dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciągłej
Kwestia przyzwyczajenia "jam jest kozak szybki zawsze wyprzedzam po lewej"
--
Hikikomori(R) San(R) (R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(
R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R
)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)
(R)"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"(R) -- (R)wilq(R)
-
10. Data: 2012-04-19 23:31:43
Temat: Re: I jak tu nie nazywa????????????????
Od: hikikomori(R) san(R) <h...@a...pl>
Użytkownik Jarek S. napisał:
> a w którym momencie ten migacz widaae? Jak dla mnie kierownik samochodu
> s?ysz?c/widz?c stado motocykli chcia? sie zaszyae ale tak nie fortunnie ?e
> zajecha? droge i efekt wiadomy....
zajechal droge? powinien sie spodziewac z tylu kogos na pasach dla
ruchyu w przeciwnym kierunku? Chyba tylko idioty co przy 4 pasach smiga
pod prad...
--
Hikikomori(R) San(R) (R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(
R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R
)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)
(R)"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"(R) -- (R)wilq(R)